Czy mieliście tak, że poznaliście się przez internet, wizualnie się sobie spodob

aliście, świetnie Wam się rozmawiało, Wasze charaktery wydawały się bardzo podobne, zgrane, mięliście wspólny język, wspólne zainteresowania, a na spotkaniu w ogóle nie mięliście ochoty z tą osobą rozmawiać, a najchętniej od razu byście uciekli? a zatrzymała Was jedynie grzeczność...?

Nie, niby czemu tak miałoby się stać skoro wszystko nam odpowiadało? Jak ktoś odpowiadał mi z wyglądu, charakteru i nie wydawał się być psychopatą to nigdy nie miałam ochoty uciekać:D Jak ktoś chce uciekać mimo że uważa że wszystko jest OK to ma jakiś problem ze sobą.

no tak, ale na zdjęciach czasem wychodzi się inaczej, niż w rzeczywistości, a poza tym, w realu widać mimikę, sposób bycia, który wcześniej, przy znajomości wirtualnej, nie był do końca widoczny

mi sie podoba jeden facet z internetu.ale nie znam go osobiscie.

No jak ktoś ci się w realu nie podoba fizycznie to znaczy, że jednak nie wszystko było OK i sprawa dosyć jasna:P A co z tą jego mimiką i sposobem bycia było nie tak?

niektorzy w realu lepiej wygladaja niz na zdjeciu.

a niektórzy gorzej:o różnie bywa

Ja wysyłam najbrzydsze zdjęcia ;)

Ja się nie znam na tym, jeszczenigdy nie umówiłam sie z kims przez internet:-o

nie, nie umawiam się przez net.

umówiłam się w życiu z trzema facetami przez internet. 1. wymiana maili przez kilka tygodni, niby wow i w ogóle, ale miałam 15 lat, więc ;), toksyczna płytka relacja kilkumiesięczna. 2. na początku studiów, pierwsze trzy ranki fajne, ale na trzeciej zaczął się do mnie dobierać, bardzo szczeniacko. koniec znajomości. wcześniej wymiana kilkunastu maili, więc nie była to bardzo rozwinięta znajomość wirtualna. 3. mój narzeczony, ale utrzymywałam z nim internetową znajomość 7 lat zanim się spotkaliśmy.

wietnie Wam się rozmawiało, .....a na spotkaniu w ogóle nie mięliście ochoty z tą osobą rozmawiać, >>>sama sobie zaprze3czasz twoja wypowiedz wzajemnie sie wyklucza. musisz byc kobieta bo to kobieca logika fajnie sie gadalo ale jak go zobaczylam to sie gadalo niefajnie :D

Kobiety tak mają:D mogłaby po prostu napisać że gość jej się nie podobał i dlatego randka nie wyszła. Ale ona musi pisać o tym tak jakby spotkało ją jakieś wymagające wyjaśnień, tajemnicze zjawisko z Archimum X :D

no mogl sie nie spodobac ale jak mozna napisac ze dobrze sie gadalo, a na zywo nie bylo o czym no mogli o tym samym :D

Jak przez net rozmowa się kleiła, zdjęcia widzieliście swoje, to w realu powinno być tak samo.

No to masz nową obserwację, że żywy człowiek różni się od obrazka na zdjęciu, pomijając już kwestie że zdjęcia bywają różne. Jak się sobie nie spodobaliście a liczyliście na związek a nie przyjaźń to rozmowa nie mogła się kleić;)

Ja miałem tak, że rozmowa się nie kleiła, ale zdjęcia nie widziałem.

Masz racje, ale tacy z portali randkowych nie umawiają się na koleżeńskie spotkania. I chyba o to chodzi, wysyłają inne zdjęcia, rozmawiają przez net, nie przez telefon., ściemniają co do wyglądu, stanu cywilnego a potem wychodzi to o czym pisze autor/ka tematu.

gość dziś Jak ktoś jawnie kłamie, wstawia nieaktualne, przerobione albo w ogóle cudze zdjęcia to sprawa jest oczywista. Ale czasami jest tak że zdjęcie jest właściwie uczciwe ale przedstawia np całą postać z daleka albo samą twarz bez sylwetki i później niektórzy są zawiedzeni:P

To niech się nie nastawiają że na kawie spotkają nie wiadomo kogo. Kawa to nic zobowiązującego.

Ja na zdj wyglądam kiepsko a w rzeczywistości przystojniak. Albo mam za c*****y aparat w tel musze wymienić na lepszy model :P

Spotkalem się z kobietą nie widzieliśmy swoich zdjęć i to był niewypał i w wyglądzie i była mega nudziarą pół spotkania gapila się w telefon. Żenada!!