Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak czasami czytam jak inni jedzą, to mam kompleksy...

Polecane posty

Gość gość

Wywodzę się z tradycyjnej rodziny, gdzie jadło się rosół z makaronem i schabowe z zasmażaną kapustą. Jadło się u nas ryby, ale smażone z surówką z kiszonej kapusty i z ziemniakami. Długo nie znałam smaku łososia, tuńczyka, a jak poznałam, to było to dla mnie nie do zjedzenia. Ostatnio byłam w restauracji i zjadłam krem z brokułów, było to dla mnie tak okrutne, że pospiesznie wróciłam do domu i odgrzałam jarzynową z poprzedniego dnia. Jemy ziemniaki, kotlety mielone, kotlety schabowe, pieczenie, zrazy. Jemy sporo ziemniaków, surówek, marchewkę z groszkiem, buraczki na ciepło. Nie jemy szpinaku, szparagów, bo nam to nie smakuje. Jemy makaron z sosem bolognese, ale już nie tkniemy takiego z pesto, z tuńczykiem i inne wynalazki. Ostatnio byliśmy na kolacji u szefa męża, podano same wykwintne dania typu: pierożki Ravioli, carpaccio z surowej wołowiny, a zamiast pomidorówki czy innej tradycyjnej zupy podano gazapacho. Na danie główne podano cannelloni z mielonym mięsem i szpinakiem. Przyznam szczerze, że czułam się bardzo nieswojo. Rozumiem, ze poza rosołem i schabowym, są też inne dania warte uwagi, ale mam listę ulubionych dań, które nam smakują i tego się trzymam. Zaznaczam, że powodzi nam się całkiem nieźle, oboje mamy dobrze płatne prace, własny dom, samochody, ale nie jemy tak, jak nasi znajomi, przyjaciele. Nieraz jak czytam, jak jedzą forumowiczki, to włos na głowie mi się jeży, bo połową z tych potraw bym pluła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz co ci smakuje. Ja np nie lubię typowych cięzkich polskich dań, czasem zjem , schabowy raz na 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaajowy
no i prawidłowo. Jestem takiego samego zdania. U mnie też wolę takie dania jak u ciebie. Jeśli ktoś lubi inaczej to proszę i bardzo. Ale są też i tacy, którzy żrą na codzień to samo co wszyscy, ale pokazać się to już po światowemu, hamerykańsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.29 A ja myslalam ze tylko ja tak mam. Ciesze sie ze nie jestem w tym sama. Aha,u mnie nie jada sie margaryn tylko maslo( czasami sama robie). Nie, nie mamy podwyzszonego cholesterolu jakby ktos pytal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale kompleksy to mają właśnie ci, co jedzą ravioli zamiast pierogów, czy gnocci zamiast kopytek (tak nawiasem mówiąc, to te potrawy są właściwie włoskimi odpowiednikami, przepisy czasami identyczne, tylko nazwy zagraniczne). Nie mam nic przeciwko próbowaniu nowych potraw. Potrafię zrobić kilka dań włoskich, sushi, trochę indyjskiego i dobrą chińszyznę. Jakies 10-15 lat temu był wielki boom na kuchnię włoską, chińską itp. Coraz więcej podróżujemy i próbujemy nowych rzeczy. Też przez to przeszłam. Ale tez ostatnio stwierdziłam, że najlepsze pod słoncem są gołąbki, barszcz ukraiński, pierogi ruskie, z mięsem, zasmażka z kapusty i poczciwa sałatka warzywna z majonezem! I chyba nie tylko ja tak mam. W centrum warszawy (i nie tylko) powstaje coraz więcej restauracji z prawdziwym, polskim jedzeniem. Bo ludzie już mają dosyć "pasty" i "zup kremów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompleksy, to znaczy? wstydzisz się tego, czujesz sie gorsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zapraszam na obiad w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jem potrawy, które ty przygotowujesz oraz to, co podano u twojego szefa. W czym masz problem? Chyba faktycznie jakieś kompleksy masz, że musiałaś się z tym uzewnętrznić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy je, co lubi. Nie wiem, jak mozna miec kompleksy z powodu upodobań ku;lnarnych. Sa tacy co lubia nowe smaki, inni nie. Smak dziecinstwa tez na ogol sie pamieta z senstymentem. U mnie w domu np nigdy nie jadlo sie niczego w panierce, bo niezdrowa, do tej pory unikam, jakos mnie brzydzi, jak juz mam na talerzu , to staram sie zeskrobac. Natomiast szpinak, szparagi i brokuły - jak najbardziej. No i lepiej probowac roznego jedzenia, bo jak sie wyjedzie w świat, moze byc trudno - a jezdzi sie coraz czesciej i dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, ja za granicą jem to co i w Polsce, w życiu bym robala frutti di mare nie zeżarła:O:O:O dobrze, że jestem weganką. wie ktoś, gdzie rośnie darmowe mango?:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne sa domy, moja babcia była wegetarianką, wiec przywyklismy do takiej kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
darmowe mango rosnie w Indiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku no każdy je jak lubi, zaraz będziesz miała kompleksy, ze wolisz zielony kolor od żółtego -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, bo znajomi i szef wolą żółty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z kolei nie lubię takich dan jak opisałas... Czyli schabowego, ziemniaków itd, od dziecka tego nie znoszę i pamietam jak "dzieki" tym potrawom bylam strasznym niejadkiem, a te potrawy co wymienilas u Twojego szefa wlasnie brzmia apetycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:48- ale dlaczego wg Ciebie to oznacza kompleksy, ja np lubię ravioli czy sushi, albo carpaccio i wcale nie robię tego na pokaz, poprostu dla mnie to jest pyszne, a z typowo polksiej kuchni lubię np pierogi czy placki ziemniaczane albo nalesniki, ale za większością polskich dan nie przepadam, nie lubie kotleta schabowego, ziemniakow tez za bardzo nie, wolę ryż, zup w ogóle nie jadam itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×