Czy walczyc jesli mnie rzucił?

a wiec byłam prawie dwa lata w zwiazku z chłopakiem. oboje jestesmy 20 +. kocham go i wiem ze on nie tez.. ale zerwał ze mna przez internet bo jest za granica. bedzie tam jeszcze ponad miesiac nie wiem ile dokladnie wiec wszystko rozegrało sie za posrednictwem internetu. kocham go bardzo mocno, jest... wszystkim dla mnie. wiem ze nie ten to inny ale teraz to powiedzenie mi nie pasuje nie potrafie sobie tego wyobrazic nawet... musze cos z tym zorbic a on mi nie daje mozliwosci zerwał kontakt. Czy warto pojechac do niego i zawalczyc? zerwał bo jest bardzo zazdrosny i ostatnio dałam mu powod do zazdrosci i.. nic sie nie stało do niczego nie doszło z nikim ale dla niego to i tak duzo poza tym cały czas sie martwił gdy mnie nie było ehh nie wiem co teraz zrobic... chciałabym pojechac za nim i przekonac go jakos.. ale nie wiem czy to dobry ruch

Absolutnie nie walcz. To, ze to Twoja wina moze byc tylko pretekstem do zerwania. Olej go, bo jak Cie kocha to sie odezwie - a jak nie to musisz to zaakceptowac nie tracac godnosci.

jako facet mowie Ci, nie walcz glupia! miej resztke godnosci, on sobie tam pewnie non stop jakies d***** ru/cha, a ty jak frajerka chcesz go z powrotem

A ja na twoim miejscu bym sprobowala i zawalczyla. Jeśli kochasz to nie masz nic do stracenia. Potem możesz żałować ze odpuscilas. Spróbuj a jeśli to nic nie da to wtedy odpuść.

18:29 kolejna idiotka, a pozniej bedzie zakladac tematy pt. jak o nimzapomniec :o