Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co byście zrobili na moim miejscu

Polecane posty

Gość gość

Nie mam nic oprócz długów. Nic w znaczeniu partnera, dzieci, przyjaciół. W sumie to jestem bezwartościowa osoba. Umiem tylko powiedzieć komuś coś niemiłego czyli dostałam to na co zasłużyłam. Czuje się samotnie jest mi żle i nie akceptuje swojego ciała. Chciałabym uciec od takiego życia i zacząc od nowa gdzieś w innym miejscu. Czy mając 30tys długu i biorąc następny , żeby móc wyjechać za granice do pracy jest dobrym wyjściem? Tak mam tu stałą prace i zarabiam w niej niecałe 1700zł. Biję się myślami i nie umiem podjąć decyzji. Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest wielu takich co ucieklo za granice przed komornikiem:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego piszesz, że masz to na co zasłużyłaś? Czy ucieczka jest wyjściem z sytuacji? Nie wiem. Może to jest dobry czas, żeby się zastanowić co możesz w swoim życiu zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uciekam przed komornikiem, nigdy nie spóźniłam się z ratą. Mam stałą prace i jedną miesięczna rate i spokojnie daje rade ją spłacić. Tylko ze będę ten kredyt trochę spłacała ale to oczywiste. No właśnie sama nie wiem czy to ucieczka czy szansa dla mnie. Obawiam się tak rzucić wszystko i jechać. Sama nie wiem jak postąpić. Tłumacze sobie, ze tam będę więcej zarabiała wiec szybciej spłace ten kredyt żyjąc skromnie. Poza tym na mojej wsi już nikogo raczej nie poznam wiec pisana jest mi samotność. Ciężko podjąc mi decyzje bo jak mi się nie uda to wizja komornika będzie dość realna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam , że zasłuzylam sobie bo zle postepowalam i do tego nie umiem nawiazywac nowych znajomości. Moje zachowanie doprowadzilo mnie ze jestem sama jak palec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłaś coś złego, czy byłaś po prostu nie miła i nie potrafiłaś utrzymać znajomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być "niemiła" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrobiłam nic złego w znaczeniu zrobienia celowej krzywdy komuś po prostu byłam mało sympatyczna i sama nie wiem dlaczego tak się zachowywałam. Mam wrodzoną niezdolność do długiego utrzymywania znajomości. I do tego jak widać nie umiem podejmować decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zmieniłaś swoje postępowanie wobec ludzi w swoim otoczeniu? Skąd pomysł, że masz trudności w podejmowaniu decyzji? Wyjazd wcale nie jest łatwą decyzją, więc każdemu sprawiłaby trudność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może zamiast uciekać ze wsi na granicę, wyjedź do miasta? Znajdź sobie małe mieszkanko, inną, lepszą pracę, a może i dwie, skoro jesteś samotna. Wtedy szybciej spłacisz długi i na pewno kogoś poznasz w pracy czy to na mieście. Nie martw się, dasz sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się ,pracuje nad tym aby zmienić swoje zachowanie ale mam chyba jakieś złe geny. Przeprowadzić się do innego miasta w kraju tez o tym myślałam. Tylko, że nie mam żadnych możliwości aby to zrealizować. Bo wynajęcie mieszkania w dużym mieście to duża kasa a ja jej nie mam. Nie stać mnie na wynajęcie mieszkania tym bardziej ,ze nie posiadam żadnych znajomych i spłacam kredyt. Wyjazd do pracy przez agencje w chodzi jedynie w gre bo czytałam ze wtedy mam zakwaterowanie i zapewnioną jakąkolwiek prace. Nie mam kogo się poradzić jak postąpić czy zaryzykować czy siedzieć na 4 literach i nie kombinować bo nie wiadomo czy nie pogorsze swojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Geny nie mają nic do rzeczy. Staraj się zaakceptować wady innych. A u siebie nie możesz znaleźć jakiejś dodatkowej pracy, żebyś mogła wcześniej spłacić ten kredyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość słuchacz
W jakim celu wzięłaś kredyt ? Po co był Ci ten kłopot ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdziekolwiek pojedziesz zabierzesz tam siebie. Do tego by zmienić swoje zachowanie nie musisz uciekać. Spróbuj je zmienić już teraz, dlaczego nie dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie polecam emigracji w dzisiejszych czasach...nie oplaca sie..zarobisz max 1500 EURO na sprzataniu ...a zyc trzeba ,oplaty rachunki, ubezpieczenie....do niemiec sie nie wybieraj bo rachunki cie zjedza...nie wspomne o wynajmie jakiegos ludzkiego lokum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×