Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauroczyłam się w żonatym.

Polecane posty

Gość gość

Ciągle o nim myślę. Marzę o jego dotyku. Piszemy do siebie codziennie. Podobamy się sobie. Mam straszne wyrzuty sumienia, bo mamy rodziny. To silniejsze ode mnie. :-( Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zerwij kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafię, choć wiem, że to złe:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafisz, brniesz w to jeszcze bardziej... Chcesz rozwalić wasze rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony czuje się jak szmata, a z drugiej kiedy nie pisze cały dzień szaleje sprawdzam co chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz to skończyć bo wkręcasz się coraz bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wandziaa
A może to problem w Twoim facecie? Jak wam idzie w łóżku?? Ja miałam tak przez pewnien czas ze swoim bo po prostu miał problemu z potencją ale wiedziałam że to nie jego wina. Zaczeliśmy szukać rozwiązania tej kwestii. Kupił tabletki iq man trochę razem poćwiczyliśmy i jest dużo dużo lepiej. Proszę pomyśl bo może tutaj tkwi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj kobiety:-o ogarnijcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W łóżku rutyna. On uważa, że wszystko jest ok. Często z nim rozmawiam o tym. Otwarcie mówię co chciałabym zmienić i czego oczekuje. Według niego to ja mam jakieś nienormalne potrzeby. Nie chce mi się już starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kociczka44
Łatwo powiedzieć zerwij... to nie jest wcale łatwe. Wiem,bo przeszłam przez to. Byłam już kilkanaście lat po ślubie,w małżeństwo wdała się rutyna. Zmieniłam pracę i poznałam jego. Był młodszy ode mnie. Ciągle się na mnie patrzył. Wracaliśmy razem do domu (roboczym transportem) ,dużo rozmawialiśmy. Wiedziałam,ze ma rodzinę ,on że ja też mam. Nie planowaliśmy tego. Zakochaliśmy w sobie. Potem ten nasz pierwszy raz. Tak ciągnęło się pół roku. Ja całkiem się oddaliłam od męża. Chciałam wszystko zostawić i iść z nim. I wtedy mój mąż zaczął się starać ,pewnie zrozumiał, że traci mnie. Potem zaczęłam się zastanawiać czy warto przekreślać te wszystkie lata. Ale nadal kochałam tego drugiego. Jedyne co mogłam zrobić to zmienić pracę i starać się go unikać. Udało się. Jestem nadal z mężem. Mąż się zmienił na lepsze. Dużo się u nas zmieniło. Przeżywamy drugą młodość. A mamy za sobą dwudziesto parę letni staż małżeński. A tam ten? Cóż nadal go kocham. Tylko nie widuję się z nim i nie odbieram od niego telefonów.Tak trzeba. Mąż nigdy się nie dowiedział i pewnie się nie dowie. Męża też kocham. Tak w życiu prawdziwym bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
A ja zastanawiam, czy zdarzają się przypadki, że romans trwa latami. Czy zawsze dochodzi się do momentu, że trzeba wybrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzsza forma naiwnosci
Poznałem na tym forum pewną kobietę... oboje w związkach, z dziećmi... dopadło mnie zauroczenie, bardzo mocne... ona nie podzielała moich fascynacji, właściwie już nie wiem, co myślała w tamtym czasie... w każdym razie, już ponad 2 lata nie mam z nią kontaktu, a jednak... wciąż czuję, że gdyby tylko kiwnęła palcem, pewnie rzuciłbym wszystko i popędził, byle tylko być z nią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
A gdyby ona była zaangażowana żal rano mocno jak Ty? zrezygnowałbyś ze swojej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Tak samo mocno *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzsza forma naiwnosci
Taki wariant też brałem pod uwagę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
A gdyby ona nie chciała burzyć swojego małżeństwa? Uszanował byś to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzsza forma naiwnosci
Sądzę, że tak Z tym że akurat wyszło zupełnie odwrotnie Tzn. ona akurat w tamtym czasie rozwiodła się z mężem, ale wszystko wskazuje na to że mną zupełnie nie była zainteresowana (wtedy tego nie dostrzegałem, albo wmawiałem sobie, że jest inaczej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trata tata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Można być zauroczonym i zachować zdrowy rozsądek? Czy to tylko złudzenie, że wcale się go nie straciło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauroczyłaś się angel? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko to złudzenie. o ile ciekawsze byłoby zycie, gdybyśmy mogli mieć już na starcie znajomości wgląd do historii przeglądarki int. danej osoby, a ona by o tym nie wiedziała. pomyslcie sobie jakby to wszystko ułatwiło, ile oszczedziłoby problemów i nietrafionych związków itp. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćangel
Gościu, mnie zauroczenie nie grozi ;) jestem uodporniona. Pytałam z czystej ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co ? Gęgacie tu o całkiem ważnych życiowych sprawach, jakby to były wybory pt. czy czarne prać z białym, czy oddzielnie .. To tak nie wygląda. I nie jest czarno-białe. Wiem coś o tym. Moja rada ? Być cholerną/ym egoistą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostre epitety padają. a moze q**sina lansowal sie na singla? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 2207
Vera puchatek A Ty figura jakaś jesteś w tej parafii, że tak umoralniasz z ambony ? Czy niedoceniona raczej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a qrwiarz to qrwiarz. jakie to proste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O vehra, wróciłaś do Polski czy dalej podbijasz Europę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×