samotność to taka trwoga....

Jak w piosence. Samotność jest okropna. Chciałabym się jeszcze zakochać z wzajemnością. Tak mi źle.

Okropna? Nie zawsze jest różowo, ale trzeba samotność zaakceptować i da sie żyć. Ale ja nie chciałabym już się zakochać, więc może inaczej na to patrzę. A może i chciałabym, ale wiem, że to niemożliwe, bo nie potrafię już zaufać żadnemu mężczyźnie.

To zależy od charakteru. Ja tęsknię za pełną rodziną. Sama wychowuje syna. Też mam problemy żeby zaufać i to chyba normalne jak się jest po rozwodzie. Ale przecież nie wszyscy faceci to swinie; )?

""""" gość dziś Okropna? Nie zawsze jest różowo, ale trzeba samotność zaakceptować i da sie żyć. Ale ja nie chciałabym już się zakochać, więc może inaczej na to patrzę. A może i chciałabym, ale wiem, że to niemożliwe, bo nie potrafię już zaufać żadnemu mężczyźnie. """"" A zastanowiłaś się czy mężczyzna zaufa Tobie . Kobiecie?. Ja uważam ,że wszystko należy zaczynać od siebie. Jak to dostrzeże to będzie Cię na rękach nosił. A dostrzeże jeśli zauważy.