Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Angieee23

Deska myjąca z funkcją bidetu. Co sądzicie?

Polecane posty

Gość gość
Jesltem bardzo zainteresowana taka deska dla niepelnosprawnej ruchowo osoby w rodzinie. Przejrzalam sporo ofert w necie i pismnach, problem, ze jest to na razie droga przyjemnosc. U nas w domu jest tzw bidetta, jesli wyjezdzam i nie mam jej, czuje sie brudna po wyjsciu z toalety, podmywanie sama woda nie wyjalawia, na pewno woda jest blizej natury niz papier toaletowy. Juz nie mowie o osobach starych i z problemami ruchowymi, wybrzydzacie chocby na kafe,ze wam babcie smierdza, a one po prostu nie daja rady sie wytrzec, dobzre podmyć i czesciej popuszczaja. Na pewno jest to rozwiazanie przyszlosciowe Dziwie sie krytyce, jesli ktos ma taka deske, chetnie poslucham uwag. Mnie niepokoi liczba pzryciskow, czy sie nie psuja i czy jest to latwe w obsludze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiadam BB-800- taką deskę obsługuje się intuicyjnie, wszystko jest czytelne. Ja rozgryzłem swoją za jednym posiedzeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati72
Ciekawa dyskusja. Podpisuję się pod każdym słowem poprzedniczek. Gość w jakim Ty żyjesz świecie? Ja z kolei od dwóch miesięcy korzystam z Mewatec C500. Zastanawiałam się nad Biobidetem ale zraziła mnie cena nieporównywalna do możliwości. Dla porównania odwiedziłam polską stronę biobidet.pl oraz biobidet.com. Cena modelu BB-800 na polskiej stronie to 2580zł a na amerykańskiej 1780zł. Marża narzucona przez polski oddział to zdzierstwo. Mewatec półkę niżej tj. C300 ma te same funkcje co BB-800 a kosztuje 1700zł. Różnica 880zł!!!. A C500 już z funkcją pochłaniacza zapachów to koszt 2070zł której BB-800 nie ma. Oprócz tego Mewatec ma dyszę ze stali nierdzewnej a nie plastikową jak Biobidet(żółknie), funkcję dziecko i 3-letnią gwarancję i co najważniejsze produkowany jest w Niemczech a nie jak Biobidet w chinach. Mam tak samo..haha. Po skorzystaniu ze zwykłej toalety w pracy czegoś mi brakuje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zdaniem taka deska to fajne rozwiązanie, jak ktoś ma małą łazienkę, a chce mieć bidet, który się w niej nie zmieści. Sama bym ją kupiła, jakbym miała taki problem, bo czytałam o tych firmy USPA (chyba są u nas najbardziej rozpoznawalne) jak miałam remont i mnie zaskoczył ten pomysł. Poza tym zwykły bidet ma kran i jeden strumień wody, a ta deska ma program dla dzieci, co może zachęcić malucha do mycia, bo wiadomo jak to jest z higieną u dzieci, czy specjalny dla kobiet, no i przede wszystkim jest higieniczna i samoczyszcząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahaahaaha123
Pati72 a skąd wiesz, że Bio Bidet żółknie, skoro nie masz tej deski? Moja ciotka ma właśnie jeden z modeli Bio Bidetu i deska jest w takim samym stanie, jak na początku. a co do ceny, to deski mają w ofercie różne i każdy może znaleźć coś dla siebie w zależności od potrzeb i zasobności portfela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dystrybutor Biobidet
Droga Pati 73, w gwoli wyjaśnienia: Ceny Biobidetów w USA podane sa w cenach netto, więc w Polsce trzeba doliczyć i cło i VAT. Wtedy cena jest prawie taka sama. Biobidety są produkowane na amerykańskiej licencji w Korei Południowej, gdzie zresztą produkowane są między innymi również deski Geberita :-). Kolejną rzeczą bardzo istotną jest serwis, który polski dystrybutor zapewnia i w okresie gwarancji jak i po jej skończeniu. Klient kupujący Biobidet ma więc pewność że nawet po paru latach będzie miał zapewnione poprawne funkcjonowanie deski myjącej. A co do pochłaniacza zapachów, to i owszem Biobidet BB-1000 http://biobidet.pl/elektroniczny-bidet-z-wc-biobidet-bb-1000 taką opcję posiada i co więcej panele sterowania są w języku polskim (nawet starsze osoby radzą sobie z tymi urządzeniami bez żadnych kłopotów). Miłego dnia życząc, pozdrawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toaleta "kucana" - jak najbardziej. Higieniczna, zapewnia fizjologiczną postawę, ale nadaje się przede wszystkim do toalet, z których korzysta wiele osób (kempingi, koszary i t.p.) w dodatku sprawnych fizycznie. Co ze starszymi, niepełnosprawnymi, posiadającymi trudności ruchowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bardzo zainteresowana tym urzadzeniem, ze wzgledu na osobe niepełnosprawną. Podobno najtańsza wersja to 1800zl. Czy ktos moze ma jakies doswiadczenie? chodzi o łatwa obsługę przez osobe, ktora ma bardzo slabe rece i ograniczenia ruchowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku a właściwie mojego dziadka najlepiej sprawdza się model z pilotem bezprzewodowym. Sadzam go tylko na desce i idę za drzwi, gdzie mogę sterować pilotem. Komfort i co najwaznijesze dyskrecja jest nieoceniona. Ja kupiłem niemieckiego Mewateca i póki co sprawdza się idealnie. Przydatna jest bardzo funkcja 4 profili użytkowników i funkcja dziecko dla moich córek. Jakieś ciekawe informacje na pewno znajdziesz na ich stronie: www.mewatec.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś weszlam na strone, śa rozne typy, a ktory jest ten twoj, ktory sie sprawdza, i za ile, czy pasuje do sedesów ( jakich- np Koło), czy ma funkcje suszenia? Czy pilot jest latwy w obsludze ( czy nie wymaga mocnego naciskania przyciskow - chodzi o osobe niepelnosparwną, ktora chce korzystac z tego samodzielnie) Czy deska nie ejst szarsza od pzrecietnej ( chodzi o brak miejsca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wybrałem C700 LCD. Dlatego, że mogę nim sterować zza drzwi. Jeśli osoba która ma słabe ręce będzie w stanie wciskać przyciski to taniej będzie kupić model z pilotem bocznym. Ten który wybrałem ma funkcje suszenia i mnóstwo innych rzeczy. Z tego co wiem są też modele, które po jednym naciśnięciu myją ok. 2 min i automatycznie przełączają na funkcje suszenia. Dla mnie dobra jest funkcja profili użytkownika. Ustawiłem dokładnie dla dziadka czas mycia, długość dyszy, ciśnienie, temp. wody. I teraz wystarczy że nacisnę jeden przycisk i cała sekwencja jest idealnie odtwarzana. Z dopasowaniem trudno mi powiedzieć. Najlepiej byłoby się skontaktować z nimi. W kwestii nacisku na przyciski pilota sterowania to porównać mogę to do naciskania guzików na pilocie od telewizora. Więc lekko i bez problemu. Co do szerokości.. Ja wyrzuciłem starą deskę i zamontowałem tą. Pasuje idealnie na szerokość też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje, znalazlam te deske za 2500 zl. A jak wyglada kwestia eksploatacji- czy jest serwis? widze, ze deski sa produkowane w Limanowej- a jak zalatwic kogos, kto to zamontuje w Warszawie? trzeba jeszce dopasowac do tego gniazdko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
reklamy ciag dalszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądze, żeby były produkowane w Polsce. To niemiecki produkt. Mi zostało jeszcze 2,5 roku gwarancji. Biuro i serwis polski znajduje się w Limanowej. Ja montowałem sam i większych problemów z tym nie miałem. Filozofii nie ma. Zakręcić deskę do miski WC i podłączyć się do kranika od wody. Jest wszystko w instrukcji. Do gościa. Trudno nie mówić o czymś co ułatwia życie osobom starszym i niepełnosprawnym. Temu służy forum aby mówić o rzeczach dobrych i ułatwiających życie. Zresztą co Ty tam wiesz..nie życzę Ci tego, ale jeśli będziesz miał kiedyś taka osobę niepełnosprawną sam będziesz szukał rzeczy, które usprawnią opiekę nad taką osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu podejrzewacie reklamę. Uwazasz, ze jak komus niepotrzebna taka deska, to po przeczytaniu kafeterii poleci kupowac? Chyba nie wiesz, jaki to jest problem dla starszych i niepelnosparwnych ludzi! Sprobuj wytrzec tylek, jak masz niesprawne rece, bedzisz prosic o to kogos? albo smierdziec? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maro47
Myślę,że życie osoby niepełnosprawnej jest już samo w sobie na tyle utrudnione, że eliminacja przeszkód pojawiających się w codziennym funkcjonowaniu przynosi ogromną ulgę i poprawę jakości życia. W związku z higieną intymną niepełnosprawnych pojawiają się dwa rodzaje utrudnień: te związane z ograniczeniami fizycznymi i takie, które powodują silny dyskomfort psychiczny. Czynności higieniczne w obrębie stref intymnych, których wykonanie wymaga pomocy innych osób powodują poważne niedogodności. Dzięki Bio Bidetom można je wyeliminować.Osobom niepełnosprawnym przysługuje nawet 80% refundacji z PFRON -u , co znacząco zmniejszająca koszt zakupu Bio Bidetu.Więc dlaczego NIE ? bo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fachowiec_111
Jestem człowiekiem starym i dosyć uzdolnionym technicznie. Hydrauliki nauczyłem się jeszcze za komuny, bo wtedy nie było normalnego obywatela stać na "usługi" komunistycznych "fachowców". Często bywam w Japonii (mam tam rodzinę) więc dokładnie obejrzałem sobie te urządzenia. Jeden taki najprostszy model (Panasonic - ten sam który rozreklamował rok temu skoczek Żyła) kupiłem, przywiozłem i zamontowałem (jeszcze wcześniej, niż Żyła zamieścił ten swój słynny kiblowy post). Wnioski: Sprzęt kosztował w Japonii 620 zł (można było odjąć 8 % VAT przy wywozie, niestety o tym zapomniałem). Transformator 500 W na 100 V kosztował w Polsce z dostawą 200 zł. Zamontowałem samodzielnie (ok. godzinka lekkiej roboty, łatwo było, wiadomo, Polak potrafi!). Mam w domu 3 dziewczyny (żona i dwie córki) wszystkie są wniebowzięte i nie wyobrażają sobie życia bez tego urządzenia. Trudności: Rozstaw śrub od deski w Japonii ma standardowo 12 cm, w Polsce 14 cm i więcej. Więc po prostu przykleiłem zatrzask do sedesu klejem termicznym. Gwinty są takie same, do zestawu producent dołączył solidny trójnik, wężyk stalowy karbowany i nawet klucz. Mój model jest prosty i prymitywny, nie ma Wi-Fi, suszarki, wyświetlacza i pilota, nie można na nim oglądać filmów, nie można ustawić profilu użytkownika. On nie wykrywa i nie zagłusza różnych nieprzyjemnych dźwięków (mp3 też nie obsługuje) i nie ma nawet filtru gazów (wiadomo jakich). Ale jak się wyszczególniam :), to miło jest, bo mogę sobie regulować temperaturę deski i wody, ciśnienie tej wody, jest też standardowa funkcja perygrynacji dyszy (tzn. że w czasie mycia nie trzeba d. ruszać, bo sama dysza sobie krąży dookoła :). Widzę przyszłość! Jeśli w Japonii kosztuje to takie grosze to w Najjaśniejszej nikt niebawem nie będzie już biegał za stodołę. Zwłaszcza, że żony i córki każą mu to zamontować pod strzechą :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fachowiec_111
Sorry! (po ichniemu "sumimasen" - wiadomo, że każdy polski hydraulik zna przecież język japoński! :). Ale zaraz jakiś niedowiarek się zapyta, dlaczego nie kupiłem sprzęta na europejskie napięcie, tzn. 230 V. Na wszelki wypadek od razu wyjaśniam - bo takie deski kosztowały tam 4 (słownie: cztery) razy drożej (Osaka-Nihombashi - to taka dzielnica z elektroniką). Tego akurat nie rozumiem i nie ogarniam (młodzi by pewnie powiedzieli, że starzec nie czai bazy :). Znam się na hydraulice a nie na ekonomii. Przezwoiłem już w swoim życiu parę transformatorów, więc od ręki sprawdziłem wtedy w necie, ile taki transformator od firmy spod Białegostoku kosztuje w Najjaśniejszej RP. Wiedziałem więc co czynię, tzn. co kupuję. BTW, deseczka nie zmieściła się w walizce, musiałem ją więc troszkę rozkręcić i rozproszyć. Miny celników w Osace i Helsinkach (jak to zobaczyli w trakcie prześwietlania bagażu) były bezcenne1 Źd***** było dużo lepsze niż u Żyły, gdy zasiadł na tym tronie w Sapporo. Ale ja, w przeciwieństwie do niego, nie mogłem tego nagrać, ani sfotografować :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deske kupiła osoba niepelnosprawna w rodzinie. Myje , suszy. Wielka wygoda , bo to w koncu intymne czynnosci, krepujace, przedtem byl wielki problem, zwlaszcza jak sie ma niesparwne ręce. Montaz był łatwy, nie psuje sie ( juz 2 lata ma) tylko troche drogie niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gEliość
Angieee: mam zainstalowana taka deske juz od wielu, wielu lat! Deska jest super! Ma wiele funkcji, przydatnych dla kazdego, a zwlaszcza dla kobiet....Co kilka lat wymieniam filter. Koszt zakupu takiej deski jest (i byl) wysoki ok 2 - 3 tys,zl - w zaleznosci od zainstalowanej elektroniki , a do tego trzeba dokupic odpowiedni,pasujacy sedes - a taki komplet to koszt ponad 3 tys ! Jestem osoba prywatna, nikt mi za ,,reklame,, nie placi:)) O desce dowiedzialam sie bedac przed laty w Japonii, gdzie takie deski sa bardzo popularne zwlaszcza w hotelach, a nawet w pociagach - i ,,zauroczona,, efektami - po powrocie do domu podobna deske kupilam, zainstalowalam i nie wyobrazam sobie, ze moglabym jej nie miec! Z cala odpowiedzialnoscia - polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×