Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coztymzrobic64

Dziewczyna nie wie czego chce potrzebuje czasu

Polecane posty

Gość gość
z ciebie to rzeczywiście cipka jest. Jak ci w twarz napluje to też będziesz skakał z radości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie o to chodzi bo faktycznie ma masę pracy przez to co robi są okresy gdzie ma urwanie głowy więc ok rozumiem skoro tak jest poczekam do chwili rozmowy i tyle nic nie stracę a co ma być to bedzie.Ja też teraz mam taką zmianę ze tego czasu brakuje więc wszystko okaże się po rozmowie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio pisales co innego ze byla z przyjaciolka i to w tym samym miejscu gdzie wy mieliscie isc i ze wtedy wlasnie nue odzywala sie do ciebie? Wiec chyba nie jest tak ze nie ma tak zupelnie czasu wiec chyba troche usprawiefliwiasz ja a ona z jakichs powodow po prostu unika cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak było nie usprawiedliwam jej źle zrobiła przeprosiła za to ze się nie odzywala wiem jak to wygląda poświęciła czas przyjaciółce bo tego potrzebowała bo jest w złej sytuacji zamiast mi..ja jestem taki ze wolę porozmawiać i mieć wszystko jasne nawet jeżeli mam usłyszeć najgorszą prawdę więc nie zaszkodzi mi się z nią spotkać i pogadać i doprowadzić sprawę do końca a wyjścia są dwa ;) podobno nic się nie zmieniło w sensie żeby się rozmyslila przynajmniej tak mowi.Ten nazwijmy to zagoniony okres się kończy i będzie ok także ja narazie się wycofalem i zobaczę co będzie dalej po spotkaniu albo się to zmieni i ustalimy pewne sprawy albo ja zrezygnuje i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej wycofaj sie na jakis czas, daj jej za sobą zatęsknić, może zmieni zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro zacząłem temat więc myślę że należy też go zakończyć tzn napisać jaki jest finał tej historii ;).A więc było tak jak mówiła zaginiony okres minął kontakt mieliśmy normalny spotkaliśmy się na chwilę pogadać.Z rozmowy wynikło ze chce się widywac nie będzie już tak się zachowywać(nagłe milczenie nie mówiąc o co chodzi) znajdzie czas dla mnie.Niestety następnego dnia historia się powtarza.Byliśmy umowieni i to spotkanie było dla mnie ważne wiązało się z moim świętem które było ostatnimi czasy tak to nazwijmy.A więc umowieni byliśmy od kilku dni w dniu spotkania była zajęta od rana ,zadzwoniła tylko na chwilę powiedziała o której będzie wolna i ze się widzimy wieczorem.Nadeszła zatem pora zbierać się więc dzwonię i cisza więc pisze i cisza..po chwili odpisala zatem dzwonię raz jeszcze bo nie wiem co z jej obecnością w końcu.Odebrała lecz zaczęła trochę kręcić i nie odpowiadała wprost czy się zobaczymy czy będzie czy nie to mnie już trochę zdenerwowalo a dużo nie potrzebowałem bo miałem gorszy dzień i mówię wprost powiedz tak czy nie ja nie będę się bawił w gierki umawiasz się i teraz kombinujesz lekko ozywionym tonem bym to nazwał.Postanowiła ze mi napiszę lecz ja wiedziałem że tak się nie stanie i nawet jej to powiedziałem zaprzeczyla.Dojechalem na miejsce ze znajomymi i dzwonię nie zdziwiłem się nie odbiera..napisała ze chwilka bo rozmawia teraz więc czekam i tak jak myślałem na marne nie odebrała i nie odpisala tego wieczoru.Więcej mi nie trzeba było napisałem jej rano bo dziwnie się czułem z tym jak potoczyla się nasza rozmowa chociaż jak na to patrzę to każdy by chyba był poirytowany w takiej sytuacji.Odpisala po kilku godz krótko pisząc coś czego nie powinna bo mówić jedno a robić drugie.Ja od tamtej pory wiem jedno na pewno się nie odezwę olewam temat nie będę wiecznie się zastanawiał o co jej naprawdę chodzi czego ona chce.Może miałem być jej kołem zapasowym od rozmów tel pisania i spotkania się od czasu do czasu żebym był pod ręką gdy jej nie wyjdzie z innym może się boi angażować czy cokolwiek nie wiem i nie mam zamiaru tego rozgryzac.Podobno z nikim się nie spotyka i nie bajeruje lecz ciężko mi w to wierzyć skoro tak to wygląda.W skrócie to co mówiła a to co robiła w ogóle się nie pokrywalo było wręcz odwrotnie byłem tylko ciekaw jak długo tak może robić ;).Po rozmowie nie zrobiła nic z tego co założyliśmy a rozmawialiśmy o szacunku czasie szczerości itp.Podsumowując ja sobie odpuscilem całkowicie i nie próbuje z nią się kontaktować nie wiem czy ona się odezwie sama czy nie i szczerze nie przejmuje się tym ;) Ja się prosił nie będę o chwilę uwagi skoro nie szanuje mnie mojego czasu itd to sprawa jasna.Tyle z mojej strony dzięki wszystkim za odpowiedzi musiałem sprawdzić i się przekonać taki już jestem ;) Pozdrawiam Robert.(P.S. moim świętem były urodziny które miałem 9 marca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, niektórzy lubią jak się ich traktuje jak śmieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 marca? Hmm...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×