Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie szczepcie MMR ostrzegam

Polecane posty

Gość gość
po roku 80 była i odra i różyczka i każdy był na to szczepiony, czy chciał czy nie, bo się kiedyś nie pierdzielili z rodzicami tak, jak teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma prawie 2 lata i też odwlekam MMR, boję się tej szczepionki panicznie. Też w moim otoczeniu mam przypadek ciężkiego NOP-u. Wszystkie pozostałe szczepienia miał w terminie. Teraz chciałabym go zaszczepić czwartą dawką DTP (u nas Infanrix), ale nie wiem jak to zrobić z pominięciem MMR. Czy którejś z Was się to udało? (Zaszczepić na coś innego, mimo braku szczepienia MMR?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam w internecie kalendarz szczepień z lat 60 ;) fakt faktem,że kiedyś szczepienia rozpoczynały się w 3 m-cu i były pojedynczo podawane,pomijając gruźlicę od 4-15 dnia po narodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój 12-letni kuzyn jest autystykiem, jego mama też powiazala ta chorobę z mmr. Dlatego młodszego syna nie szczecina, mały obecnie ma 5 lat i od 2 lat diagnozę autyzm wczesnodzieciecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję siostrze :( ostatnio na FB przeczytałam wypowiedź ojca,który stwierdził,że autyzm został dziecku wszczepiony wraz z szczepionką,bo nie jest to przecież choroba genetyczna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Acha..swinka, różyczka? a czy ktoś z Twoich walecznych znajomych przeszedł może odrę? Bo tak się sklada, że z tych 3 atrakcji odra jest najniebepieczniejsza. Też przeszłam w dzieciństwie świnkę i różyczkę i żyję. xx Ja przeszłam odre jako dziecko :) Zyje i mam sie swietnie. Mój syn , nie szczepiony MMR tez przeszedł odre jako 3 letnie dziecko. Zyje i ma sie swietnie. Mimo epidemi swinki w szkole-on nie zachorowal :) Szczepie dzieci na choroby smiertelne, ani swinka, a ni rózyczka nimi nie sa , z załozenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w latach 70 też szczepiono na odrę i ospę, praktycznie w tym samym wieku, co teraz MMR, kiedyś szczepionki były dużo bardziej zanieczyszczone, a nie było takiej paniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Wam tak: jestem pielęgniarką w dużej warszawskiej przychodni i codziennie szczepimy kilkanaście dzieci. Niestety NOP występuje często i jest niestety ukrywany przez lekarzy i pielęgniarki szczepiące. Dostałyśmy przykaz z góry aby rodzicom szczepiących dzieci, którzy pytają o powikłania, mówić, że ich nie ma. To było polecenie służbowe aby nie zniechęcać rodziców, by przychodnia nie miała problemów z Sanepidem. Kontrole z Sanepidu bywają naprawdę uciążliwe (potwierdzam, bo nie jedną taką przeszliśmy już, pełno papierkowej roboty, mnóstwo czasu itd). Takie polecenie mają pielęgniarki, jak i pracujący lekarze. Także odradzam pytanie lekarza z 20 i 30 letnim stażem czy bezpiecznie jest szczepić, bo duża szansa, że wam nie powie prawdy. A powikłań jest naprawdę sporo i spotykam się z nimi na codzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autyzm jest genetyczną chorobą poczytaj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.39- bardzo wątpię w to, co napisałaś, poza tym, że NOP-y faktycznie występują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może wysunę śmiała hipotezę, ale wydaje mi się, że autyzm i zaburzenia neurologiczne to efekt skażenia środowiska. Pracuję w laboratorium ochrony srodowiska i nic nie ma tak toksycznego wplywu na układ nerwowy młodego organizmu jak pestycydy i metale ciężkie. Jakich związków najwięcej bada się w wodach przeznaczonych do picia? Metale i pestycydy wlaśnie.. Związki te uwiebiają kumulować się w tkance tłuszczowej, więc wyobraźcie sobie, co przyszła matka ma w sobie i ile tego towaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mogłabyś powiedzieć dokładnie jakie pestycydy? Ja miałam niestety w ciąży styczność z esbiotryną i boję się o autyzm właśnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanko, nie panikuj. Chodziło mi raczej o przewlekły kontakt przez cale życie. Spożywanie żywności faszerowanej pestycydami i hormonami. Zauważcie, że kiedyś problemu autyzmu nie było. Stawiam na 3 opcje: - zmiana składu szczepionek - zamiatanie problemu pod dywan i chrzczenie dzieci łatką "niegrzeczne" - zmiana warunków środowiskowych właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się strasznie boję tego szczepienia i chyba się nie odważę zaszczepić... a czeka mnie dopiero za 10 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, kobiety przestancie sie nakręcać napisała kobieta wyżej że w jej rodzinie jeden chłopak obecnie 5 latek ma diagnoze autyzmu bez szczepienia mmr wiec jak wasze dzieci będą mieć autyzm to będą je mieć bez względu na to czy sobie odwlekacie szczepienia lub nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×