Myślicie że łechtaczka jest przereklamowana w praktyce?

Nie wiem ale wszyskie dziewczyny piszą jak to lubią siebie pobudzać przez wiadomy organ żeby poczuć dojście jakoś.. tylko wydaje mi się że wcale tak nie jest w praktyce, fakt że na początku jak każda lubię te miejsce.. :-) ale potem wcale nie czuje że jest mi potrzebne specjalne stymulowanie, można powiedzieć że jest ona na rozr*****chociaż wolę tez inne. W kazdym razie nie wiem jak inne dziewczyny ale wcale jej nie czuję w łóżku, tylko ogólnie chyba jak większość czuję całe ciało a nie łechetaczkę, nawet nie wiem czy jest pobudzona:-( co o tym myślice?