Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego tylu ludzi rzuca pogardliwe,wrogie spojrzenia w sklepie, na przystanku?

Polecane posty

Gość gość
Jasne, takie gadanie głupie, że dostajesz to co dajesz. Weźcie się nie ośmieszajcie panie socnolożki od siedmiu boleści. Polacy to naród chamów i tyle. Szczególnie faceci. A jak mówicie, że nie widzicie takich sytuacji to mnie to nawet nie dziwi. Nawet w to wierzę, bo tak się składa, że jak komuś zwrócę uwagę, że się chamsko zachowuje to jakoś nikt nie reaguje i nikt nie widzi. Wy pewnie właśnie takie same jesteście. Nigdy niczego nie widzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi w ciazy tylko jeden jedyny raz trafila sie chamska i przykra sytuacja. takto zawsze jak maz poprosil o przepuszczenie mnie to nikt nigdy nie odmowil, sama tez doswiadczalam przepuszczania mnie przez innych ludzi ot tak samych z siebie. raz tylko trafilam na zmije ktora poprosilam o przepuszczenie w kolejce w 8 miesiacu ciazy (chcialam tylko wyjac karte do mojego lekarza bo zle mi wyszlo usg i lekarz kazal mi przyjsc do niego do gabinetu bez zapisu miedzy pacjentami. dodam ze do lekarza proktologa bo mam przetoke przez ropien ktory przypaletal sie do mnie wlasnie w ciazy) do rejestracji bo byla ogromna a na mnie czekal moj lekarz (dodam ze tego samego dnia mialam kolejna operacje bo lekarz mnie od razu na nia skierowal) to z pogardliwym usmieszkiem mi odmowila (stare babsko) a ja i tak wepchnelam sie przed nia bo mam takie prawo a chcialam byc przyjazna i najpierw zapytac. moja matka skwitowala jej zachowanie to jeszcze taka stara gorylica i stary ubek do niej skoczyli z piana w mordzie. potem pod gabinetem lekarza trafilam na aniolow a nie ludzi bo starszy pan i 3 panie usilnie uparly sie zeby mnie przepuscic i przepuscili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cechy, które wymienilas też w dużej mierze wynikają z naszych doświadczeń jako narodu. Cwaniactwo i kombinatorstwo były zaletami w czasie okupacji i tzw. komunizmu. Polak musiał się nieźle naglowic , jak okpic wrogich mu rządzących. W sumie dopóki nie będziemy mieć odpowiedzialnej klasy rządzącej, dopóty te cechy będą miały rację bytu. A to pewnie potrwa kolejne dziesięciolecia. Inne narody zachodu na ogół ufają swojej klasie politycznej, szanują policję , o swoim kraju wypowiadają się dobrze, albo wcale. Tylko w zaufanym gronie wyrażają swoje niezadowolenie z niektórych spraw. My na prawo i lewo lzymy swoją ojczyznę i swoich rodaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś dumną przedstawicielką tego narodu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:28 No niestety tak. Chociaż czy dumną to bym nie powiedziała. Dlatego staram się zwracać uwagę na chamstwo. Rozumiem, że większości to nie interesuje, ale ja i tak będę to robić. Może kiedyś zacznie się odzywać więcej osób i tępić bycie chamem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo Polacy się nawzajem nienawidzą , jeden drugiego by sprzedał jakby była okazja , co pokazała historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam od wielu lat w Niemczech, wyjechałam na studia i potem zostałam. W każdym narodzie są ludzie życzliwi i chamscy itd. ale też każdy naród ma zwykle pewien zestaw cech, które pasują do ogółu społeczeństwa, do większości, a wykształciły się w zależności od warunków życia, sytuacji ekonomicznej itd. Polacy mają sporo zalet, np. jesteśmy kreatywni, nie potrzebujemy miliona procedur żeby rozwiązać jakiś problem. Jeśli miałabym wymienić złe cechy, w którymi często spotykam się w Polsce, to nietolerancja i nieumiejętność prowadzenia dyskusji a także popadanie w skrajności - albo czarne, albo białe. Samo słowo nietolerancja jest świetnym przykładem samym w sobie, można ją przypisać do mnóstwa sytuacji ale i tak najczęściej na słowo "nietoleracja" prawie każdy reaguje atakiem "ooo multi kulti! Najlepiej wpuścmy od razu TYSIĄC ciapatych!" itp. argumenty odnoszące się jedynie do zapraszania uchodźców do Polski, podczas gdy nietolerancja to jest także np. obrażanie mnie bo zrobiłam studia za granicą i w PL usłyszałam już kilkukrotnie, że powinnam ODDAĆ to co PAŃSTWO WŁOŻYŁO W MOJĄ EDUKACJĘ od 1 klasy do matury. A guzik, moi rodzice płacili i nadal płacą uczciwie podatki, śmiem twierdzić, że większe niż niejeden pieniacz, więc edukacja do 18 r.ż. mi się należała tak jak i innym dzieciom i nikomu nie jestem już nic winna. Jako Polacy (nie wszyscy ale niestety sporo) bardzo lubimy agresywnie atakować i obrażać zamiast dyskutować, bezmyślnie wplatamy w wypowiedzi słowa nacechowane negatywnie (np. aborcja - jesteś mordercą, ktoś młodo urodził - patola itd). Ja niestety też miałam tę przywarę ale się już chyba oduczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda , że tak jest ,gdyby Polacy się nawzajem szanowali to byśmy byli niepokonani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.07.07 Owszem brak umiejętności prowadzenia dyskusji to cecha narodowa,ale wy na zachodzie macie coś innego ,poprawność i zakłamanie ,nie nazywanie rzeczy po imieniu. Aborcja to mordowanie dzieci i nic innego i jak się to powie wprost,wtedy może kobieta się zastanowi,szczególnie nastolatka która nie ma pojęcia z czym to się je,a zaszła ,no bo wpadka więc teraz ją wysyłają na aborcję,a to nic takiego ,to żadne mordowanie(tak byście w Niemczech zrobili) ,a u nas mówi się jak jest. Z tym oddaniem kasy za edukację,owszem ty nie musisz nic oddać,ale od kiedy jest 500+ ,to dzieci niestety będą coś dłużne państwu i już tak spokojnie nie wyjadą za granicę jak teraz,coś ich będzie trzymało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodziłam w marcu. Przez całą ciążę nie spotkała mnie żadna przykra sytuacja, za to wiele miłych, gdzie ktoś ustąpił mi miejsca w autobusie czy przepuścił w kolejce. Tydzień temu jechałam z córką pociągiem i przy każdym wsiadaniu/wysiadaniu/przejściu tunelem podziemnym ktoś mi się pytał czy pomóc, albo sam od razu pomagał przenieść wózek. I to wszystko działo się w Polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×