Życzenia od byłej, która zerwała

Dzisiaj mam urodziny i otrzymałem życzenia od byłej, która zerwała ze mną 3 miesiące temu po 7 wspólnych latach - powód - wypalenie uczuć (swoją drogą nie uznaję tego, skoro się kocha prawdziwie to nie mam takiej możliwości). Nie wiem jak jej odpisać aby nie wyjść na chama, ale nie chcę od Niej życzeń, gdyż są fałszywe, skoro bym coś znaczył dla Niej to by walczyła o Nas. Wkrótce Dzień Kobiet i ja naprawdę czuję potrzebę wysłania życzeń, bo zawsze będę Ją kochał, ale nie chcę fałszywych życzeń od Niej, zniszczyła mi życie, potraktowała jak niepotrzebną rzecz. Może też nie powinienem wysyłać życzeń, ale nie chcę wyjść na prostaka.

Zodiakalne ryby, fantastyczni faceci :) Masz niebieskie oczy? Jesteś pewien, że to prawdziwy powód? ona tak powiedziała czy było to widać też w jej zachowaniu?

O matko jaki masz problem. Napisz krótko dziekuje za pamięc i pozdrawiam. chyba tak powinien odpisacc człowiek z odrobiną kultury osobistej? jak jej nie odpiszesz to będzie to tylko swiadczyło o tobie. A to że wam nie wyszło....zdarza się chłopie... Co innego gdyby cie zdradziła i poszła do innego to wtedy można olać zyczenia, ale jeśli rozeszliście się bo u niej uczucie się wypaliło to nie powinieneś być dla niej chamski.

Pani Czkawka, niestety oczy raczej piwne :) Co do powodu, to jestem tego pewien, po prostu ja kocham i kochałem mocniej, choć niestety nie okazywałem tego za często.

Kochałeś i nie okazywałeś? Gdzie tu logika?

Zapraszamy na http://swiat-slow.pl

Pani Czkawka - okazywałem, ale zbyt rzadko, to był mój wielki błąd, teraz oddałbym wszystko aby móc Ją przytulić, pocałować. Pracowalem dla nas bardzo duzo, często nie miałem już siły i energii aby okazywać czułość.

"pracowałem dla nas" utrzymywałeś ją czy po prostu pracowałeś na kaprysy, przyjemności? a ona? może ona pomyslala, że nie traktujesz jej poważnie?! i jeszcze 7 lat byliście razem i tylko jako chłopak/dziewczyna? czemu nie narzeczona/żona?

dobrze ze cie kopnęła w zad....tylko debile przetrzymują kobietę przez 7 lat bez żadnych zobowiązań! zmarnowałeś jej 7 lat zycia a teraz wielce oburzony księciunio bo ona do niego pisze:-( na jej miejscu to bym ci złamanego smsa nie wysłała. Pani czkawka ma rację....7 lat i ani pierścionka ani slubu...nic... dobrze ci tak.

Nie odpisuj to oczywiste.

kto komu zniszczył zycie? raczej ty jej a nie ona tobie mnie tez taki dupek przetrzymywał latami i tez go w dupę kopnełam

Pani Czkawka, pracowałem dla nas, na naszą przyszłość, po prostu odkładałem pieniądze aby kupić mieszkanie w bloku. Ona również pracowała, ale wszystko traciła na przyjemności - ubrania, wyjazdy do znajomych, na zakupy, po prostu nie należy do tych oszczędnych. Nigdy nie miałem o to pretensji, choć w głębi serca trochę mi było przykro, że mógłbym mniej pracować, gdyby Ona trochę pomogła. Byliśmy zaręczeni, kupiłem jej wymarzony pierścionek, który niemało kosztował, ale byłem szczęśliwy. Dlaczego uważam, że zniszczyła mi życie ? Dlatego że kocham ją jak nikogo innego, zrobiłbym dla Niej wszystko, młode lata poświeciłem pracując po 15 godzin na dobę. Zawsze jej broniłem, gdy znajomi mówili abym zostawił tą księżniczkę. do tych, które pisały wyżej, że tak łatwo Wam kopnąć kogoś - nie wiecie co znaczy kochać, czym jest prawdziwa miłość. Prawdziwe uczucie wszystko wybacza, duże większe błędy niż ślub po 7 latach.

To zmienia postać rzeczy. Za bardzo się poświęcałeś. Jakby jej zależało to by się dokładała, abyś mniej czasu spędzał w pracy. Skoro dałeś pierścionek, hm. No to jednak jej wina, okej. A po co te życzenia? Może chciała pokazać, że pamięta, może złożyła, bo tak wypada...a może z innym/nową opcją nie wyszło? któż wie. Jeśli boli Cię kontakt z nią to ją zablokuj, wywal i zapomnij, wylecz z niej się.

Myślę, że w ten sposób chce pozbyć się poczucia winy, wie jak bardzo cierpię, że nie widzę nikogo poza Nią.