Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakos mi smutno. Jakos teskno

Polecane posty

Gość gość

Jakas nostalgia mnie lapie, tesknota ze kims bliskim bez okreslenia za kim i jeszcze pragnienie bezpieczenstwa takiego azylu uczuciowego. Swiat sie wali, ludzie coraz mniej ludzcy, a mi trzeba tylko jednego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
dziś serce trzeba chronić, bo wielu nie potrafi go uszanować jaką pewność ma człowiek przy tak wielu zmiennych, że warto zaryzykować... mamy je tylko jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda to, ale miloscia nalezy sie dzielic. Jestesmy stworzeni do milosci. Bez milosci bylibysmy nikim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
niefortunne te słowa moim zdaniem miłość to maleńki cud, który nas może przypadkowo spotkać i mile zaskoczyć wkradając się po cichutku w nasze serca i stopniowo rozkwitając... dzielić się miłością? miłość to nie tort, którego kawałek może sobie ktoś przywłaszczyć miłość to coś unikalnego i jedynego w swoim rodzaju po czym nic już nigdy nie będzie takie samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzielic sie miloscia z ukochana osoba, nie bez powodu mowi sie obdarzac miloscia, podarowac swa milosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
moim zdaniem to niefortunne określenia mimo wszystko nie są złe, tylko niefortunne, ogólnikowe, mało precyzyjne tylko nie znajduje w tej chwili odpowiednich słów to niezwykle trudne zadanie opisać coś co dotyka wręcz duszy te słowa trochę tą miłość uprzedmiotowiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem. Czulam to niedawano bardzo mocno i nie dalo sie tego wyrazic slowami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
i ja to czułem 6 lat temu do tej pory dochodzę do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez czulam to 6 lat temu i teraz tez czuje to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
do kogoś innego czy do tej samej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej samej osoby, ale ja umre, alergie mnie wykoncza, a jak nie alergie to inne dolegliwosci...tak wiec milosc w tym odcinku niestety nie zwyciezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce umierac, bardzo chce go miec, zawsze chcialam, ale ja nie jestem w stanie juz nic wiecej zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
rozumiem, że rozmawiamy na 2 wątkach na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem autorka i ja zakochalam sie jakis rok temu. Tak mocno pierwszy raz to czulam... Wydaje mi sie ze nawet za kilka lat gdy nie bedziemy razem i bede w zwiazku z kims innym, to On bedzie w jakis sposob wazny, napewno nie bedsie mi obojetny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu mi sie pogorszylo, nie mam juz słow do tego, cale szczescie, że on o tym nie wie, zyje sobie w przekoaniu, ze wszystko u mnie ok, ze rozkwitam, podczas kiedy gnije od srodka i nic nie jest w porzadku, ale przynajmniej kiedy mnie nie widzi to pewnie nie mysli nad tym i to jakos nie boli. łudze sie, ze kiedy nie wie tego sercu nie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:42 jestes powaznie chora, czy tak zle psychicznie? Dlaczego nie jestescie razem skoro go tak kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
Skoro już teraz piszesz, zakładasz, że za kilka lat jeśli nie będziecie już razem.... wybacz, ale tak nie pisze ktoś kto kocha. Miłość taka prawdziwa nie dopuszcza takiej opcji, nie rozmyśla nad tym co będzie po rozstaniu. Jeśli tak masz, to Twoja podświadomość po prostu daje Tobie znać, że to nie to i to tylko kwestia czasu. ja nie widzę jej od 6 lat, zero kontaktu, a myślę każdego dnia dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0:40 mysle racjonalnie. Kocham go jeszcze, choc chce sie oszukiwac ze nie. Chcialam zeby walczyl o nasza relacje ale tak nie bylo i nie jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej się cierpi gdy się nie wie co u drugiej osoby bo wtedy się mysli wszystko co najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
Ps. Często kobiety chcą aby facet walczył o ich względy same jednak nie robią nic. Miłość to nie tylko branie ale też dawanie. nie cierpię tego określenia, ale chodzi tu o to aby obie strony wykazywały intencje. Bierność jednej ze stron zabija każdą relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
Ale bywają sporadyczne przypadki gdy relacja 2 osób jest bardzo niefortunna i trzeba zerwać kontakt. Np. Gdy jedna ze stron ma rodzinę. Ok. Teraz już naprawdę idę spać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Jestesmy stworzeni do milosci.?>>>mnie się wydaje że nie każdy. v ale ja umre, alergie mnie wykoncza>>przesadzasz na alergie niezmiernie rzadko się umiera, ale jak ktoś szuka wymowki to zawsze znajdzie i pisze to jako alergik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
Często kobiety chcą aby facet walczył o ich względy same jednak nie robią nic>>>>jak im zależy to myślę że robią ludzie tak naprawdę są podobni bez względu na płeć. jak ktos nie robi tzn. że mu na tobie nie zależy ale tobie tak i podświadomie go usprawiedliwiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:( jestem kobieta i nie pozwala mi moja duma, by odzywac sie do niego, szukac kontaktu, probowac odnowic relacje. W pewnym czasie w naszej relacji wykazywalam tez inicjatywe... Oboje popelnilismy bledy. Niektore bliskie mi osoby, nie zaglebiajac sie w ta relacje powiedzialy tylko jedno:ze mezczyzna jesli by mu bardzo zalezalo, to juz dawno by byl u mnie i bysmy "rozmawiali o nas i naprawiali to wszystko". Niestety ale mysle tak samo, tym bardziej mi smutno, ale jakos to przebolalam w wiekszosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
kobieta może mieć dumę ale facet już nie :D słuchaj dalej innych ludzi to nadal bedziesz marudzic na forum o dumie. wikeszosc ludzi co innego mowi innym niz by sama zrobila. łatwo sie ocenia z punktu widza wszstko. jak ogladam skoki to myśle ale ten stoch znowu nawalił lae gdybym wyszedł na góre to na pewno bym nie zjechał :D nei znam relacji nie mówie że nie powinien byc u ciebie ale denerwuje mnie jak ludzi eposługują sie frazesami w stylu duma etc. zwłaszcza jak można prosto wyjaśnic czy komus zalezy czy nie i się uwolnic od tego zamiast siedzić i "tesknić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze nigdy przy nikim nie czulam sie tak szczesliwa. To cos miedzy nami zdarzylo mi sie pierwszy raz i bylo niesamowite. Kiedys myslalam ze wczesniej bylam zakochana, ale nie wiedzialam co to milosc, do czasu, kiedy poznalam Jego. Mam ciagle wrazenie ze On mogl byc tym jedynym, dla mnie...:( brzmi jak ze slabego filmu romantycznego-tanie teksty- ale milosc jest czyms ogromnie nieokielznanym i niesamowitym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Slucham zdania bliskich ale i tak zawsze robie to, co uwazam za sluszne. To bylo ciezkie dla mnie myslac ze faktycznie mieli racje i jesli mezczyznie zalezy, to dziala i nie patrzy na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerost tresci nad forma
jak ktoś mysli i robi sam to nie potrzebuje sluchac zdania inncyh.zwłaszcza ze sa sfery zycia dosc irracjonalne i nie podatne an logike. twoje zycie rob co chcesz ja sie zwyczjnie dziwie, że ludzie sie pakuja w cos takiego na wlasne zyczenie. ja rozumiem ze mozna wbrew wlasnej woli sie tak czuc ale z wlasnej albo dlatego ze ktos tak doradzil to juz nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_nieufny
Co tu rozumieć? Miłość nie jest zaborcza i skoro facet odpuścił to i ona nie chciała go w jakimś stopniu naciskać. To, że rozmawiała o tym z innymi świadczy tylko, że bardzo to przezywała i zastanawiała się dlaczego tak się stało. To normalne, że człowiek w pewnym momencie chce skonsultować się z innymi i porównać doświadczenia. Owszem nie będzie to adekwatne do danej sytuacji, bo każda jest inna, specyficzna, ale takie debaty pozwalają na to aby przeanalizować raz jeszcze to co nas spotkało i może spojrzeć na wszystko pod nieco innym kątem. To naprawdę nic złego. Wcale nie trzeba brać do siebie porad innych ludzi, ale można wziąć je pod uwagę. Jednak czas i to co nas spotka i tak wszystko zweryfikuje. Najistotniejsze jest co innego, aby nie pozostać całkowicie biernym. Powód jest prosty, często jeśli jedna ze stron jest bierna to druga strona podejrzewa, że po prostu owej osobie nie zależy i też staje się bierna. I nie pisze tu o jakiejś nadmiernej aktywności czy nadskakiwaniu komukolwiek. Czasami wystarczy od tak napisać głupiego sms-a o treści cześć, co u ciebie słychać? Taki banał, a świadczy o tym, że myślimy o tej osobie, że nie jest nam obojętna. przerost tresci nad forma Zamiast poddawać tak wszystko krytycznej ocenie weź pod uwagę fakt, że każdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tęsknie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×