dlaczego faceci to takie bezuczuciowe istoty?

Wytlumaczcie mi jak to jest. Dlaczego chlopaki traktuja dziewczyny jak przedmioty ? Jak cos do ********,zaliczenia i zostawienia ? Obracam sie w gronie dziewczyn ktore kochaja bezinteresownie,i chca byc kochane. Oddaja partnerowi całą siebie,sa wierne,snują plany na przyszlosc,dzieci,ślub,zakladanie rodziny. Pomimo tego oni ich nie szanuja. Chłopak wyzywa moja kolezanke,gdy ona sie zdenerwuje to on ją olewa zamiast porozmawiac. Mialam to samo i związek sie rozpadl. Do tego dochodzą klamstwa, mowi co innego a robi co innego. Naprawde oddalabym swoje zycie za faceta gdyby umieral... tylko po to zeby zyl, dalabym mu wszystko co by chcial,dzieci,posprzatany dom, gdyby czegos potrzebowal to bym mu pomogla, Pracowalabym bo jestem niezależna kobieta ktora traktuje na rowni partnera i kazdy musi sie dokladac do utrzymania. I tu moje pytanie. Co robie zle ? Za bardzo sie staram zeby facetowi bylo dobrze ? Rozpadl mi sie kilkuletni zwiazek, a kochalam i staralam sie jak moglam, mowilam mu otwarcie o uczuciach . Zostawil mnie z dnia na dzien bo wolal jechac spac u kolezanki. A ja chcialam mu dac wszystko,dzieci, cieplo rodzinne,milosc. Co jest k***a z tymi facetami? Czy kazdy musi byc naprawde takim chujem ?! Dlaczego traktujecie kobiety jak dodatek do waszego zycia,koledzy wazniejsi, a kobieta tylko do zaspokajania waszych potrzeb ?! Liczycie sie z tym ze my mamy uczucia ?! Cale zycie wywracamy do gory nogami zeby wam bylo dobrze a wy sie nam tak odplacacie! I nie mowie tego tylko na swoim przykladzie. Koleżanki maja to samo. Obracam sie rowniez w meskim towarzystwie i kumple opowiadaja mi jak d**y zaliczają albo wala za plecami ! Co to k***a ma byc !

Jezeli nie kochacie to na chuj wchodzicie w zwiazek a pozniej ranicie kobiety. Wydawalo mi sie ze zdajecie sobie sprawe ze wchodząc w zwiazek trzeba stac sie odpowiedzialnym czlowiekiem bo to nie zabawa kretyni !

Jesteś głupia co widać słychać i czuć :D

I to zapewne napisal jeden z tych mezczyzn ;)