Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NSZZ

Oceńcie moje życie! Czy jestem zerem, przeciętniakiem, czy kimś?

Polecane posty

Gość NSZZ

Witam w tym roku kończę , 33 lata (czytałem gdzieś że to wiek w którym definitywnie kończy się młodość), a że nie wyglądam zbyt młodo no to jest jak jest. Jakie jest moje życie ? słabe! Zrobiłem licencjat z finansów i rachunkowości - czyli przeciętnie, Pracuję od 11 lat w tej samej firmie rachunkowej, moja praca polega na uzupełnianiu pitów, tabeli, dodawaniu i odejmowaniu, NUDA NUDA NUDA. Zarobki 2 tyś na ręke, W miesiącach marzec, kwiecień 2500. Czyli przeciętnie Mieszkam z rodzicami, jeżdżę Laguną II, Związku? W życiu miałem raptem dwie dziewczyny obie dawno, i obie mnie olały po 3 miesiącach. Na wakacjach nie byłem od 10 lat, no bo się oszczędza, żeby coś było a i tak nic nie ma. Wygląd? Łysieję, brzuch spory, blada cera, czerwony nos, nie ma się co oszukiwać Ronaldo ze mnie nie jest. Mieszkam w miejscowości 100 tyś, nie jest to metropolia ale wieś też nie. Małe miasto, słabo zurbanizowane lata świetlności miało za komuny. Teraz 90 proc moich znajomych mieszka w wielkich miastach, albo za granicą. sobota, w domu, piątek w domu. Raz na rok jakaś impreza się trafi NUDNE SZARE I BEZ PRZYSZŁOŚCI BEZ WSPOMNIEŃ TAKIE JEST MOJE ŻYCIE - PYTANIE ? CZY TAK WYGLĄDA ŻYCIE WIĘKSZOŚCI SPOŁECZEŃSTWA I JESTEM NORMĄ CZY RZECZYWIŚCIE JESTEM ZEREM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
norma, tak wygląda zycie 90 proc ludzi. Niestety w tym kraju nie da się dużo zarobić,chyba że będziesz tyrał jak wół ale wtedy twoje życie towarzyskie i tak będzie na dnie, szczęsliwy jest może 1 % ludzi ktorych pracą jest ich pasja. i wtedy czują że żyją reszta się męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dobrze mi się robi, jak czytam takie posty. Jesteś zdrowy? To się weś za siebie! Jesteś gruby - schudnij, jakaś siłownia, solarium żeby się oplaić, fryzura, ciuchy jedź do większego miasta kogoś poznasz, szukaj jakieś dziewczyny wykształconej we dwóch zawsze łatwiej. A nie siedzę u mamy i zero wysiłku i chcesz żeby manna z nieba leciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ magisterke, staraj się o pracę w jakimś urzędzie. Może służby jakieś mundurowę , albo za granicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NSZZ
NIC MI SIĘ NIE CHCE CHODZĘ Z MUSU DO TEJ PRACY,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie dostałeś od życia po d***e i nie wiesz co to prawdziwe problemy.Wymyślasz i tyle.Dużo bym dała żeby mieć takie nudne życie jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień pracę na coś konkretniejszego, ciekawszego z drugiej strony na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak wygląda twoja wiedza z rachunkowości/podatków i excela? dokształcasz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiektywnie masz mocno slabe zycie bo nie masz znajomych ani nie masz/nie miales kobiet to cie wroznia dosc negatywnie na tle spoleczenstwa, jestes troche na marginesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu jesteś przeciętny, dobra wiadomość jest taka, że podobne życie ma 90 proc społeczeństwa, zła że już najlepsze lata masz za sobą, teraz już lepiej nie będzie. jak nie jesteś przystojny to już bardzo ciężko ci coś będzie znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciętne życie, dobrze że masz stałą pracę bo inni latają za dorywczą albo tyrają fizycznie za 1200 zł netto jesteś leniwy widać i mało aktywny, nic ci się nie chce trzeba gdzieś pojechać, gdzieś wyjść, poznać dziewczynę , takie bierne nijakie życie , aby zjeść, pospać , wys/rać się i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NSZZ
Miałem kurs z exela, nawet mógłbym iść na magisterkę tylko po co? Mieszkam w miasteczku 100 tyś lepszej pracy tutaj nie dostanę. A wyjechać do wielkiego miasta to trzeba mieć za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1200 zarabiają ci co chcą tyle zarabiać. Ja zarabiam 4 na rękę. Ale zrobiłem kurs na dziwg, pracuję po 10 godzin dziennie, plus soboty, takie są realia a on narzeka, że zarabia 2 tyś. A pracujesz na to żeby zarabiać więcej. Wiesz ile ja wcyiagam godzin w ciągu miesiąca? a ty co po 8 godzin siedzenia przed kompem i chce zarabiać fortunę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za 2 tyś mieszkając u rodziców powinieneś coś odłożyć. Pewnie jesteś typem który lubi sobie dobrze zjeść, wszedzie autem. zaoszczędź trochę grosza , znajdź jakąś d**erę, ożeń się to zmienia wszystko w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ładnie się zapowiadałeś i co z tego wyszło? Jedna wielka porażka. Ale sam sobie jesteś winien że jest tak jak jest. Na twoją obronę muszę dodać, że to dobrze skoro zdajesz sobie z tego sprawę z sytuacji w jakiej jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie się od niego odwalcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest takie proste poszedł na studia, wiadomo ma się 19 lat, po paru latach studiowania odechciewa się wszystkiego. Potem praca ! W naszym kraju 2 na rękę to chyba nie jest tak jeszcze źle zwłaszcza że się pracuje w ciepełku od 7 do 15 i spokój soboty wolne. Winą jego jest że o siebie nie dba nie rozwija się. Jak masz problem zacznij podchodzić do kobiet na ulicy to dużo daje, bo naprawdę rozwinie cię to, dzięki temu staniesz się pewniejszy siebie. Przecież rodzice też napewno mają jakiś majątek poproś ich aby ci już go przekazali, zwiąż się z kimś na stałe. I już inne życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NSZZ
ja czekam na opinię jak wygląda wasze życie, bo hejtować każdy umie ilu macie partnerów? ile zarabiacie, jakie wykształcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pros innych ludzi zeby ocenili twoje zycie... kazdy ma inne oczekiwania takze dla kogos mozesz miec raj a dla innego przeciwnie. Widze ze nie jestes zadowolony ze swojego zycia dlatego tez czemu by czegos nie zmienic? nie lepiej ci wynajac mieszkanie? wtedy tez znajdziesz dziewczyne ( nikt nie chce "maminsynka" ktory po 30stce mieszka z rodzicami) pojdz na silownie albo zacznij biegac, nie potrzebujesz majatku do tego tylko motywacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś za 2 tyś mieszkając u rodziców powinieneś coś odłożyć. Pewnie jesteś typem który lubi sobie dobrze zjeść, wszedzie autem. zaoszczędź trochę grosza , znajdź jakąś d**erę, ożeń się to zmienia wszystko w życiu x właśnie do tego zmierzam. inne pytanie - co zrobiłes w ostatnim czasie, żeby zwiększyć swoje szanse na rynku pracy? odwiedziłeś gofin.pl? śledzisz zmiany w przepisach podatkowych? ja jestem główną księgową, ale zaczynałam tak, jak ty. najpierw biuro rachunkowe. ale uczyłam się dużo sama, czytałam mnóstwo artykułów w necie. na youtube są filmiki szkoleniowe z excela. wiedza jest teraz za darmo! mieszkając u rodziców mogłeś przez te lata uzbierać pieniądze na przeprowadzkę do warszawy. my w fimie szukamy księgowych co jakis czas. ale ja wymagam: wiedzy z zakresu prawa podatkowego, dobrego excela. jak ktoś ma dobre doświadczenie, to nawet przymknę oko na brak magisterki. poradziłbyś sobie w takiej pracy? np. księgowanie faktur (w tym import usług), odliczanie vat, rozliczanie delegacji zrzucanie danych do excela i robienie prostych raportów typu wyszukaj pionowo, analiza krzyżowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nie jest takie proste poszedł na studia, wiadomo ma się 19 lat, po paru latach studiowania odechciewa się wszystkiego. Potem praca ! W naszym kraju 2 na rękę to chyba nie jest tak jeszcze źle zwłaszcza że się pracuje w ciepełku od 7 do 15 i spokój soboty wolne. Winą jego jest że o siebie nie dba nie rozwija się. Jak masz problem zacznij podchodzić do kobiet na ulicy to dużo daje, bo naprawdę rozwinie cię to, dzięki temu staniesz się pewniejszy siebie. Przecież rodzice też napewno mają jakiś majątek poproś ich aby ci już go przekazali, zwiąż się z kimś na stałe. I już inne życie x on się powinien rozwinąć przede wszystkim zawodowo! jak facet ma dobrą pracę i jakieś pieniądze, to i stanie się pewniejszy siebie w stosunku do kobiet. w tym momencie on stoi w miejscu, podczas gdy inny idą do przodu. w moim zespole też większość osób jest z małych miejscowości. moja zastępczyni ma 30 lat, samodzielni księgowi ok.25-28.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz jeszcze wiele przed sobą, masz czas i możliwości, nic cię nie ogranicza.. a jednak jęczysz.... to jak może być zależy od ciebie. Ty nie zmagasz się z trudnosciami, tylko się z własnej winy nudzisz i ... jęczysz. Sam robisz z siebie zero. Coś z tobą nie tak, nie usprawiedliwiaj się na siłę. Inni to są inni i mają swoje życie. Nie bądż zerem z własnego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta poradziłby sobie, zaraz by oczekiwał z 4 tyś na miesiąc a do okoła wszyscy wszystko by musieli za niego robić , i mu pomagać. Po 2 miesiącach byś go musiała zwolnić Ja znam takich ludzi, trochę w życiu się pouczyli i chcą nie wiadomo czego do fizycznej roboty nie pójdzie no bo gdzie PAN Z WYŻSZYM ŻEBY PAPRAŁ SIĘ W BRUDZIE. DO umysłowej się ciśnie a pojęcia żadnego. Taka jest prawda 2 tyś to są idealne zarobki dla ciebie nawet nie wiem czy nie za wysokie. Nie możesz gościu, iść do jakieś pracy po godzinach? ludzie potrzebują kierowców, magazynierów, cokolwiek nie mógłbyś jak kończysz robotę o 16 iść do pracy na 6 godzin jeszcze? wiesz ile byś wtedy mógł kasy zaoszczędzić, trzeba się wziąść za siebie. Popracuj przez 2 3 lata zaoszczedź kasy, potem jakaś dziewczyn doszkształcać sie cały czas i życie przed tobą. Wiadomo milionerem nie będziesz, nie oszukujmy się, ale coś co nieco chyba jeszcze możesz polepszyć swój byt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NSZZ
Nie uczyłem się i za dużo po studiach. Bo też nie było takiej potrzeby mieszkam w małym mieście 100 tyś ludzi myślicie że tutaj jest niewiadomo ile pracy? Tutaj znalazłem pracę i mam ją przez 11 lat. Nikt mi nie da lepszych warunków to po co sie miałem uczyć A co wyjechać do warszawy i co ? z czego się utrzymam,? kogo poznam? Która laska zwiąże się z gościem z malej miejscowości, bez kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy wypowiada sie tak o polsce jakby za granica cuda sie dzialy... Mam 23 lata, mieszkam zza granica, skonczylam wlasnie studia (3,5 letnie) w jezyku angielskim, mieszkam ze wspollokatorami, mam chlopaka i planuje uczyc sie jezyka (w kraju w ktorym jestem jez ang to nie jest jezyk pierwszy dlatego mam troszke pod gorke) kolorowo? to teraz z innej strony: - realia sa takie ze jest drogo a pracy szybko nie znajde bo jak juz wspomnialam - jezyk, musze dwa razy bardziej starac sie o swoje, czesto ponizaja tu polakow - z reszta, kazdego kto jest zza granicy, bo "zabieramy" im prace, social i miejsce :) tesknie za rodzina, mam dylemat bo nawet nie wiem gdzie chce zyc, czy wrocic do polski? i do czego skoro nie mam tam nic, czy jechac gdzies indziej? gdzie i po co zaczynac znowu wszystko od nowa... zostac tutaj? moge... ale nigdy nie bedzie to moj dom... Znajomych mam malo, raczej wszystko ze studiow, z reszta... to nie to samo co z rodakiem, zawsze sa bariery, inne opinie, kultura, ale z drugiej strony... polacy tutaj sa straszni wiec chyba juz wole nie miec znajomych :) nie wiem jakby moje zycie wygladalo w polsce... ale uwierzcie mi - za granica jest ciezko i nikt nikomu za darmo nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się życia. Ciągłe co będzie, jak będzie, z czego się utrzymam... Będzie jak będzie .. byle by inaczej niż teraz a będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skończyłem ekonomię, na studiach nie uczyłem się w ogóle, co robiłem po studiach? też zarabiałem 2 tyś na rękę. Ale wziąłem się za siebie skończyłem kurs na doradce podatkowego, dzisiaj zarabiam 3500. Polepszyłem swój byt o 100 proc. Jestem w związku z brzydką dziewczyną ale mającą coś w głowie, na lepszą mnie nie stać. Moja laska pracuje w aptece zarabia 2800 na ręke. stać nas na wszystko. Rodzice dali nam szansę złożyli się na mieszkanie dla nas. I jest super,. Za rok ślub. A co miałem będąc w podobnym wieku? Nic to samo co ty też jeździłem laguną Ale gdy skończyłem 30 lat to powiedziałem dość. Nie szukałem dziewczyny wśród ładnych, nie stać mnie na taką, ciebie też i nie patrz co ludzie mówią o tobie. nie ma co szukać laski dla szpanu. Wziałem dziewczynę na którą pewnie by połowa z was nawet nie spojrzała. Ale jest zaradna, pracowita, robi w tej aptece ciągle sie dokształca, pracuje po godzinach. W tym roku jedziemy na wycieczkę na 10 dni na kubę stać nas, dzięki naszej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście wszystkie laski wychodzą tylko za panów z dużych miast z pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie jak ty szukasz dziewczyny może wśród atrakcyjnych 26 latek! to się nie dziw. Na twoim miejscu skupiłbym się w przedziele wiekowym 34 -40. Aby miała coś odłożone kasy, jakieś wykształcenie, była pracowita. Wielu ludzi brzydzkich uklada sobie życie lepiej niż ci ładni. Wiecie czemu? Bo brzydki gość jak dorwie laskę to jej nie puści, będzie z nią . A przystojny to skacze z kwiatka na kwiatek. Imprezy, koledzy zero nauki zero pracy Brzydki na imprezach może się nudzić dlatego ucieka do pracy Takie są realia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×