Ludzie proszą szefów o obniżki płac by załapać się na 500plus

Co o tym myślicie? Ja uważam (choć sama i tak nie dostane bo mam duży dochód na głowę i żadna obniżka płacy mi się nie oplaca) ze ci którym dochód na główe przekracza np. O 20 czy 50 zł dobrze robią ze proszą szefów o obniżkę. Wszak lepiej mieć 450 dodatkowe w kieszeni a tyle podwyżki w pracy pewnie nie dostaną. I dobrze że kombinują tacy a nie bezrobotne męty.

Pierwsze słyszę,moze i dobrze jesli to mala kwota to czemu nie ale co to da?Będą ich rozliczać z poprzednich dochodów a nie bieżących,nie znam sie i ja tez się nie załapie na 500+ wiec srednio mnie to interesuje.Natomiast żal mi dzieci których no.rodzice juz rozplanowują na co kasę wydadzą.Oczywiście o potrzebach dzieci nie ma mowy tylko np.o pójdę na prawo jazdy,super w końcu zmienimy samochód itd.....

Nie jestem przekonana czy to prawda. Nie można tak obniżyć pensji podstawowej pracownikowi...

I co im da obniżka jak to 500+ beda przyznawać na podstawie dochodu osiągniętego w 2014 roku ( dla tych co złoża od maja za 2015).