Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

obrzydza mnie pies w mieszkaniu

Polecane posty

Gość Mariaaa aaa
Pies woli dwor pole las niz byc zamkniety w domu!!!! Nikt tu nie pisal o krotkim lancuszku czy biciu psa. Piesek moze biegac po podworku i wtedy jest szcesliwy bo pies to pies nie czlowiek. A ludzie probuje z psow robic no ludzi. Trzymaj sobie psa w domu. My tez mamy zdanie na ten temat. Ludzi szanuja zwierzeta dlatego sa te okropne cyrki i zoo gdzie zwierzeta siw wykorzystuje i zamyka. A trzymaj sobie w domu psa. Nic nam do tego. Mozesz sobie jeszcze wielblada trzymac czy co fam chcesz ale nikt kto nie ma dzieci tym bardziej facet tego nie zrozumie. Dzieci nie wolno wychowywac sterylnie ale w pierszych miesiacach zycia trzeba. Musi byc czysto i wszytsko wygotowane. Taki mialy organizm mohlby sobie nie poradzic z zarazkami i mogloby sie zle skonczyc. Matki to wiedza i bez ksiazek bo to jest w naszej madczynej intuicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty jesteś wieśniarą dlatego tak napisałem. masz mentalność taką jak moja rodzina ze wsi i nie mieści ci się w głowie że dla ludzi mieszkających w mieście pies jest po prostu przyjacielem z którym się mieszka. jest czysty bo mieszka w mieszkaniu a nie w budzie, szczotkuje się go i kąpie, dba o niego, uczy różnych rzeczy i wyprowadza na spacer a nie przykuwa do budy (lub zamyka w kojcu) i rzuca ochłapy. mój sobie wlaśnie teraz śpi na łóżku i żadnego problemu w tym nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariiiiiaaaa
Pies woli dwor pole las niz byc zamkniety w domu!!!! Nikt tu nie pisal o krotkim lancuszku czy biciu psa. Piesek moze biegac po podworku i wtedy jest szcesliwy bo pies to pies nie czlowiek. A ludzie probuje z psow robic no ludzi. Trzymaj sobie psa w domu. My tez mamy zdanie na ten temat. Ludzi szanuja zwierzeta dlatego sa te okropne cyrki i zoo gdzie zwierzeta siw wykorzystuje i zamyka. A trzymaj sobie w domu psa. Nic nam do tego. Mozesz sobie jeszcze wielblada trzymac czy co fam chcesz ale nikt kto nie ma dzieci tym bardziej facet tego nie zrozumie. Dzieci nie wolno wychowywac sterylnie ale w pierszych miesiacach zycia trzeba. Musi byc czysto i wszytsko wygotowane. Taki mialy organizm mohlby sobie nie poradzic z zarazkami i mogloby sie zle skonczyc. Matki to wiedza i bez ksiazek bo to jest w naszej madczynej intuicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psy mają futro które je ogrzewa więc trzymanie poza domem jest ich naturalnym środowiskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co by sie nie napisali to potraficie zjechać człowieka. A w temacie chodziło o cos innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Piesek moze biegac po podworku i wtedy jest szcesliwy bo pies to pies nie czlowiek." x nie masz pojęcia o wychowywaniu psów wiec się nie ośmieszaj. pies jest zwierzęciem społecznym i poza nielicznymi wyjątkami do szczęścia jest mu przede wszystkim potrzebne towarzystwo i jakieś zajęcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale też pies jest zwierzęciem stadnym w cywilizowanym świecie stado psa tworzą ludzie skoro odrywacie psa od jego naturalnego psiego stada, to macie z****** obowiązek stworzyć mu stado zastępcze ale po co? lepiej zostawić w kojcu albo przy budzie, niech męczy się w samotności sami idźcie do lasu i żyjcie całe życie w samotności, widząc drugie zwierzę czasem nawet swego gatunku godzinkę czy dwie na dobę fajnie wam będzie, wieśniary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Psy mają futro które je ogrzewa więc trzymanie poza domem jest ich naturalnym środowiskiem. " x naturalnym środowiskiem dla psa jest towarzystwo człowieka lub innych psów. możliwość eksplorowania otoczenia, jakieś stymulujące fizycznie i umysłowo zajęcie a nie 4 metry kwadratowe pustego kojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pies który żyje w miescie, nawet duży pies w małym mieszkaniu jest znacznie szczęśliwszy niż zamknięty w kojcu lub przykuty przy budzie pies który "ma podwórko". a przekonanie że "pies w mieszkaniu się męczy" to właśnie wynika z mentalności wieśniaka który o potrzebach psa nic nie wie ale u niego pies był zawsze na podwórku i nic nie mówił żeby mu źle było. jak dostał pomyje z katoflami to też zjadł, znaczy lubi, czyli dla wieśniaka wszystko jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam opinie wyżej... dodatkowo psa się odrobacza !!! Nie każdy pies jest nauczony skakać po kanapach czy lizać po twarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zna sie takich mieszczchow jak ty. My wiesniaki. Za to mieszczuchy tak kochaja swoje osiaczki dopoki sie wyjazd jakis nie trafi czy cos tego typu i nagle pies zawadza i jak dobrze pojdzie oddawany jest do schroniska gorzej jak zostaje przywiazany do drzewa. Ilu jest bezdomnycb ludzi pewnie niimi nie przejmujesz sie tak jak psami trzymanymi na podworku. Mieszczuchy to dopiero wiesniaki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozjana
ja mam 2 psy. gdyby ktoregos z nich obcy dzieciak urazil, uderzyl to dzieciak mialby taki w p i e r d o l ze nigdy weiecej nie tknal by psa. uprzedze komentarze- lubie dzieci i dziecka tez bym nie dala skrzywdzic. a co do trzymania psa w domu- pies jesli jest kapany, osuszany po spacerze w deszczowe dni nie pachnie/smierdzi. siersc faktycznie jest bo psy lnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrzydzaja mnie ludzie nie mający psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie jak pies jest trzymany w mieszkaniu a wychowany i utrzymywany w czystosci zna swoje miejsce to jest ok. Ja krytykuje tylko tych co np jedza z psem z jednego talerza caluja prosto w pysk i nie sprzataja kup po swoich pupilach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pies najpierw wyliże sobie jajca i dopę a potem poliże wlaściciela.... mmm... sama rozkosz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz się próbuje tłumaczyć ze swojej wsiowej mentalności ale tytuł wątku mówi sam za siebie: OBRZYDZA MNIE PIES W MIESZKANIU. tu nie ma nic o sprzątaniu czy nie sprzątaniu kup. ciekawe czy ty sprzątasz kupy swojego psa z podwórka. a może nie musisz ten twój pies podworko to widuje raz na tydzień a reszte czasu spędza w obsranym boksie który sprzątasz raz na parę dni najczęściej. się nie dziwę że tak traktowany pies jest siedliskiem wszelkich możliwych zarazków i budzi obrzydzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój pies ma zapach taki jak np futro, może nie dokładnie ale podobny. jest wycierany jak się zmoczy, wyczesywany, jak się ubrudzi kąpany więc nie śmierdzi. faktycznie śmierdział jak go wziąłem ze schronu gdzie siedział niezadbaby w boksie z innymi równie śmierdzącymi psami. ale zadbany pies nie śmierdzi. to jest właśnie głupie wsiowe wyobrażenie że pies śmierdzi. oczywiście że jak się o psa nie dba, nie czesze, nie kąpie i nie wyciera to ma się syf w domu i smród. ale jak ktoś sam się nie myje i gaci nie pierze to też. to tak samo działa u człowieka jak i u psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas całe pobliskie blokowisko to wieśniaki, których obrzydza pies i kot, a srają dziećmi w krzakach przy placu zabaw i sikają, jakby łazienki w domu nie było. Bydło ze wsi chodziło srać za stodołę. Te też każą dzieciom robić kupę w tuje,a potem twierdzą, że to psy. Strasznie uczone te psy, bo jeszcze chusteczki tam leżą, psy wycierają sobie tyłek:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma przymusu posiadania psa ani dzieci. Wystarczy sprzątać i myć ręce często, ale u nas ludzie nałogowo nie myją rąk i dlatego zarażają się pasożytami, pies ma glistę psią jak już, a człowiek ludzką. W szkole były wszy i owsiki, dzieci się zarażały owsikami, bo nie myły rąk po wyjściu z toalety. Takie wychowanie, człowiek świnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie zdrowo p******e. Ja sie wychowywalam z psami w domu i nie mam zadnej alergii, jestem zahartowana, zdrowa gdyby nie male klopoty z sercem czy zoladkiem ale to sprawa nerwicy a nie mikrobow odzwierzecych.Moi rodzice trzymaja kota ktory wchodzi wszedzie i z nimi spi i jak przyjezdza moja bratanica lat 7 i nocuje u rodzicow to tez spi z kotem. Jest zdrowa i zadnych alergii nie ma. Moja tesciowa trzymala siostre mojego meza pod kloszem i ma alergie na wszystko, jest slaba, ma ciagle klopoty zdrowotne, bez przerwy przeziebiona. To samo moj maz. Jestescie durnymi babami i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie na to jao nieraz u tesciowej na obiedzie w talerzu znalazlam siersc.? To ochydne. I nie wiadomo jak sie w takiej sytuacji zachowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowalam sie wsrod psow, moje dzieci tez. Zdrowo, zreszta wystarczy poczytac fachowa literature,zeby zobaczyc, ze psy ludzkich chorob nie pzrenoszą. Brzydze sie natomiast brudnych i niechlujnych ludzi. Ale nie mnie przekonywac ludzi do posiadania psow, niech ich nie maja, tym lepiej dla psow. Wiem ,ze w moim domu pies jest u siebie, jesli komus to nie odpowiada, nie musi mnie odwiedzac. Mysliscie, ze jakikolwiek wlasciciel psa przejmie sie tym, ze komus sie jego wlasny pies w jego wlasnym domu nie spodoba? :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam swojego kota, ale pracuję codziennie z trzema psami. psy to o wiele większa odpowiedzialność i no, większy kłopot. nie przepadałam za tymi zwierzętami wcześniej, ale praca z nimi mnie utwierdziła w przekonaniu, że nigdy nie pozwolę, by zamieszkał ze mną pies. kiepska higiena osobista, one strasznie śmierdzą... ledwo ktoś po nich posprząta, 5 minut potem już narobią ogromnego bałaganu. szczają w calutkim domu mimo regularnych spacerów, są agresywne wobec innych psów, bronią swoich zabawek i potrafią przez to ugryźć... niszczą rzeczy, szczekają bardzo głośno, potrafią wyć jakby były odzierane ze skóry, kiedy obcy pies przechodzi ulicą, nie można ich na 2 minuty zostawić samych, bo robią koszmarny hałas... psy to zwierzęta wyłącznie dla prawdziwych miłośników, dla innych to tylko udręka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciebie obrzydza pies w mieszkaniu, mnie obrzydzaja ludzie, brzydzący sie psów. Nie po drodze nam razem - i dobrze, nie musimy miec ze soba nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie ludzie bardziej brzydza niz pies. smierdza, sa wredni, ohydni, roznosza duzo gorsze choroby niz zwierzeta np pol metrowe glisty w d***e czy kila, niszcza wszystko ( zobaczcie chociazby na przystanki autobusowe czy budynki- zaraz s****wo wszystko zniszczy),maja podle charaktery...wole wsrod psow mieszkac niz z ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem ze wsi. Ale psa nie chce. Brzydze sie psow. Mieszkam w mieszkaniu a mieszkania sa za male zeby trzymac w nich psy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obrzydzają mnie ludzie, śmierdzą nie umytymi zębami, o ile je jeszcze mają i nie umytym tyłkiem, fuj. Psy i koty też potrafią być obrzydliwe, kot prosto z kuwety skacze na stół i przesmradza się po blatach w kuchni, dopóki go nie pogonię,a za psem muszę ciągle sprzątać, mam dobry drogi odkurzacz, ale czasami myślę, że te gady to nie był dobry pomysł. Psu trzeba myć łapy po powrocie ze spaceru, żeby nie nabrudził, stale pilnować porządku w mieszkaniu, żeby się nie zrobił chlew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej nie lubi psów i kotów jedna sąsiadka, a tak od niej śmierdzi,że jak jedziesz z nią windą to możesz nie przeżyć:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie przepadałam za tymi zwierzętami wcześniej, ale praca z nimi mnie utwierdziła w przekonaniu, że nigdy nie pozwolę, by zamieszkał ze mną pies." x to ty jesteś jakąś masochistką najwyraźniej skoro za psami "nie przepadasz" a jednocześnie zmuszasz się do pracy z trzema. a później wypisujesz takie banialuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×