Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakbyscie reagowaly jakby dziecko w trakcie skrajnej zlosci nisczylo SWOJE rzecz

Polecane posty

Gość wifigdańsk
he,czytajac tytuł,myslalam ze chodzi o jakiego s 3 l. niszczacego zabawki...;/ u was musi byc naprawde zle a mała się nie zmieni jesli wciaz bedzie krytykowana i karana. i to nie jest jej wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka tez tak robila i za kazdo takie zachowanie dostawala kare , zwierzylam sie swojej mamie powiedzialam ze moze poszlabym z nia do psychologa , w odpowiedzi uslyszalam zebym przestala bzdury wymyslac i robic z dziecka jakiegos wariata ! mama jest niegrzeczna i i porzadne lanie powinna dostac a nie psychologa zeby z dziecka debila zrobic :O zwierzylam sie z tego samego przyjaciolce i powiedziala mi to samo co mama , nie przesadzaj do jakiego psychologa ty nie rob z dziecka debila , nie wymyslaj , wzielam sobie rady do serca i cisnelam corke jeszcze bardziej , kary kary nawet zdarzylo mi sie ja udezyc wszyscy przeciez mowili ze kara i lanie tylko pomoze dzisiaj moja corka juz jest duza , cialo ma pociete od rak po nogi zeby juz nie niszczyc rzeczy w zlosci to zaczela ciac siebie , do tego ma zerowe poczucie wlasnej wartosci bo przeciez wiecznie byla tylko ganiona i karana , ma problem z alkocholem i bierze narkotyki a teraz autorko usiadz i zastanow sie jaka droge chcesz obrac dla swojego dziecka i nigdy nie sluchaj sie rad "dobrych ludzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wifi no tak, jej reakcja rzucenia tabletem była odpowiedzią na zakaz jaki uslyszala. Ale hooollaaa? czy teraz wychowanie dziecka polega na tym, ze nic absolutnie dziecku nie wolno niczego zakazac, nawet choćby nie wiem jak absurdalnych pomyslow i zachcianek, tylko obecnie należy na wszystko pozwalac? Ona nie ma na wszystko pozwalane i nie będzie mieć, glownie również ze względu dla jej zdrowia- bezp i dlatego, ze zbyt cenne jets to dla nas dziecko ,żeby pozwalac jej na wszystko, ulegac, i niczego nie zakazywać. Ona ma duzy swobody , ale nie powiem ze na kazde widzimisię od nas ida przytakiwania, bo tak już nie jest, dziecko się kocha, opiekuje se i się o nie dba . Ten zakaz nie był w formie kary, ale zakaz ze względu na jej irraconalny pomysl jaki nie napotkal się z poklaskiem, ale zakazem na to co chciała zrobic A ze swoje niezadowolenie na ten zakaz tak odreagowala .. no coz.. wlasnie dlatego ten temat powstal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niszczy swoje rzeczy
PS :powyżej z gościa to ja, zapomniałam się podpisac/ gość dziś dzięki za ten wpis, dużo uświadamiający. Dodam, ze u nas w domu kary sa ostateczną ostatecznością , nigdy z marszu , nigdy za byle co, ale już za solidny wybryk i za recydywę , tak wiec kara na przywileje-przyjemności jak i nagana slowna bez obrazania i ponizania jest zastosowana wtedy, kiedy dziecko skrajnie przegina i doskonale wie o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
zakaz...ale jaki? na co? zrestzą... co by nie pisac autorko ty i tak zrobisz swoje,ja cię macierzynstwa nie nauczę,nawte jakbys miala swoje biologiczne tez bys podobnie reagowala,gdyż,bez urazy ale w dziecinstwie cię bili,karali wiec tylko taki znasz patent na życie, podobnie jak mieszkaniec Korei Pólnocnej tez zawsze bedzie wielbil swojego wodza-mordercę bo w takim bagnie isę urodizł i wychował i nie zna innego swiata, nie zna szczescia,zna tylko strach. co mogę poradzic, czytac,myslec,analizowac... jak wyzwolic się z syndomu DDD ... to jedyne co jeszcze moze cię uratowac... "czy teraz wychowanie dziecka polega na tym, ze nic absolutnie dziecku nie wolno niczego zakazac, nawet choćby nie wiem jak absurdalnych pomyslow i zachcianek, tylko obecnie należy na wszystko pozwalac? " a czy ty tylko widzisz albo kary i zakazy,lodowate traktowanie dziecka pod wzgledem emocjonalnym czy glupie pozwalanie na wszystko? bo jakos moje dzieci nie mają kar,rygoru a nie sa rozwydrzonymi bachorami jak się tu popularnie mowi. bo jest tez jeszcze inna droga ale w twoim przypadku tłumaczenie to syzyfowa praca... i co takiego mala chciala a nie mogla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×