Uzależnienie od internetu

Ostatnio zauważyłam, że moje życie zubożało przez ciągle siedzenie przy komputerze. Mało czytam, całymi dniami nie robię prawie nic innego niż tylko siedzenie przy komputerze. OK, nieraz znajdę jakieś informacje, czy to instrukcję jak zrobić własnoręcznie krem, czy to czasem pracę i chodzę na zlecenia, ale generalnie.. za dużo czasu spędzam przed komputerem. PRóbowałam to ograniczać, ale jak go wyłączę, to czuję, jakby mi czegoś brakowało, i w zasadzie czas niespędzany przed komputerem jest jakby czasem oczekiwania, aż ponownie do niego usiądę. Wiadomo że chodzę na studia, czasem po nich gdzieś łażę, ale ile można się włóczyć po mieście.. Fitness też nie trwa całego dnia. Teraz mam wolne to siedzę ciągle.. potrafię włączyć komputer powiedzmy o 10 i zejsć z niego o 2 w nocy. Kupilam sobie parę książek i nawet mnie dwie wciągnęły, ale komputer ważniejszy.. Ciągle sobie powtarzam 'od rana jak wstaniesz to będziesz czytać' i nie wychodzi. Czytam co najwyżej wieczorem, ale szybko chce mi się spać. Nie wiem co się ze mną stało, bo kiedyś doslownie POŁYKAŁAM książki i potrafilam je nieustannie czytać... Czy to już uzależnienie? zgłosić się gdzieś? Ja mam świadomość, że jakbym miała gdzie z kimś wyjść, t onie miałabym potrzeby tyle siedzieć przy necie, no ale niepokojące jest to, że w domu nie umiem się zająć niczym innym

Na studiach mam same 5, więc nauki nie zaniedbuję, biorę się za siebie jakoś.. ale samorozwój w głębszym sensie? leży i kwiczy.. nie wiem co mi się stalo :(

jesteś uzależniona.

niestety tak! szczególnie od stron porno ! a także od najnowszych newsów ze świata celebrytów

Przestańcie się podszywać... to jest zabawne chyba dla 10 latka.

up

http://swiat-slow.pl

spam

up