Penis 13cm a kobiety

Rozmiar ma znaczenie, ale według mnie niewielkie... Mój były miał 18cm i mega kompleksy na tym punkcie (że za krótki, za cienki, za mały itp.), a obecny 14/15cm (i zero kompleksów) pomijając umiejętności zdecydowanie lepiej jest mi w łóżku z obecnym, więc się tak nie przejmuj ;) pewność siebie i "duma" faceta jaki sprzęt posiada (bo umiejętności są najważniejsze!) o wiele bardziej na mnie działa niż duży i zakompleksiony :)

18cm i kompleksy......

Owszem ze swoimi 18cm miał kompleksy i kobiety nie ma do tej pory... I zdecydowanie popieram wypowiedź ddt30, kobieta nie powinna kierować się centymetrami!

Jestem kobietą i nie rozumiem takiego zachowania u innych kobiet, żeby opowiadać o swoim życiu seksualnym z byłym obecnemu partnerowi. To już jest zwykły brak kultury i zahamować, a tym bardziej zwykła głupota. Wiele zwykłych bab nie wie, że same wywołują i potęgują kompleksy u własnych mężczyzn. A potem taki facet trafia na "normalną kobietę" i się jej krępuje przez zwykłą głupotę. A poza tym rozmiar nie ma znaczenia jeśli kobieta jest w pełni zakochana w partnerze i świata poza nim nie widzi. Rozmiar ma znaczenie tylko dla tych pań co przed każdym nogi rozkładają, nawet przed bezdomnymi w akcji charytatywnej. A tak na poważnie to autor powinien powiedzieć dziewczynie co się stało i dlaczego oboje przez takie pierdoły zaprzepaścili szansę na bycie ze sobą. Aż się prosi, żeby takim głuptasom w łeb przylać, aby przejrzeli na oczy. :/

Dziewczyny patrzą też na wygląd penisa, niekoniecznie na długość

As28, pewnie masz sporo racji, ale nie mógłbym żyć ze świadomością, że może zatęsknić za widokiem dużego penisa. Jeżeli mam być w związku to chciałbym aby partnerka była szczęśliwa inaczej sobie nie wyobrażam. Chciałbym spełniać jej wszelkie marzenia i być najlepszym partnerem i kochankiem. Chcę dla Niej jak najlepiej, więc zwalniam miejsce i daję szanse na poznanie lepiej wyposażonego mężczyzny.

Co do wyglądu to podobno mój jest bardzo ładny, kształtny i zgrabny, ale z tego co wiem, to głównie wielkość sie liczy :(

20:22 a ja Ci powiem, ze wygląd jest bardzo istotny dla niektórych dziewczyn… po prostu jedne są podniecające, inne wręcz przeciwnie

Mareczku jestem po Resocjalizacji. Miałam zajęcia z psychologii i psychiatrii klinicznej, a tam przerabianie zaburzeń seksualnych. Nie raz nasza grupa 20 kobiet i tylko 5 mężczyzn zawstydzaliśmy naszego wykładowcę otwartością i brakiem skrępowania przy trudnych tematach. A poza tym nie miałam tematów tabu z naszymi kumpelami i naszym rodzynkiem. Aż chłopak (pełne życie rozwiązłe studencika) peszył się przy nas przy niewygodnych tematach. Sam zaczął dochodzić do wniosku, że nie wielkość a technika się liczy. A poza tym statystyczny Kowalski nie ma więcej niż 13 cm, więc się nie przejmuj. Poza tym większość kobiet w Polsce ma płytkie drogi rodne, a im dłuższy tym większy ból i opór. Mój partner mawia "mały, ale wariat" i coś w tym jest, bo nie długość a technika. Poza tym za udane pożycie odpowiadają dwie osoby a nie jedna. Nie krzywdź dziewczyny, która już prawdopodobnie się w tobie zakochała, tylko z nią porozmawiaj.

Jestes po prostu tchórzliwą pipą Marek. A co jeśli jesteś tym jednym jedynym wymarzonym? Nie zobaczysz nigdy waszych wspólnych dzieci przez jakies 13 cm ktore jest rozmiarem STANDARDOWYM . Nie będziesz widział jak ona się w*****a na Ciebie, jak się śmieje, jak choruje i jak się starzeje. Przez 13 cm :O Nie spędzisz z nią wieczorów i nie będziesz zaśmiewał się z nią i pocieszał gdy będzie jej to potrzebne. Ona nigdy Cię nie pozna. Cofasz waszą historię, która mogłaby być piękna, bo nie stać Cię było nawet na szczerą rozmowę dlaczego chcesz odejść. Nie powiedziałeś jej, że przez 13 cm w gaciach, rezygnujesz z niej. Nie pozwalasz jej wybrać. A ma do tego prawo Ty tchórzu!!! Z**********m Cię za tą głupotę.

A rezygnuj z niej przez te 3-4 cm. Niech trafi na faceta z długim po kolana, który może się okazać jej najgorszą życiową pomyłką, a w marzeniach i snach będzie do Ciebie wracać i o tym co straciła, nie wiedząc z jakiego powodu.

Bardzo ładnie piszecie, ja również bije się z myślami i płaczę, gdyż to jest kobieta, z którą mógłbym spędzić życie. Jest wrażliwa, czuła, lubi być przytulana, kocha kolacje przy świecach, uwielbia moje umięśnione ramiona, ale ten cholerny rozmiar.... Nie chcę aby się poświęcała (mniej pozycji, nie ma super efektu wizualnego). Wiem, że kobiety rozmawiają o penisach partnerów - nie miała by za bardzo czym się chwalić. Jedno wiem na pewno, nie będę miał dzieci, nie chciałbym aby mój syn cierpiał tak jak ja przez cos na co ma sie wpływu. Dziękuję Wam za miłe słowa.

Właśnie przez twój dziwnie spaczony światopogląd na temat kobiet, ranisz siebie i tą dziewczynę. Jak czytam wypowiedzi kobiet że rozmiar ma znaczenie, to wiem, że to są panny o takiej budowie pochwy, że zmieściły by tam szafę 3-drzwiową i jeszcze by było im mało. A sfer erogennych to u kobiety jest pełno. To tak jak z tematem seksu analnego - no nie każda kobieta może bo może mieć za silne mięśnie zwieracza, to samo z "lodem" - niektóre się krępują, że się przed partnerem wygłupią, a inne to cnotki, które uważają to za grzech. Zaryzykuj chłopie i poczekaj na jej reakcję, ale jej powiedz czemu z nią zerwałeś. Jak jest normalną zdrową kobietą, to się Twoim rozmiarem i obawami nie przejmie. No chyba, że dla niej tylko to się liczy, no to sorry, ale wtedy coś nie tak jest z panną.

Ja pierdolę idź do psychologa człowieku, bo masz poczucie wartości na poziomie minus jeden

As28 z tym seksem analnym to masz rację, moja była nawet w najwiekszym podnieceniu nie byla w stanie przyjąć nawet samej główki mojego członka. W sumie jak na 13-14 cm to mam obwód prawie 13 i przez to jeszcze krótszy sie wydaje gdyż jest stosunkowo gruby. Czułem się wspaniale z byłą, gdy wiedziałem, że w niektórych pozycjach dobijam za daleko, az bolało i zwracała uwagę. Pewnie bedzie problem znależć drugą taką. Jednak obecna tak bardzo mi pasuje pod względem charakteru, zachowania, wspólnych pasji i celów, ale jeśli miałoby jej czegos brakować to nie wiem jak bym to znosił. Wiem, że tchórzę, ale może to lepsze rozwiązanie niż całkowite załamanie w razie gdyby nie wyszło z tego powodu ?

Jedyne co Ci powiem jesteś głupi. Spróbowalibyście raz sie przespać ze sobą i od razu wiedział byś czy jej z Toba dobrze czy nie. Bylo by ok to wszedł byś w związek dalej a jak widział byś ze cos nie gra to po prostu nie i juz.

To zrób to dla mnie, jak nie dla siebie. Zaryzykuj!!! Ja raz sobie odpuściłam fantastycznego faceta, ponieważ byłam w związku z moim pierwszym chłopakiem. Choć mi się psuły relacje z tym pierwszym i byłam mu do końca wierna i oddana w 100%. to po latach żałowałam. Gdy byłam sama ze złamanym sercem ten facet miał już dziewczynę i się znowu rozminęliśmy. Kto nie ryzykuje ten nie ma, a żałować można do końca życia, że się zrobiło coś głupiego, albo ni9e zaryzykowało w danym momencie życia.

Jezu co Ty bredzisz. Chyba Cie pogięło. Dla niektórych 13 to duży penis. Kobiety szczerze nie potrafią stwierdzić ile facet ma cm. Kobieta zwraca uwagę na to aby bylo jej dobrze. Musisz byc czulym i dobrym kochankiem żeby się rozplywala i uwierz nigdy w zyciu nic Ci nie powie ze cos z nim nie tak. I pelno tutaj jest postów ze do seksu najlepszy jest właśnie taki. A to ze dzieci przez wielkość penisa miec nie będziesz to jest chore bo moze syn bedzie miał takiego. Jak facet ma poczucie własnej wartości to mu taki penis nie przeszkadza. A co jak wyszlo by wam i bylo by wam w łóżku cudownie, wzięlibyście ślub a ona chciałby dzieci co powiesz ze nie i podasz ten głupi powód? Jesteś żałosny, brak słów...biedna dziewczyna.

W większości męskich przypadków to jest przerost formy nad.. treścią, zawsze chwaleniu sie nie ma końca, a jak dochodzi, co do czego.. marny korniszon (i 13 cm, to jest dobry wynik!) dlatego nie masz się co przejmować. Zwłaszcza, ze laski często wymyslają sobie, ze wolą duże... nie masz powodów do kompleksów! Ani jednego! Gorzej jak sie zestresujesz i nie dasz sobie rady - a i tak się zdarza, ale ja mam wtedy zapas iqman i jakoś idzie.

Niestety z tego co Marek opisał na wstępie problem powstał podczas rozmów z dziewczyną na temat życia seksualnego z byłym partnerem i jak to ona lubi duże członki. U mężczyzn jak i u kobiet kompleksy się biorą z głupoty własnej bądź otoczenia, przez które w sami się wpędzamy w durne kompleksy bądź mylne przekonania i stąd też później zaburzony światopogląd takiej osoby. Najciekawsze jest to, że kobiety nie mają w oczach linijki, a poza tym to faceci mierzą sobie penisy i chwalą się swoimi rozmiarami. Ja do tej pory nie wiem jakich rozmiarów penisy mają moi byli, bądź mój partner, bo dla mnie nie penis, a człowiek ma znaczenie. A taka wiedza nie jest mi do niczego potrzebna jak na co dzień jest mi z tą osobą dobrze, a na sprawy łóżkowe też nie narzekamy, no chyba że mogę ponarzekać na naturalną antykoncepcję jaką jest nasz synek, który nie zasypia przed 23.00 :)

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy, jednak na samą myśl zawiedzionego spojrzenia paraliżuje mnie strach. Niestety nie dam rady. Wiem, że tracę wspaniałą kobietę, przyjaciela i bratnia duszę ale widocznie taki mój los. To jeden z tych momentów, gdy żałuję iż się urodziłem. Mam tylko nadzieję, że znajdzie kogoś kto będzie uwielbiał, szanował i podziwiał Ją jak ja ale z większym rozmiarem. Po prostu pragnę jej szczęścia. Jeszcze raz dziękuję i kończę ten temat.

Jesteś żałosny. Idź na psychoterapię. Widać, że masz wiele momentów, w których żałujesz, że się urodizłeś. Jak w ogóle plemnik Twojego ojca śmiał się połączyć z jajkiem Twojej matki. Przecież inne plemniki miały dłuższe witki! :D

Nie pragniesz jej szczęścia tylko pragniesz uniknięcia swojego stresu.

Ja się autorowi nie dziwię, byc może trafił na podobna kobiete jak tutaj: http://f.kafeteria.pl/temat/f8/maz-ma-za-malego-penisa-na-przyjemnosci-analne-p_6463566# http://f.kafeteria.pl/temat/f8/duzy-fiuutek-w-spodniach-widoczny-p_6473802#

http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=734261

Ja mam podobne wymiary i kiedy zdałem sobie sprawę jak dla niektórych kobiet ważny jest rozmiar odpuściłem sobie związki. Sam wiem, że nie dałbym rady być w związku z kobietą z małym biustem, więc pretensji żadnych nie mam. Pewnie dla tych kobiet tak samo mało atrakcyjny jest mały penis jak dla mnie i innych facetów mały biust. W przypadku penisa jest jeszcze gorzej, gdyż nie chodzi tylko o wrażenia wizualne, niektóre kobiety są na dole naprawdę duże i potrzebują wypełnienia. Ciężko się z tym pogodzić, ale gdy już się uda to żyje się łatwiej. Miewam przelotne znajomości, gdyż jestem przystojny i inteligentny, ale nie angażuję się, choć miałem wiele możliwości. Również nie chcialbym miec syna, gdyż móglby odziedziczyć po mnie ten ogromny minus dla kobiet - średni rozmiar.

Skoro większość by tak myślała byłoby super. Faceci z mniejszymi penisami by wyginęli i świat byłby piekny, mniej smutku i same zadowolone panie.

Kobiety są różnie zbudowane, tak jak faceci. Są takie, dla których średni rozmiar jest zbyt duży i facet z mniejszym jest dla nich ideałem.

Przeżywacie tak wszyscy ten rozmiar a prawda jest taka że właściciel 18 cm sprzętu nie może może sobie włożyć do końca bez wrzasku kobiety. Oczami to one by nawet 24 cm chciały a jak przyjdzie co do czego to AU AU POWOLI. I p******ne. Laskom się wydaje ze większy k***s da im większa przyjemność. Prawda jest taka że niezależnie od długośc***enisa tylko pierwsze trzy cm pochwy mają czucie wiec wystarczą nawet 3 cm byle grube ;D

Daj sobie spokój z tą kobietą, szukaj normalnej.