Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szkarlatyna

Polecane posty

Gość gość

Czy wasze dzieci chorowaly? Jak poważna jest to choroba? Czy często zdarzają się powikłania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja jestem weteranem w tym mój syn chorowął 4 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choroba jest poważna, ale do wyleczenia, trzeba dobrze dobrać antybiotyk i przyjmować co najmniej 10 dni, najlepiej 14 2 razy miał powikłania w postaci zapalenia płuc, z krwotokiem z nosa włącznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poważna, poważna. Więc potraktuj ją poważnie. koniecznie musi być antybiotyk. Podobno dziecko choruje tylko raz, ale jak widać po wpisach niekoniecznie. Moja córka po 2 tygodniach miała nawrót, znów antybiotyk. Zobaczymy co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierze Ospen We wtorek wieczorem zagoraczkowal, w środę po południu byliśmy u lekarza, i już po wizycie wziął pierwszą dawkę antybiotyku. Jak ppczytalam o powiklaniach, to włos mi się na głowie zjezyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój chorowal raz . Myslalm, ze to zwykleprzeziebienie ale napuchly mu oczy i miał koszmarna wysypke na ciele. Lekarka od razu podala antybiotyk i wszytsko przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie choruje się raz, bo to choroba bakteryjna, jak angina, więc nie nabywa się odporności, jak np.przy ospie. Więc można chorować wiele razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie i ospen u nas nie pomógł, dostał zapalenia płuc 1 dzień po szkarlatynie ale może wam pomoże powikłania mogą dotyczyć nerek i tu antybiotyk podawany nie pomoże, trzeba się modlić, żeby na nerki nie zeszło, stawów, zrób aso po 3 tygodniach od zakończenia antybiotyku i mocz ogólny, żeby zobaczyć czy z nerkami ok jak ewentualnie będziesz robić aso, to dodaj jeszcze kreatyninę, mocznik ale o tym lekarz powinien was poinformować, a nie ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostaliśmy skierowanie na badania, żeby zrobić, tydzień po skończeniu antybiotyku. Ogólnie mały nie choruje, antybiotyk brał rzadko, to może ten Ospen da radę. Kurcze, tak się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bój się i wyluzuj mój też antybiotyk brał rok wcześniej, ale ospen nie dał rady, a powinien, dał radę augmentin, na zapalenie płuc też dał radę dzieci, które chorują na szkarlatynę sa po prostu słabo odporne na toksyny paciorkowca zwyczajnie zachorowałyby na angine, ale bakteria wytwarza jeszcze toksyny, a jak ktoś nie odporny na nią to przechodzi w szkarlatynę, która jest groźniejsza niż angina to tak w skrócie a jakie miał objawy, napisz dokładnie i jak wysoką gorączkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie miał nawet anginy. Ogólnie mało chorował, jak już to przeziębienie, katar.. Na oskrzeli tylko raz, a ma 5 lat i chodzi drugi rok do przedszkola. U niego jest problem z uszami, ale nie ropne zapalenie tylko wysiekowe. Na 17.03 mamy wyznaczony termin zabiegu drenażu uszu i usunięcie migdala. Objawy? Wtorek wieczorem gorączka i ból gardła. Środa nadal gorączka, ból gardła i wysypka, najpierw na szyi, potem brzuch, twarz No i wizyta po południu i diagnoza -szkarlatyna Antybiotyk dostał o 17,następne co 8 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok a język, jak wygląda i jak się teraz czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wierzchu biały nalot, po bokach żywo czerwony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuje się dobrze, nie narzeka na gardło, ale nic nie chce jeść. Dobrze chociaż, że pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to tak, to jedyny i niepodważalny dowód szkarlatyny w żadnej innej chorobie taki język się nie pojawia biały nalot wkrótce zejdzie i zostanie malinowy język, z takimi wypustkami, to kubki smakowe poszerzone a jak się dziś czuje? gorączka spada? nie kaszle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymać go w łóżku? Czy może ubrany chodzić po domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeść nie musi i nie może, bo mimo, ze się nie skarży to gardło wściekle piecze w tej chorobie kilka dni pić musi, ale niech pije nie kwaśne napoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kaszle, gorączka w granicach 37,6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a weź utrzymaj w łóżku spokojnie może się bawić, chodzić jak ma siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok co ile podajesz leki przeciwgorączkowe? czy dopiero wtedy jak się pojawia i rośnie gorączka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za informację, może trochę się uspokoję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz jeszcze jakieś pytanka? napisz jeszcze jak z lekami przeciwgorączkowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaję, jak zaczyna rosnąć, nie czekam długo, bo potem nie można zbić. Aktualnie nie ma gorączki, 36,4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej podawać co 6 godzin naprzemiennie paracetamol z nurofenem, jak częściej wzrasta to co 4 godziny ale podawaj mimo, ze ma 36,4, żeby wysycić organizm i spowodować stałe obniżenie, bo podskakiwać jeszcze może, zwłaszcza wieczorem takie zalecenia dostałam ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jakby zaczął kaszleć, to idź do lekarza ponownie, bo może zejść na płuca, a wtedy zmiana leczenia ale to tylko my mamy takie szczęście z tymi płucami i wam mam nadzieję to nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie kaszle na szczęście... Jeszcze raz dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie za ma co i zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdsas
Koleżanka córki zaraziła moją córkę, swoją mamę i mnie. Mama jej łagodnie przeszła, ponieważ w dzieciństwie chorowała, jej córka gorzej, a my najgorzej. Miesiąc leczenia, po 4 antybiotyki, moja córka miała zapalenie oskrzeli, gardła, ucha i zatok, ja zaś płuc, ucha, zatok, miałyśmy długo wysoką gorączkę, mnie niestety w komplikacji pozostał niedosłuch. Żadna z chorób nas tak nie wykończyła. To było 8 lat temu, ponoć to wtedy właśnie 'obudziła' się po 20 latach zmutowana bakteria i jest dużo groźniejsza, niż kiedyś, ponieważ często wysypka nie pojawia się na zewnątrz, a wewnątrz, jak to było w naszym przypadku i niestety jest kilka szczepów tej bakterii, więc istnieje ryzyko ponownego zachorowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×