Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poderwał was ktoś w miejscu publicznym? I był z tego związek?

Polecane posty

Gość gość

Bardzo nie lubie portali randkowych, bo trzeba być tam zouzą i ciagle odmawiać (niestety nie każdemu mozna odpisać i robi mi sie żal tych facetów jestem miła wiec pisza dalej, miłą tam być nie można bo sie daje nadzieję a zouzą też być nie chcę) nie lubię wstawiać swoich zdjeć do internetu. wolałabym poznać kogoś przypadkiem. Ciekawe czy są jakiekolwiek szanse by kogos poznać np w kolejce w sklepie :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak można.poznalismy się w restauracji obecnie 2 lata po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poderwałam faceta w barze. Teraz jest moim mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To miło. Proszę o więcej historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tramwaju kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W klubie, jesteśmy już ze sobą 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie poderwał ale przerwał w miejscu publicznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poderwal mnie w barze,10 lat razem,prawie 9 po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ludzie właśnie tam się spotykają- kolejka do dziekanatu, spotkanie na lotnisku, na jakimś tam rajdzie, wypadzie w góry, na spacerze itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma szanse duże na związek, bo kobiety lubią cwaniaków i bajerantów podchodzących z tanimi gadkami(tu dałbym emotkę w czapce z daszkiem, ale nie pamiętam jaki układ klawiszy, a nie chce mi się szukać).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie poderwała dziewczyna w pociągu i teraz jest moją narzeczoną. Jest 10 lat młodsza ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że są na to szanse ;) Miłość można spotkać wszędzie, nawet w kolejce. Ale nie ma co się nastawiać i na każdym kroku wypatrywać księcia na białym koniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, miałam taką sytuację bodajże 5 lat temu...facet mi się kompletnie nie podobał, ale byłam tak zaskoczona, że dałam mu mój prawdziwy nr. Później wydzwaniał, chciał się umówić ale ja go zbywałam...w końcu przestałam odbierać. W zeszłym roku, po ok 4 latach znów do mnie zadzwonił...i znów mnie tak zaskoczył, że zgodziłam się spotkać...do randki jednak nie dosżło, bo on był taki namolny i zaborczy, że szybko mnie do siebie zniechęcił. Nie przyszłam na spotkanie i prawdopodobnie się obraził, nie żałuję i nie mysle...jestem w separacji z mężem, wiec raczej samotna, ale z mojej strony nie zaiskrzyło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:46 nie dziwie sie ze jestes w separacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×