Hehe jak niewiele chłopom trzeba... Slinia się jak kundle pod schroniskiem

Dzisiaj byłam w teatrze, założyłam obcisla sukienkę, ale bez dekoltu i szpilki. Oczywiście zrobilam włosy i makijaż, ale nie jakiś mega. I serio młodzi, starzy, bez różnicy na wiek spogladali sobie ukradkiem lub nie ukradkiem:D huehue zalosni jesteście

ale co w tym złego i żalosnego ? chyba to dla ciebie miłe że sie podobasz facetom

Ja bym na ciebie nie patrzył. Bo ogólnie znudziły mnie kobiety.

to fakt, faceci są żałośni

żałosne pod tym względem, że nawet boją się podejść i zagadać. Bedą się gapić na Ciebie, ale nie zrobią nic więcej. Tchórze

Po co mają podchodzić ?

traktuja kobiety jak kawalek chodzacego miesa, to czego sie dziwisz? nie jest to pocieszajace, wiedziec, ze patrza na cialo i sie slinia i nie wazne, co wiesz, co umiesz, czego pragniesz, o czym marzysz.... zalosne ograniczone chu/jki, gdyby nie te ich prymitywne mozdzki, to w ogole staliby jak kolki i nie potrafili nawet reka tej sliny sobie obetrzec :O

gość dziś a to racja :D

Jakbym wyszła w spodniach i trampkach bez makijażu, to nikt by się nie patrzyl. O to chodzi, jak nie wiele im trzeba, nawet starym chłopom :D

owszem, gdzie są faceci, którzy patrzą na kobietę jak na rzeczywiście kobietę, a nie zabawkę/kawałek mięsa ?

Są tacy, ale się nie interesują kobietami. Tak jak ja.

czyli co-patrzysz sobie, ale i tak Cię ona nie interesuje ? To po co się patrzysz ?

Kobiet w szpilkach widzę wręcz mnóstwo, wytapetowanych, itp. Nie wzbudzają u mnie tzw ślinotoku, ani żadnych emocji, niczym się nie wyróżniają. A czasem sobie popatrzę na coś, co przykuje moją uwagę, nie koniecznie fajne ciało, ale może twarz, czy specyficzna uroda, to wszystko. Ale seks, związku, w to się bawić już nie chcę.

a ty interesujesz sie wszystkim, co ci sie podoba? nawet tęczą na niebie? jest tyle pieknych kobiet na ulicy, więc mam podchodzic do kazdej i wykazywac zainteresowanie? co za bzdura. człowiek po prostu lubi patrzec na ładne rzeczy i nie musi tego chciec posiadac.

Jest różnica między patrzeniem się na cos, bo się podoba, np. ładny kwiat, czy dom, a slinieniem się do dziewczyn

oczywiście, że nie każdy musi podejść, ale ja uważam, że faceci się tego bardzo boją. Dziwne to jak któryś gapi się co chwile, wręcz pożera wzrokiem a i tak tylko sie pogapi....

moze ci faceci mają żony lub dziewczyny, więc moga sobie tylko popatrzeć.

Śmieszna to jesteś ty autorko, bo chcesz złapać faceta kuszącym ubiorem. Sama nie podejdziesz, nie zaciekawisz swoją osobą, tylko liczysz na szczęście i idziesz na łatwiznę, z myślą, ze jakiś frajer zechce do ciebie zagadać, bo niczym innym nie potrafisz przykuć uwagi.

Dziewczyny, skoro eksponujecie ciało w obcisłych ubraniach, naturalną reakcją jest u mężczyzny "gapienie się", włóżcie worek pokutny, gwarantuję nikt nie zwróci na was uwagi, nawet pies z kulawą nogą.

czym objawia sie slinienie faceta od tego zwykłego patrzenia na coś ładnego?

haha, ma podejść i zaciekawić Cię czym ? gdyby nie była tak ubrana to pewnie nawet byś uwagi nie zwrócił. Bylaby ubrana w dresy i podeszła cię "czyms zaciekawić" to pewnie byś ją wyśmiał. Bo faceci to takie dziwne stworzenia, sami nie wiedzą czego chcą.

To nie ja tu pisze, że powinni do mnie podchodzić ;) bo akurat na to nie narzekam. Po prostu mowie, jakie proste są umysły męskie :D I nie chodze do teatru, żeby poznać chlopaka.

Kobieta może z wyglądu może być przeciętna, może oczarować swoim ciepłem, wrażliwością, dobrem, dobrym sercem, pokorą, delikatnością mężczyznę. Dupą nie oczarujesz, chyba, że na krótką metę.

Sama w teatrze?To pewnie wygladalas na desperatkę a na takie nikt normalny nie leci. A jezeli mialas taki plan ładnie sie ubrac i obserwowac facetow jak sie zachowują, to powiem, ze jestes nawet psychopatką.

No właśnie o to mi chodzi, jakbym wyszła ubrana w workowate ciuchy i z brakiem makijażu, to żaden by się nie patrzył :D

Gdzie ją napisalam, że byłam sama w teatrze??? Wezcie się nauczcie czytać...

mało jest teraz takich, którzy zwracają uwagę na tą wrażliwość, dobre serce, itd....hm, tacy są wyjątkami. Poza tym, żeby móc to pokazać to najpierw trzeba czymś zachęcić, a nie oszukujmy się-każdy najpierw ocenia po wyglądzie ;(

Nastepny temat jaki załozysz, gdy juz ktokolwiek do ciebie podejdzie zagadac, będzie: był miły i uroczy, ale dlaczego nie chcial ode mnie numeru telefonu?

gość dziś No właśnie o to mi chodzi, jakbym wyszła ubrana w workowate ciuchy i z brakiem makijażu, to żaden by się nie patrzył smiech.gif x Ale czym jesteś zdziwiona? Tak to działa, facet jest wzrokowcem. Nie udawaj, że nie jesteś tego świadoma.

Dla mnie jako faceta, chociaż kobiety nie szukam, kobieta powinna być piękna dla mnie, z wyglądu może być zwyczajna, nie wyróżniająca się, przeciętna, ale musiałaby mnie kochać, tak samo jak ja ją, wspierać mnie, w szczęściu, w chorobie, nie wyrzucać jak psa, gdy podwinie mi się ogon, stracę wzrok, czy zachoruję na raka, parkinsona. Dzielenie się obowiązkami, pieniędzmi, o ile kobieta pracuje i mąż, a jak nie, to chociaż gotowanie dla faceta, budowanie relacji, wysiłek z obydwu stron, a nie, że jeden będzie wszystko odwalał.