Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jaki jest wedl was ostatni dzwonek (wiek) na urodzenie pierwszego dziecka?

Polecane posty

Gość gość

jaki jest wedl was ostatni dzwonek (wiek) na urodzenie pierwszego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35- na pierwsze oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60 na urodzenie pierwszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy kobieta wchodzi w okres menopauzy. Tak samo nieodpowiednie jest dla mnie na sile ingerowanie w organizm by zajść w ciaze. Jeżeli kobieta nie może zajść w ciaze znaczy ze organizm nie jest w stanie ciazy donosić i urodzić zdrowe dziecko bez komplikacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie 40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.30 Nie masz racji. Czasami problem jest w zajsciu, a nie donoszeniu i urodzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.35- dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni dzwonek to ok 30 lat , potem jest ryzyko dla dziecka np zespołem Downa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wg mnie 38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeżeli kobieta nie może zajść w ciaze znaczy ze organizm nie jest w stanie ciazy donosić i urodzić zdrowe dziecko bez komplikacji... " Ja sie nie zgadzam. A co jeśli 25 latka nie może zajść ? Czasami organizm jest właśnie mocny i zdolny donieść ciążę tylko wystąpił jakiś problem, który czasami da sie wykryć i ta ciąża to kwestia czasu jedynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMloda39
30 lat wg mnie oczywiście. Później wzrasta ryzyko urodzenia chorego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy na ile kobieta sama czuje się na siłach. Ja zdecydowałam sie na dziecko mając 32 lata. Zaszłam w ciąże za pierwszym razem. Nigdy nie brałam tabsów. Wydaje się że to nie jest taki bardzo stary wiek na dziecko, jednak z natury zawsze miałam mizerny organizm, dziś mam 35 lat i obserwuje zaskakująco szybką degenerację organizmu i słabszą kondycje w ciągu ostatnich lat. To co będzie potem ? Z drugiej strony taka Halle Berry urodziła dwoje dzieci po 40-tce i to chyba nawet mając cukrzyce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To indywidualne. Wedlug psychologow i ginekologow najbardziej optymalny wiek do zajscia w ciaze to 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi ci o fizyczną stronę, to dla mnie mimo że teraz jesteśmy młodzi co najmniej do 50 urodzin ;), to jednak niezmienne to medyczne 35 lat, po którym teoretycznie wzrasta ryzyko... Ale oczywiście w praktyce różnie bywa, nie każdy spotyka ojca swoich dzieci w wieku 20 lat...i doskonale rozumiem kobiety, które po tym 35 roku zaczęły być w poważnym związku i po prostu siłą rzeczy urodziły pierwsze dziecko nawet tuż po 40...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację. Gdyby kiedyś los mi dał drugą szansę spotkać pewną osobę z mojej przeszłości, w sensie gdyby ta osoba kiedykolwiek jeszcze chciała ze mną być to chyba bym zaszła w ciąże i w wieku 60 lat. Choć wiem że lepiej by było oczywiście gdyby to jednak zdarzyło się wcześniej, Uprzedzając potencjalne sugestie nie mam teraz żadnych szans na kontakt z tą osobą a co dopiero coś więcej, ale pomarzyć zawsze można. Zdarzały już w historii świata jakieś cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie masz szans ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
42 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
35 lat ... na pierwsze . To i tak póżno .Nauka macierzyństwa i początkująca "młoda" hehe mama po 40 tce to już groteska .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
początkująca "młoda" hehe mama po 40 tce to już groteska Lepiej być groteską, niż jak ty chodzącym dramatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiaraumysłow
ok 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie na urodzenie pierwszego max 30 (ledwo się wyrobiłam, bo sama urodziłam mając 29 ;) ), do 35 na urodzenie ostatniego (mam nadzieję, że się uda, bo chcę jeszcze dwoje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdurą jest twierdzenie że nie wolno ingerować w zachodzenie w ciążę bo organizm wie co robi. Tak twierdzą tylko ludzie bez wiedzy. My staraliśmy się 6 lat 2 lata diagnozowania. Zaczęliśmy gdy miałam 28 lat. Wyniki badań super oboje zdrowi i plodni a ciąży brak. Dopiero mądry lekarz odkrył że mam skręcona i ciasną szyjkę macicy. Sam nie widział nigdy czegoś takiego podobno. Rozciągnął mi ją i bęc. Ciąża naturalna w drugim cyklu. Teraz mam 34 lata i ciąża bez problemu przebiega. Już prawie finisz. Chciałam wcześniej ale wyszło jak wyszło. Mam nadzieję urodzić zdrowe dziecko i to nie tylko to jedno. A zdrowa jestem i silna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś tez mówiłam że do 30 ale u mnie opatrzność zadecydowała inaczej i teraz mam 33 lata i jestem w pierwszej ciąży. Staraliśmy bo z różnymi przerwami od 6 lat. U mnie był problem z tyłozgięciem a mąż przez pewien czas miał słabsze nasienie. Ja się trochę zgadzam z tym nie ingerowaniem na siłę. Owszem leczyć się na niepłodność, bo jak ktoś nie ma owulacji czy dobrego nasienia czy hormony w kobiecie niepoprawnie działają to jak para może zajść w ciąże. Ale czasami się zastanawiam dlaczego tak wiele zabiegów in vitro sie nie przyjmuje. Może dlatego że w taką nie do końca wyleczoną kobietę która nie bardzo jest w stanie donosić tą ciąże wkłada się jajeczko na siłę. Czytałam o tym sporo swego czasu i historie różnych ludzi i po prostu czasami dochodziłam do takich logicznych wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja również uważam że co innego leczenie, bo tylko problemy np. z owulacją...a co innego biegnięcie na in vitro, bo się dwa lata nie udaje, co to jest dwa lata! moim zdaniem ta procedura powinna być dostępna po min. 5 latach leczenia, starań i też nie dla jakiś mocno schorowanych kobiet...po prostu zrobił się z tego biznes i dużo kobiet bardzo szybko decyduje się na in vitro, nawet przed 30 rokiem życia, a później bach po niej zaraz ciąża naturalna, dużo jest takich przypadków, to znak że po prostu powinno się poczekać...jak ze wszystkim, nie zawsze jest tak od razu, normalna sprawa :) i to nie oznacza że już nigdy nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okolice 40 stki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boszzze Przeczytałam cały wątek i dlaczego tak jest ze ktos musi rzucać sie na sile-jedna napisała ze po jakims tam czasie to juz groteska a ta która pewnie była w takiej sytuacji musiała jej od dramatu pojechać... Pytanie jest "jaki jest wedl was..." A nie to co sie komus wydaje ze zle sie wydaje tej drugiej...no. Ja uwazam ze pierwsza ciaza (u zdrowych ludzi) to tak do 30lat ale jesli ktos sie decyduje pozniej to jedynie gratulować i życzyć zdrowia. Przeciez nie neguje-rozne sa osobowości i możliwości ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiego wieku.Każdy jest dobry. Pierwsze urodziłam mając 30 lat Drugie 32 Trzecie 37 Dzieci zdrowe.Przy ostatniej ciąży lekarz nakazał badania prenatalne-odmówiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marza
35_ 38 pierwsze a ostatni dzwonek na kolejne okolo 45

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed 30 sądziłam, że 30 lat. A teraz mam dziecko po 30 i uważam, że 22 lata w moim przypadku to był ten ostatni dzwonek. To były ostatnie lata kiedy miałam na to siłę. Teraz czuję się jak babcia biegająca za wnuczkiem ze sztucznym biodrem. Zresztą u mnie tzw instynkt macierzyński wygasł zupełnie koło 25 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie 25lat to ostatni dzwonek na pierwsze dziecko. Potem to już stara dupa a nie młoda mama. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×