Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż chyba już nie mąż

Polecane posty

Gość gość

Jestesmy małzenstwem od prawie 10 lat . Nigdy nic nie wskazywałoby na to że mąz moze mnie zdradzac . Telefon czysty , zero spoznien , czasami delegacja i stały kontakt ze mną . Była druga polowa grudnia i zachorowal nam syn , wyladował w szpitalu a mąż miał sie nim tam zajac i wziac szybko urlop . Zaczał cos tam krecił ale nie zwaracałm na to uwagi . Kilka tygodni temu piore jego kurtke a tam wydruk jego wypłaty i okazuje sie ze wział opieke za szpital . Wyjasniam sprawe w domu widze ze znow cos kreci . W koncu okazało sie ze nie ma juz urlopu a wykorzystal tylko tydzien na nasze wakacje . Nie potarfił sie wytłumaczyc i krecił ze nedzie wypąłcony ze wolał kase itd . zoastawilam temat . Kilka dni temu do kadr zatrudniła sie moja kolezznka ze studiów zupełnie nieswiadomie ze pracuje tam mój mąż . To ona zauwazyła ze on tam pracuje i zapytała mnie czy to mój mąż i tak odnowiłysmy kontakt . Maz któregos dnia cos szepnał ze narazie nie beda płacic za urlop bo nie maja kasy . Nadal mnie to gryzło co mi nie pasowało . Spotkałam sie z kolezanka i pogadałysmy troche i pytam co sie dzieje ze nawet za urlop nie wyplacaja . ale nie była w temacie wiec musiała sprawdzic . Jak sie okazało mój maz wykorzystał urlop - były to pjedyncze dni w ciagu całego roku . za namowa owej kolezanki wynajełam detektywa po trzech dniach była odpowiedz : ma kochanke. widziałm zdjecia , znam jej adres i wiem na co był ten urop . Szlag prawie mnie trafił ... spakowałam go i wytawiłam za drzwi ... tiobyło 3 tyg temu , wcale sie nie odezwał .... co za sku/r/wiel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszny bełkot. Nie dziwię się, że mąż zdradza idiotkę, która nie potrafi napisać porządnie paru zdań po polsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać wcale nie znamy ludzi z którymi spędzamy 1/3częśc (jak nie więcej?)swojego życia. Tutaj też większość uważa, że widziała kogo sobie za męża brała i ze to odpowiedzialny człowiek a prawda często jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nikt nie wie kiedy dostanie "pstryczka"w nos od losu.Historia autorki jest tego dobrym przykładem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak u was z seksem było? takie samo libido, dogadywaliście się czy cos był nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
seks ? prawie codziennie . Okazało sie ze od maja brał pojedyncze dni urlopu , wychodził normalnie do pracy , wracał punktualnie . z jego telefonu czesto korzystałam , ale miał tez słuzbowy . /Nie wiem moze tam miał z nia kontakt. Kolezanka mówi ze jest od tygodnia na L 4 . Wcale sie nie odezwal ale nie jest u niej to na pewno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też muszę wziac detektywa, napisz ile cie to mniej wiecej kosztowało? płaci się za dzień pracy czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapłaciłam ogólnie 400 zł , miał mało pracy . Najbardziej mnie bulwersuje to dlaczego nie odzywa sie do nikogo ? i gdzie mieszka . a moze to nieprawda ze ma kochanke ? kurcze ale maz wyjechał z pracy załatwic cos - pierwsze podjechał pod adres kochanki a potem dopiero załatwiał sprawy firmy i tak było kazdego dnia . widziałam na zdjeciach . w tym mieszkaniu do którego wchodzil mieszka atrakcujna szatynka ok 35 lat . sama nie wiem co myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przebywał w tym mieszkaniu ok 1 godz . Ale ta kobieta chyba nie pracuje bo rzadko wychodi z mieszkania . moze to prostytutka ? kurcze co o tym myslicie bo dopstane w łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W niedziele bedzie trzy tygodnie jak zabrał swoje rzeczy bez słowa . na pewno u niej nie mieszka . Byłam kilka razy pod tym adresem ale nie było go widac a steraczałm tam bardzo długo i w róznych porach . detektyw tez mówil ze go tam nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz bardzo kochać swojego męża pomimo krzywdy jaką Wam wyrządził.Porozmawiaj szczerze z mężem i przestań robić jakieś podjazdy,obserwacje Jego kochanki.Lepiej się poczujesz jak Ją zobaczysz?Zrobisz Jej awanturę?Samej sobie jedynie zrobisz krzywdę.Weź na spokojnie pogadaj z mężem-nikt tego nie zrobi za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie on moze teraz byc waszym zdaniem ? odezwac sie do niego? nie wiem czy ma właczony telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie u niej, bo wie lub się domyślać ze ich gniazdko namierzylas. Głupi by był gdyby tam się pojawił. Pewnie zatrzymał się u jakiegoś kumpla albo kuzyna z którym dobrze żyje. Ewentualnie u kogoś z jej rodziny lub znajomych. Może wynajął na szybko jakiś pokój lub mieszkanie z ogłoszenia. Hotel odpada, są tańsze rozwiązania j.w. Skoro od dawna się nie odzywa to powoli wypychaj go ze swojej głowy i serca. Raczej nie będzie co ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli cię to gryzie to odezwij się do niego i powiedz ze dziecko o niego pyta i co masz mu powiedzieć bo juz ci zbrzydlo wymyślanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co dalej? To detektyw nie wyśledzil gdzie on mieszka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to lobuz z tego twojego męża, przytulam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×