Przykry zwyczaj mojej koleżanki które nie spuszcza wody w wc

Nie wiem czy powinnam z nią o tym porozmawiać czy coś. Pierwszy raz zwróciła mi uwage mama, myślałyśmy że to brat może, ale za kazdym razem jak ja zapraszam i ona korzysta z wc to sytuacja się powtarza. Zaskakuje mnie to bo sama zachowuje się bardzo "higienicznie", nosi przy sobie nawilżające chusteczki, myje często ręce. Nie wiem czy w szkole zachowuje się tak samo bo nie będe za nią łazić. Ale co powinnam zrobić? Moją mame ta sytuacja smieszy dodam.

Zapytaj ją wprost.

A to nie jest krępujące jeżeli ją zapytam o to ? Może olać po prostu, ot taki człowiek i taka jego uroda.

moze masz uj****a czyms spluczke i brzydzi sie dotknac?

Rodzeństwo jest od robienia tzw. "wiochy", więc poproś brata, by po niej poszedł skorzystać, a potem z obrzydzeniem krzyknął na całe mieszkanie, że ktoś wody nie spuścił.

Brat ma 23 lata, więc raczej trudno aby robił takie rzeczy a ja nawet nie chce go o to prosić.

Też nie spuszczam po jednym siku, szkoda wody

Miałam nadzieję, że nieco młodszy. Hm... Głupio tak. Teoretycznie jak to tylko siku, to można fakt zignorować, ale jeśli na prawdę bardzo Cię to drażni i spędza sen z powiek (niektórzy tak mają), to albo poproś bardzo zaufaną wspólną koleżankę, żeby zwróciła jej uwagę (ale na tyle zaufaną, by nie rozpowiadała dalej), albo sama to zrób. Jak wyjdzie z toalety, to zapytaj, czy spuściła wodę, bo ostatnio kilka razy zdarzyło się, że ktoś wszedł po niej i woda nie była spuszczona. Ja osobiście bym olała sprawę.

Nie chodzi o siku. Gdyby to bylo skiju to jeszcze pal szesc - ale to sa po prostu kupy! I przecież ja nie latam za nią, a w lato wiadomo jak jest gorąco i duszno to rozchodzi się fetor po mieszkaniu.

Cały czas odrzucałam myśl, że to może chodzić o kupę. Świadomie odrzucałam tę myśl. Nie no, to chyba musisz z nią porozmawiać. Po wyjściu spytać, czy spuściła wodę, albo jak będzie szła do łazienki, to przypomnieć by to zrobiła. Albo jej nie zapraszaj.

Wieśz świnia jesteś,moglas wprost powiedzieć,a nie na forum wpisywać koniec naszej przyjaźni...

Zastanawiam się czy nie zrobić tego samego u niej w domu. Jak mnie zaprosi to nie opuszczę wody. Może to da jej do myślenia.

To by było dziecinne. Poza tym, Twoje zachowanie świadczy o Tobie. Jeśli Ty nie spuścisz wody u niej, to świadczyć będzie nie o niej, a o Tobie.

Może u siebie też nie spuszcza i z przyzwyczajenia