Dlaczego tak jest? Jak facet nas nie chce to my chcemy i odwrotnie

Będzie trudno ale w takiej sytuacji nie pozostanie mi nic innego :/ Będę miała nauczkę na przyszłość i twardszy tyłek. Jeśli u Ciebie coś się będzie działo to pisz. Chętnie poczytam jak dalej potoczą się Twoje losy :)

11.41 Sama puszesz ze chcesz odzyskac choc przyjazn bo ci pusto .A wiesz jak mi pusto bez niego , byl dla mnie calym swiatem .Mislisz ze jak nie wyladowalismy w lozku to go nie moge kochac na zaboj ？ U nas sie zaczelo od przyjazni , milosc od pierwszej chwilii tez byla ale kazdy sie bal ujawnic , wiem bo dawal znaki . Nie jestem zazdrosna o dziewczyne tylko boli mnie ze jest zajety i nie mam wolnej drogi nawet by walczyc o przyjazn. Mozesz wierzyc lub nie ale on nie sypia z dziewczyna , ona sie szanuje a on nie nalega ， pozatym wiem ze ma lek przed bliskoscia .On mi tego wprost nie powiedzial to wyszlo miedzy wierszami . Dlatego wiem ze nie chodzilo mu o romans . To wypada go zaprosic do domu skoro znamy sie jak przyjaciele juz 1,5 roku ？

Tylko, że ten mój jest wolny. Nie chciałabym żeby opowiadał mi o swojej dziewczynie, a poza tym nie uznaję zdrady, a w Twoim przypadku on zdradza emocjonalnie. Zaprosić go zawsze możesz, nie masz przecież nic do stracenia. Jak się zgodzi, to znaczy że go do Ciebie ciągnie ale wymagaj wtedy od niego szczerości względem tamtej dziewczyny. Ty chyba też byś nie chciała żeby Twój facet umawiał się z inną. Jeśli się nie zgodzi na spotkanie, to chyba nic już tu nie poradzisz.

ja nie zaprosilabym go do siebie, bo wiem jakby sie to skonczylo. Chyba,ze tego chcesz. Ale na pewno poiwinniscie porozmawiac bo moze rzeczywiscie jestescie sobie przeznaczeni.