Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

o co chodzi?!

Polecane posty

Gość gość

witam, Mam na imię Dorota i mam 22 lata. Mam najlepszych rodziców na świecie, żadne problemy rodzinne nei wchodzą w grę. Mój problem zaczął się wraz z rozpoczęciem studiów. Teraz jestem na 1 roku, a powinnam byc na 3 ale nie o to mi chodzi. Sprawa, w której pozwoliłam sobie napisać dotyczy mojego związku. Z obecnym parterem jestem około 4 lat, więc wcześnie zaczęlismy sie spotykac. Jest wspaniałym człowiekiem, bardzo dobrze mnie traktuje, mam od niego wszystko, czego mi tylko potrzeba. Szanuje mnie, kocha i zawsze wspiera. Nie mam mu nic do zarzucenia. Jedyny problem był taki, ze moj partner byl o mnie bardzo zazdrosny.. Wiązalo sie to z moim pójściem na studia, poniewaz obawiał się, że mogę tam poznać jakiegos mężczyzne, który przypadnie mi do gustu. Dość często mi to powtarzał i utkwiło mi to w pamięci. Problem zaczął się właśnie z rozpoczęciem studiów. Zaczęłam zwracać uwage na mężczyzne, który w zasadzie w ogole mi się nie podoba, jest przeciwieństwem mojego obecnego partnera, z którym się swietnie dogadujei mamy takie samo poczucie humoru. Mezczyzna ze studiow pojawia sie w moich myslach w momencie, kiedy mam kryzys albo na studiach albo ogólnie jak mam problem ze swoim umyslem. Walcze z tym, żeby o nim nie myśleć, bo od razu razem z obrazem wspomnianego chłopaka ze studiów, mam obraz mojego partnera. Nie wiem o co chodzi, ale powiedziałam o tym swojemu partnerowi, zawsze ze sobą rozmawiamy i wspolnie rozwiązujemy problemy. jednak nie wiem, czy to może być zachanie od pierwszego wejrzenia , skoro jestem szczesliwa w związku? czy to obrona ogranizmu przed płcią przeciwną? dodam jeszcze, ze wchodząc na uczelnie w ogóle nie mam w głowie tego mężczyzny, nie myślę czy sie z nim zobacze, ani nie mysle jak zrobic zeby się z nim spotkać. wraca do mnie tylko w myslach, które chce zwalczyć, a im bardziej walczy, tym wracają do mnie ze zdwojoną siłą... Bardzo proszę o radę, czy mam się czego obawiać? jest mi bardzo przykro na samą mysl, ze ktos inny moglby pojawić się z moim życiu i szkoda mi mojego partnera, od ktorego mam przeciez wszystko czego mi potrzeba.. bardzo proszę o pomoc. Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skróć do max 2 zdań, albo nikt tego nie przeczyta:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety się nie da, jak ktoś będzie chciał mi pomóc, to moze przeczyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przestan na jakis czas sie z nim kontaktować/spotykać. Poza tym trzeba rozróżnić przyjaciela od chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×