Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość12367

Straszny dylemat

Polecane posty

Gość gość12367

Moja przyjaciółka bierze ślub w ostatni tydzień września poprosiła mnie na druhne a ja sie zgodzilam. W zeszłym tygodniu moja siostra oświadczyła ze też bierze ślub. Niestety będzie to tego samego dnia. Nie wiem co mam zrobić. Odmówić najlepszej przyjaciółce czy siostrze? Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno wybrać... Rzeczywiście nieciekawa sytuacja. Nie wiem co doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze dużo czasu. Niech jedna przesunie termin o tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12367
ciężko będzie przesunąć ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skontaktuj je razem i niech się dogadają, jak masz to rozwiązać. Jeśli przyjaciółka i siostra, to powinny się dogadać i przedstawić swoją wersję. Może zmotoryzowany, niepijący chłopak i obecność na dwóch weselach? Pewnie by się dało, jeśli sale w jednej miejscowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skontaktuj je razem i niech się dogadają, jak masz to rozwiązać x ale jak się niby mają dogadać? Jedna ma się poświęcić i przesunąć datę z powodu 1 gościa? Autorka już wyżej odpowiedziała że to nie wchodzi w grę. Gdybym to ja była Młodą to na pewno nie przesuwałabym własnego ślubu. Szczerze, to wielu gościom nie pasuje dana data (praca, egzaminy, urlopy) a jednak nie żądają żeby Młodzi zmieniali swoje plany pod gości, bo ostatecznie musieliby chyba zrezygnować ze ślubu, bo zadna data nie jest idealna dla kazdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12367
Obydwa śluby so o tej.samej godz oddalone są od siebie o 50 km. Chcialabym być na obu ale się nie da. Boje się że jak nie pójdę na któreś to ta osoba się na mnie obrazi a tego nie chcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym poszła na ślub siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12367
Tylko ze jak nie pójdę na jedno go zranie jedna albo drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale siostra to jednak siostra-rodzina, zawsze nią bedzie. A przyjaciółka jeśli tego nie zrozumie to nie jest w takim razie prawdziwą przyjaciółką, nie może ona od ciebie wymagać byś "porzuciła" siostrę w dniu jej ślubu. I pomyśl też o twoich rodzicach, dziadkach, co oni o tobie pomyślą. Że wolałaś iść na ślub "obcej" osoby niz rodzonej siostry? Pomyśl o swoim ślubie: czyją nieobecnością byłabyś bardziej zawiedziona-siostry czy przyjaciółki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja bym poszła do siostry. Wkoncu kumpela powinna to zrozumieć. A do kumpeli pojechała bym na wesele po obiedzie na jakąś godzinkę z prezentem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie siostra jest wazniejsza, a jeśli przyjaciolka jest przyjaciolka zrozumie to. Poza tym napisalas druhna- wiec nie swiadkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morning_coffee
Też poszłabym do siostry. Przyjaciółka powinna to dobrze zrozumieć. Też mam przyjaciółkę, która jest mi bardzo bliska, ale siostra to siostra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz normalne/dobre kontakty z siostrą to na pewno poszłabym do siostry, przyjaciółka powinna zrozumieć. Jeśli jesteś w napiętych lub słabych kontaktach z siostrą to poszłabym do przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12367
Wiem że przyjaciółka zrozumie ale i tak bedzie jej straszenie przykro znamy sie 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to sie kuźwa rozdwój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też zasmuciłoby, gdybym brała ślub, miała wesele i zabrakło na nim mojej przyjaciółki. Ale jeśli jej siostra miałaby ślub w tym samym dniu i to byłby powód jej nieobecności - zrozumiałabym. Nie jesteś w stanie zrobić wiele w tej sytuacji. Gdyby wesela były w tym samym mieście to mogłabyś coś pokombinować, na jakiś czas wyjść z wesela siostry żeby pojechać i chociaż złożyć przyjaciółce życzenia no i wrócić do siostry. Ale piszesz coś o odległości 50 km. To trochę sporo, więc raczej nie dałabyś rady. No niestety, tak się złożyło, na pewno chciałabyś być i z siostrą i z przyjaciółką i doskonale Cię rozumiem, ale nie widzę możliwości jak by udało Ci się to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12367
Wiem o tym gdyby było bliżej siostra sama by mnie wygnala choć na dwie godziny bo wie ile ona dla mnie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 km to godzina jazdy tempem ślimaka, nie przesadzaj. Możesz iść na ślub siostry, zostać na obiedzie (lub troszkę dłużej), a później jechac do przyjaciółki i tam już zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12367
Tak łatwo powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×