Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

życie z pedantem lub pedantką

Polecane posty

Gość gość

w pracy mam laske, peantka, odjechana na punkcie sprzatania, rownego co do milimetra ukladania itd. na poczatku sie staralam, ale wkoncu zaczelo mnie o iryowac i mam w d***e jej chorobe. bo dla mnie takie zachowanie jest nienormalne. ale przez to zaczelam sie zastanawiac jakim cudem tacy ludzie tworza zwiazki? czy ichrodziny nie sa niesz zesliwe boprzeciez musza zyc pod dyktando pedanta? a moze pedanci szukaja sohie pedantycznych partnerow? a co jesli dziecko nie odziedziczy pedantyzmu po rodzicach? ma pieklo do czasu wyprowadzki z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem pedantka, nauczyl mnie tego maz. a dziecko jesli wychowuje sie tak od poczatku to nie ma z tym problemu. na poczatku moj maz ciagle mi wypominal ze jak mieszkal sam mial czysciej w mieszkaniu niz jak mieszka z kobieta. klotni troche o to bylo na poczatku ale pozniej przeszlam na czysta strone mocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem córką pedantycznej matki. Moje wspomnienia ze świąt to awantury w czasie trwającego tydzień przed sprzątania. Matka brała urlop i myła cały dom, okna, meble, ściany, podłogi. Ja też musiałam sprzątać, wyjmować wszystkie rzeczy w półek, wycierać, chować - ciągłe krzyki i brak snu, bo nie pozwoliła się położyć, póki nie skończyłam. Koszmar. Mój ojciec tego nienawidził, uciekał z domu na święta do swojej matki. A moja mamusia triumfowała, sama, w pustym mieszkaniu, z płaczącym dzieckiem. Nigdy w życiu pedanta. Chyba bym się zabiła, jakbym miała znowu do niej wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pedant stara sie przede 2szystkim nie brudzic, albo sprzata na bierzaco nie tylko raz na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem pedantka i dobrze mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gorsi od pedantów są jedynie brudasy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja matka też tak sprzątała. Ale na święta dom musiał być dosłownie wylizany. Apotem przez całe święta trzeba było słuchać ile to się narobiła i nikt tego nie szanuje. A w 2 dzień świąt już latała ze ściera i odkurzaczem. Do dzisiaj nie można do niej wejść z psem, bo pies jej brudzi i w nocy zamiast spać, to ona sprząta. Dlatego ja nie sprzątam w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaodpedantow
moja matka tez lubila miec bardzo czysto, ale nie byla skrajna pedantka. Przesjnkecie czegos o kilka centymetrow nie powodowalo awantury w domu... a ta w pracy, chora baba moim zdaniem :D co do tego ze jak ske dziecko nauczy od malego... nieprawda. u nas matka pilnowala czystosci, byly sprzatajace soboty, i ogolnie musialysmy pomagac w obowiazkach. ja jestem balaganiara.. nie brudas ale balaganiara... siostra byla bardziej porzadna, miala jakies zadatki na pedantke ale na szczescie szwagier jej wybil z glowy takie zapędy :) i nie watpie ze pedantom jest dobrze ze soba, pytalam oto jak innym jest z pedantami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to jak? Koszmarnie. Współczuję współpracowniczki, ja bym oszalała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×