Mój facet w kłotniach straszy że mnie zostawi

Np jak jest wszystko dobrze, to mówi, ze mnie kocha i takie tam, planuje ze mną przyszłość, a jak się pokłocimy to straszy, ze zostawi, ze mam konkurencję bo ktoś by tam też chcial z nim byc i ma kogoś na oku, a potem jak sie pogodzimy to mowi znowu, ze nikogo nie ma, ze mnie kocha i takie tam... Czemu on tak robi?

bo ma cie w d u p i e?

Niby sprawia wrazenie ,ze mu zalezy tak na codzien, ale jak dochodzi do klotni to tak mowi :O

No to mu powiedz: "Chcesz, to idź, przecież Cię na łańcuchu nie trzymam" i zobacz co zrobi. Dla mnie to by była pierwsza reakcja na taki tekst. A jakby go kiedyś jeszcze powtórzył, to byłby to koniec związku. Nie pozwalaj sobie srać na głowę.

moj tez straszyl, to w koncu mu pomoglam spelnic te strachy i zakonczylismy znajomosc:D powiedz mu ze co z niego za facet skoro nawet nie potrafi ci zapewnic poczucia stabilnosci w zwiazku i w nastepstwie tego moze isc w diably, jak go ta konkurencja lepiej pozna to tez podziekuje za wspolprace

Bo on mysli , ze ja sie pewnie wtedy przestrasze ze on odejdzie i uzywa to jako argumentu mam wrazenie :O Ale jak tak mowi czasem faktycznie mam watpliwosci ,ze moze ma kogos na oku jak to mowi... Jak sie pogodzimy to mowi zupelnie co innego, ze nikogo nie ma i to ze mna planuje przyszlosc itd

Heze- dokładnie tak mu mówię wtedy, ze jak nie to nie, ze droga wolna itd, wtedy nic nie odpowiada ,albo " ciekawe gdzie znajdziesz takiego frajera jak ja co poswieca dla ciebie tyle czasu " i takie tam...

Szantaż emocjonalny. Jak ma na oku to Naczy że chce cię Dradzic albo już zdradza

Wiesz autorko, mój ex mi kiedyś powiedział "nigdy już nie spotkasz takiego faceta jak ja" a ja mu odpowiedziałam, że mam nadzieję. Powiedz swojemu wprost, że jeszcze jeden taki tekst, a naprawdę sobie poszukasz innego faceta, który na pewno nie będzie frajerem.