Nie mam żadnych znajomych, jestem bardzo samotna :(

:(

podaj gg, to pogadamy o czym chcesz

:(

o porady pytaj psychiatry

:(

wszyscy mają taką samą sytuacje, nikt z nikim nie potrafi rozmawiać

:(

tez nie mam znajomych przyjaciół, chłopaka , mam na świecie tylko mamę i siostrę bo rodzice sa 13l po rozwodzie ja ide jutro do psychologa myślę ze niejestes sama z tym problemem

:(

ty nie chcesz mieć znajomych, boisz się

Autorko, jestes wrazliwa delikatna osoba i takim osobom jest trudniej bo gorzej wszystko znoszą. Bycie delikatna to i zaleta i wada, zaleta bo inni lubia takie osoba a wada bo delikatnośc wrażliwość wlasna sprawia ci ogromny bol. Jestes bardzo sympatyczna i dzielna. Mimo wszystko dzielna. Pieknie napisalas, chcialas pomocy. Jestem zwykla osoba, zwykla mama. Mam corke i wiem co przechodzisz, poniewaz ja przechodzilam to samo i corka tez. Jestem tolerancyjna i daje jej spokoj bo wiem ze nerwowe trujące matki moga zatruć zycie dziecku. Ona tez wszystko mocno przezywa. Przytulam Cie i napewno jeszcze nie jeden raz bedziesz szczesliwa. Poradze Ci, ze bedzie dobrym pomysłem wybrac sie po poradę do psychologa albo najlepiej psychiatry. Oni profesjonalnie poradzą jak sobie radzic z problemami i emocjami. Jestes wspaniala sympatyczna dziewczyna. Usmiechnij sie kochana i kopnij depresje w tylek. Powodzenia :)

Z doświadczenia wiem że nic nie da się zrobić. Od 6 lat żyje jak pustelnik. Najgorsze jest pierwszy rok. Depresja i stany lękowe. Potem człowiek obojętnieje.

Psychiatra zapisze ci psychotropy i wtedy wszystko będzie fajnie buahahahaha.... bo oni tylko tyle potrafią.

Pomagaja psychiatrzy, mi pomogl :)

:(

Jestes kochana, silna i poradzisz sobie. Jest duzo fajnych chlopakow i napewno poznasz takiego czego bardzo ci zycze. Nie bede ci radzic gdzie poznac takiego bo nic na sile ;) ale mozesz sie rozglądać tu i tam ;) trzeba wyjsc do ludzi by poznac. Troszke sie ogarnij , wstan z lozka, odetchnij świeżym powietrzem, brakuje ci witamin D, B 6, B 12 :) i bierz tran

90% to pedzie w rurkach, tylko chcą zaroohać, chcesz normalnego faceta to musi on być po 40stce minimum, młodemu to tylko dymanie w głowie nie uczucia

Skąd jesteś?

Czesto jest tak ze i ci po 40 to tylko o ******iu mysla znudzeni żonami

ladna chociaz jestes?

Może warto odwiedzić stronkę typu http://szybkiczat.pl i dać szansę losowi? czasem na takich stonkach można znaleźć naprawdę kogoś wartościowego :)

:(

a naprzyklad chcialabys zaprzyjaznic sie ze mna tylko ja jestem kupe lat od ciebie starsza to tak jakbym byla twoja przyszywana matka lub starsza siostra niewiem jak moge sie skontaktowac z toba bo tutaj publicznie to raczej niemoge podac mojego numeru tel a tak moglybysmy porozmawiac chociaz na skeypie jesli podasz dane

co masz zrobic isc do psychologa, ja chodze dzis bylam i sie wypłakuje przed psychologiem, bo tu wkompie niedostaniesz innych rad, potrzebna ci terapia grupowa na ktora zapisze cie psycholog i na terapii poznasz ludzi z podobnymi problemami jak ty

zacznij od znajomości internetowych i zobacz czy dasz rade je utrzymać, najlepiej z kimś z daleka aby nie trzeba się spotykać

kochana uwierz mi ja tez jestem ladna, nie mam chlopaka, przyjaciół ,znajomych i chodzę do psychologa ,psychiatry, musisz zrobić w tym kierunku kroki sama i terapia grupowa na taka terapie chodzą osoby które maja problemy w nawiązywaniu kontaktów z innymi osobami, sa to osoby zamknięte w sobie, lub poszerz swoje zainteresowania zostań wolontariuszka, zapisz się na kurs np jezyka, będziesz wtedy w grupie ludzi

Autorko tak napisalas o sobie jakbys o mnie pisala. Jestem taka sama

:(

Mama twoja nie zdaje sobie sprawy co ci jest. Mysli ze to jakies fochy. Matki takie sa. Mysla ze ich dzieci nie maja problemow a gdy sa smutne to rodzice to olewaja. Dobre słowo rodzica bardzo podnosi na duchu i pamięta sie o tym zawsze. Dobre slowa sprawiają ze czujesz sie wazna dla mamy a jesli olewa twoj stan to znaczy ze jest egoistka. Ja bym pobiegala z toba chetnie :) zawsze podczas towarzyskiego biegu mozna posmiac sie powyglupiac i wtedy człowiekowi tak inaczej w psychice. Mam corke taka jak ty. Zawsze codziennie pytam o samopoczucie, biegam z nia od czasu do czasu. Kiedys bylam jak twoja matka, nie widzialam problemu. Zobaczylam problem jak cos sie stalo . Oby twoja matka nie przegapila czegos. Zrozumialam ze nie moge byc pusta czepialska wredna matka :):) zycze ci aby twoja matka tez sie ogarnęła i zauwazyla ze nie masz zwykłych fochow i kaprysow tylko ze jest to stan malo kumu znany. Depresja, bardzo powazna dysfunkcja mozgu, moze prowadzić do samounicestfienia. Przytulam cie kochana i badz dzielna

Ja tez umiem gadac tylko piszac