powiedzialam mlodszemu facetowi

Ktoremu bardzo sie podobam, ze nasza znajomosc nie ma przyszlosci, bo jest miedzy nami spora roznica wieku. Boli jak cholera, tym bardziej ze on tez nie byl mi obojetny. Niestety odkad go poznalam zaczelam porownywac sie z mlodszymi dziewczynami i nie moglam uwierzyc, wlasciwie dalej nie wierze, ze moge mu sie podobac. Zycie jest do d**y.

a ile macie lat Ty i on?

Ja 36 on 24

spora różnica, ale faktycznie możesz mu się podobać... nawet bardzo tylko że to ryzykowne, zakładać, że mężczyzna w tym wieku będzie chciał się już ustabilizować uczuciowo Niestety, częste są przypadki że taki młody wchodzi w związek z dojrzalszymi, ale po roku, góra trzech zaczyna się rozglądać za innymi

Jakos nie mo uwierzyc ze moge mu sie podobac. Nie mam figury nastolatki, na twarzy zarysowuja sie juz pierwsze zmarszczki, i cialo juz nie to. A on naprawde jest przystojnym facetem.

Powinnas dac mu szanse