Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teść ginekolog czy zgodzic sie zeby prowadzil moja ciaze???

Polecane posty

Gość gość
Pewnie, że bym poszła :) To przecież specjalista i na codzień ma doczynienia z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćvhvhvjb
Jezeli faktycznie jest b.dobrym ginem to bym sie zastanowila... Choc nwm... Ciezka decyzja. Ja moze mam inne podejscie dlatego, ze ginekolodzy to zawsze mi sie palanty trafiaja! Jeden spieprzyl mi narzad rodny przy operacji, inny byl chamskim podlym idiota a'la dr. House... Do ginekologow i dentystow nie mam szczescia.Ale np.moja kolezanka ma tesciowa polozna, swietna kobieta i odbierala Jej porod-swojego wnuka. Choc, tak tesciowa a tesc to dwie zupelnie inne innosci... Przemysl to. Ja nie potrafie nic Ci wymyslec, jak pisalam-mam pecha to ginow. Choc troche Ci zazdroszcze, ze masz kogos takiego w rodzinie. Dla mnie bylo by swietnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znma takiego ginekologa co prowadził swoim córkom i synowym wszystkie ciąże... córkom zrobił cc, przed rozpoczęciem akcji porodowej zeby się nie męczyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm ...jak tak to ..zostaw go sobie na wypadek problemów/komplikacji. Np przy porodzie niech będzie w szpitlau o ile nie będzie odbierał dobry położnik .Ale do twqojego porodu niech staje tylko w razie problemów poważnych. Co do zwykłej wizyty to hm... raczej to krępujace dla 95% kobiet by było . I coś z życia-znam przypadek gdzie chłopak namawiał koleżankę moją a jego narzeczoną(oboje 20-25lat) do wizytu u wuja gina też podobno niezłego ..nie chciała choć siotra gina -teściowa- wyzwała ją od ciemnogrodów (stara lampucera sama). Po prostu tak jak pisałyście wstydziła sie rozkładać przed facetem -znajomym z rodzinnych herbatek ,stałym bywalcem domu teściów . Też miał ok 50 tki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy porodzie nie powinien wg mnie być. Nigdy nie operuje itp się rodziny, to wpływa na osąd. Nie zawsze wcale z pozytywnym skutkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smiesza mnie te teksty, ze to przeciez rodzina. Rozumiem, ze pokazujecie swoim wujkom, kuzynom swoje waginy? I co z tego, ze to lekarz? Nie zmienia to faktu, ze bedzie widzial twoja cipke, a za dwa dni spotkacie sie na obiedzie rodzinnym. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie zgodzila. Moze dlatego ze sama pracuje w sluzbie zdrowia i wiem ze tych ludzi sie tyle przewija ze na personelu nie robi to wrazenia. Uwierz autorko ze tesc pipek w zyciu widzial juz tysiace i twoja na nim wrazenia nie zrobi, bedzie mial podejscie medyczne. Przynajmniej masz kogos zaufanego kto zrobi wszystko co w jego mocy zeby bylo dobrze, w koncu to jego wnuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zyciu bym się na cos takiego nie zgodzila. Nie wyobrażam sobie pokazywać intymnych części ciala teściowi :D Autorke naprawdę pokrecilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony bym poszła z drugiej nie.. chyba bardziej z naciskiem na nie. Moje krocze moze oglądać tylko mąż i nikt więcej z jego strony a już szczególnie ojciec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zyciu! I wcale nie myslcie sobie, ze facet przestaje byc facetem, kiedy jest gonekologiem. Moj maz , w takiej sytuacji, nigdy w zyciu by mnie nie wyslal do wlasnego ojca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziekuje. Wole zeby obcy mnie badal. Zreszta skad wiesz co on tam gada po godzinach do tesciowej. Moi znajomi maja w towarzystwie ginekologa i niestety nie trzyma sie tajemnicy lekarskiej. Rzuca takimi tekstami...ze rece i uszy opadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie! Tez sobie wmawiam, ze ginekolog to nie facet ale tez slyszalam rozne historie. W ogole mysle ze to prowokacja, bo normalny ginekolog zrozumialby delikatnosc sytuacji i nie proponowal by swoich uslug a ewentualnie polecil kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Perwersyjny stary dziad! A synek nie lepszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno nie zgadzaj sie na to!!! ja chodzilam do ginekologa - szwagra ktory tez niby jest swientm specjalita... po czasie okazalo sie ze swojej siostrze i rodzicom opowiadal o moich intymnych szczegolach, anatomii i z jakimi problemami do niego chodzilam (grzybica, nadzerka). nigdy w zyciu wiecej znajomego ginekologa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś z innego forum dla matek ,pokrewny problem...pisała tam kiedyś b.ciekawie laska z wpadką w wieku 18 lat .Rodziła mając 19 .Ojciec dziecka też młodziak ale z rodzinki medyków Oni najpeirw zszokowani potem pomocni bo pierwszy wnuczek . Panna miała podobno w rodzinie same horrory porodowe , bała sie wszystkiego więc we wszystkim teściom ulegała . Rodziła w "ich" szpitalu .Efekt ze na porodzie miała ponad 15 osób razem z narzeczonym w tym cały personel oddziału porodowego tj. koledzy i koleżanki teściów .Opieka owszem ale szok potem jak wyszło że miała na sali i teściową i teścia i trochę starszą siostrę chłopaka -studentkę czegośtam medycznego plus z 3-4 kuzynki /ciotki młodego taty ...Bo medycyna to branża nader familijna jest . Pisała jak skrepowana była potem , np na chrzcinach jak dotarło do niej co ci wszyscy ludzie siedzący koło niej oglądali...Bo oczywiście nic sie nie powstydzili i wpadli wszyscy hurmem na finał akcji porodowej a ona wcześniej bodaj tylko z rodziny na narzeczonego i po oporach teściową(piguła czy coś takiego) plus jedną z kuzynek ojca dziecka, lekarkę sie zgodziła. Dodać trzeba że mieszkała potem jakis czas u teściów z dzieckiem a dodatkowo goście i przyjaciele domu to właśnie personel owego oddzialu więc co rusz na kogoś znajomego 'z tamtej strony' wpadała .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koszmar! !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzilabym się. Zresztą pewnie nie zgodziłby się na to mój maz który mówi ze tylko jemu mogę pokazywać się nago. Ale to przesaada. Jak napisała jedna z Was : nie wiadomo co on gada po godzinach do tesciowej '' dokładnie a uwierz o tobie będzie gadal do niej i zapamięta obraz ciebie rozpartej na fotelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde,teść 48 lat to taki wiek w którym głowa siwieje a rozporek szaleje.Potem bedzie walił konia myśląc o twojej pipce,a jak bedzie spotkanie rodzinne to odrazu mu stanie jak ciebie zobaczy. Ja bym poszła,masz pewność że dobrze poprowadzi ciąźe,wkońcu urodzisz mu wnuka/wnuczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie był nie chciała. Tym bardziej ze przecież w ciąży jest dużo wizyt, ja miałam 12 :D. Co innego jakaś jedna wizyta, jak to jedyny ginekolog w mieście ;), a co innego cała masa... Dziwi mi że sporo osób napisało, że u teściowej by prowadziło ciążę i że to co innego niż u teścia ;), no owszem to kobieta :D, ale ta zależność, ja też bym nie poszła... A czy to jest w ogóle w dobrym praktykach, wiem że się nie operuje rodziny, to chyba nie jest prawnie zakazane, wiadomo lekarz może wiele ;)...Ale czy to gdzieś tam nie jest zapisane, że się nie poleca? Czy słyszałyście żeby jakiś ginekolog prowadził ciąże swojej żony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowokacja! !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz sama musisz wiedzieć , wstyd normalna sprawa . Pogadaj z teściem powiec o swoich obawach , sama pisałaś jest dobrym lekarzem wiec takie żeczy dla niego normalne . Ale to tych kobiet które tutaj pisały o teściu zboczeńcu itp głupie jesteście . Lekarz widział już tyle c**ek , muslicie ze go to rusza ? Niestety w Polsce jest jak w jakimś arabskim kraju ( mówimy o ginekologii ) do faceta nie bo będzie sie moja cipką podniecał ( macie naprawde super mniemanie o waszej cipce , wspaniała i jedyna na świecie ) idziecie do kobiety. Najlepiej sukienka do kostek zeby nago was niewiedziała ) idziesz do lekarza i to niema nic wspólnego z seksem czy seksualnością . Dlatego tez kobiety nie chodzą do ginekologa bo się wstydzą , a pózniej maja guzy i inne sprawy bo sie wstydziły . I Polki czekają chyba na robota - ginekologa. To może do takiego pójdą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam posty i jestem w szoku. A co to za niby koszmar czy prowokacja ? To jakaś obłuda. Zdrowie się zupełnie nie liczy. A według piszących, to lepiej iść do obcych, niż żeby swoi się nim zajmowali .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia 87
Zgadzam się z postem powyżej. Ja chodzę do Teścia i mam powody do zadowolenia. Odebrał już mój jeden poród i na pewno, jak tylko będzie to możliwe, chcę żeby prowadził drugą moją ciążę. Jest świetnym lekarzem, ja jestem bardzo zadowolona i nie mam problemów z żadnymi badaniami. Moja siostra też chodzi do niego i nie musiałam jej namawiać. To w tych czasach bardzo duży komfort. Wstyd to temat zastępczy .... jest uzasadnienie żeby nie chodzić do lekarza ...... bo jeszcze się człowiek coś dowie o swoim zdrowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×