Czy świat się zmienił czy ludzie ? Chodzi o mnie i facetów. Ja mając 18 i ja 25

Mając 18 lat chodziłam na randki i zawsze wszystko było tak niewinnie tak samo rozmowy w internecie. Teraz, gdy mam 25 faceci mają inne podejście. Od razu piszą, że chcą związku, szukają na poważne, jest mało miejsca na tajemniczość, flirt. Nie ma zaskoczenia, już po 1 spotkaniu pytają o przyszłość relacji. Tu nawet nie chodzi, że spieszą się do łózka, chociaż gadają o seksie dość szybko. Nie wiem czy kiedyś 5-10-15 lat temu też tak było? Może po prostu ludzie w wieku 25-30 lat są tacy. Trochę mnie to przeraża. Oczywiście chciałabym poznać mężczyznę na całe życie , ale oni to tak planują. Nie ma magii. Mówią wszystko wprost.

A pewnie w wieku 10 lat wyjscie na lody z kolega tez byly inne. Po 60 tez beda inne.

bo oni nie chcą się zakochać tylko szukają sprzątaczki i kucharki do domu oczywiście jak w tedy się zakochają to po około 5latach cię zostawią

tak, syf się zrobił i masa chorych umysłowo, świat upada dosyć szybko

To co zrobić? Jak znaleźć miłość? ja nie chcę takiego układu, dodam, że oni też mówią dość szybko o rodzinie, przebytych chorobach, pytają mnie o moje albo mówią " masz takie ładne włosy, sylwetkę, dzieci będą ładne i zdrowe" :O :O Mam wrażenie, że obojętne jaka dziewczyna by była... dla nich jestem tylko częścią ich planu, czyli skończyłem studia, mam pracę, dom, kasę to szybko znaleźć babę i dzieci robić :(

Autorka poprostu nie dojrzala i tyle. Mam nadzieje ze wiesz ze tego ksiecia na bialym rumaku tez nie bedzie.

Co masz na myśli z tym księciem?

Są dwie opcje: - trafiasz na takich którzy są zdesperowani albo mamuśki ich cisną i chcą się możliwie szybko wychajtać (moim zdaniem to druga najliczniejsza grupa na czatach, zaraz po tych którzy chcą główne seksu) - ci faceci gdzieś usłyszeli albo przeczytali że kobietom bardzo zależy na stałych związkach i uważają że takie gadanie to dobry sposób na podryw

To nie jest dobry sposób na podryw.

Ja wiem że nie jest:P ale mam wrażenie że niektórzy faceci uważają że zrobią wrażenie mówiąc jak pragną stałego związku czy małżeństwa.