gapienie sie na kogoś w komunikacji miejskiej w Polsce

Chyba dużo osób nie zdaje sobie sprawy jak irytujące jest gapienie się na kogoś. Ok , jesteś ciekawy czy ciekawa to okazuj to bardziej dyskretnie. Dla mnie osoba która się gapi nie potrafi się zachować. Np jak jestem ładnie ubrana to inne kobiety sie bezczelnie gapią od wejścia. Albo osoby siedzące naprzeciwko. Kilka razy sie przesiadałam bo widziałam że ktoś sie gapi całą drogę autobusem. Druga osoba to nie jest eksponat w muzeum żeby przez 15 minut sie lampić na nią. W europie zachodniej tego nie ma. Dotyczy to i babci i dziadków i młodych osób, a nawet innych kobiet. Nawet to że jakaś osoba ładnie wygląda to nie powód żeby sie w nią wgapiać na chama.

ja mam ryj zj*****y

Oj znam dobrze tematt. Tylko na mnie gapią się bo nie jestem łądna. Mam troche dziwną twarz a w autobusie nie ma sie jak ukryć, widac twój profil jak na dłoni. W autobusach miałam mnóstwo przykrych sytuacji, rechot młodych prymitywów jest mi dobrze znany. albo szpety "widziałaś?? !!" Jakbym była jakimś ufo ;/ Fakty są takie, że nie jestem potworem tylko jestem troche brzysza a dla Polaków to jest prawdziwa sensacja ;/ Dziunie sie dziwią jak mozna tak żyć i sie nie zabic z rozpaczy. Zabić się z rozpaczy to mozna jeżdżąć latami w Polskiej komunikacji miejskiej. Mój zestaw obowiązkowy to teraz słuchawki by nie słyszeć co papalają ;/

biedota polska , którą gardzę , jeżdząca komunikacją zbiorową gapi się i ocenia czy aby ktoś nie ma lepiej od niej , nie lepiej ubrany i czy nie odbiega od norm społecznych biedoty

Chętnie bym zrezygnowała z komunikacje ale boję się jeździc samochodem :(

Na ulicy też się gapią, w galerii, w urzędzie, wszędzie gdzie jest zbiorowisko ludzi. Czasem ma się ochotę powiedzieć takiemu/takiej i na ch*j się gapisz?

to prawda w anglii się tak nie gapią a ja nie lubię tego lampienia sie bo wydaje mi sie wtedy że się śmieja z mojej twarzy albo wzrostu :(

A może oni wcale się na was nie gapią tylko macie urojenia albo jakąś manię prześladowczą? Na 100% gdybyście powiedziały psychiatrze że ludzie wszędzie się na was gapią to zdiagnozowałby wam jakąś jednostkę chorobową:P tak, tak wiem. Jesteście przekonani że tak jest naprawdę;)

Ja często zwracałam uwagę na ładnie ubrane dziewczyny, ale raczej dyskretnie. Znalazłam fajną stronkę z prezentacjami dobrych marek i teraz zawsze tam szukam fajnych ubrań - http://luxusportal.pl/pl/moda-i-styl/prezentacje.

Też już nie raz zmieniałam miejsce w autobusie, bo jakaś osoba bez mózgu patrzyła się całą drogę. Jak czekam na zielone światło na przejściu dla pieszych to zawsze trafi się jakiś cymbał i się gapi. Wkur...a mnie to jak cholera!

ja mam na to sposob... jak sie menda gapi to ja jej robie taka mine zy******a ze jej sie odechciewa i zaraz przestaje, to dziala

MNIE też to wkurwia niesamowicie, ale uważam ,że jest to zwykłe chamstwo i totalny brak kultury a przede wszystkim prostactwo. Na mnie się gapią stare oblechy tyle, że ja z chamskim wyrazem się na nich gapię , żeby się speszyli albo zwracam uwagę i mówię : na chuj się gapisz!

13:26 ciągnie swój do swego, oni chamskie oblechy, ty chamskie spojrzenie i teksty. Macie dużo wspólnego nie dziwne że się gapią :D

Właśnie wczoraj myślałam po co robią w autobusach te siedzenia w różnych kierunkach :D większość nie lubi tam siadać, bo albo jedziesz tyłem do kierunku jazdy albo siedzisz do kogoś twarzą w twarz i widać, że każdy przymusza się, aby patrzeć w okno.

13:30 wyjasnienie po co, jest bardzo proste, to chodzi o wykorzystanie przestrzeni powierzchni, zeby jak najwięcej siedzeń weszło. A w przypadku kiedy te siedzenie są na kołach, o rozwiązanie techniczne, bo inaczej by koło wystawało z podłogi.

Czasem zazdroszczę 2 metrowym dresom i kibolom, oni się nie patyczkują z bezczelnymi gapiami tylko od razu walą w ryj.

Czasem widuję tego rodzaju siedzenia bez uzasadnienia kwestiami technicznymi. Biorę jeszcze pod uwagę, że przy tych poczwórnych może usiąść sobie fajnie grupka studentów i gawędzić, ale poza tym zdarzają się pojedyncze odwrotne, czy serio nie mogli drzwi w tramwaju zlokalizować powiedzmy 20 cm dalej?

Ja też nie lubię jak się gapia, szczególnie gdy jadę zjarany.krępuje się wtedy.tylko po alkoholu mogą się gapic, mam wtedy ich w d...

jak ktoś "gapił" się na ciebie całą drogą to pewnie nawet nie rejestrował, że ktoś przed nim siedzi tylkozamyślony patrzył się w eter

Ja sie kiedys tak gapilem a teraz na odwrot patrzę wszędzie byle.nie na ludzi

ostatnio widziałam taka pindę ,wkurzyła mnie gapieniem się na mnie,to pokazałam jej złośc w oczach ,przestała,zaczeła lustrować inną osobę,miała koło 40 ,tak mnie wkurzyła ze teraz ja zaczęłam się przyglądać jak się zachowuje,każdy kto wszedł był mierzony od dołu do góry ,typ obserwatora ,tak robia osoby bez wyczucia,uwielbiam zaczytanych