Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tomekomek35

Totalne zauroczenie

Polecane posty

Gość Tomekomek35

W ferie moja siedmioletnia córka chodziła na pewne warsztaty. My z żoną oczywiście w pracy, a małą zapisaliśmy na zajęcia, by nie nudziła się z dziadkami w domu. Pewnego dnia, gdy odbierałem ją z owych zajęć, a właściwie na tych zajęciach, gdyż dzieciaki całą grupą przygotowały drobne przedstawienie dla rodziców spotkałem pewną kobietę. Pani prowadziła z nimi zajęcia. Od razu przykuła moją uwagę. Córka wypowiadała się o niej w samych superlatywach, na okrągło o niej mówiła. A ja? Jakbym się zakochał w obcej kobiecie. Cały czas siedzi mi w głowie. Po ostatnich zajęciach dużo rozmawialiśmy. Dowiedziałem się, że nie ma dzieci, jest nauczycielką. Kurczę rozmowa tak strasznie się kleiła. Nie mogę przestać o niej myśleć. Mam rodzinę, żonę, dziecko... Cholernie mnie do niej ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałeś kobietę parę razy? I już wpadłeś w wir uczuć? To krucho. Miałem podobną sytuację i już nie jestem z żoną. Ile lat ma tą nauczycielka? Wiesz czy kogoś ma? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomekomek35
Tak, dokładnie. Wiem, że nie powinienem w ogóle o niej myśleć, ale myślę coraz intensywniej. Ona ma po trzydziestce, ma w sobie coś przez co zapominam o całym świecie i zjadam wszystkie rozumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co chcesz rzucić żonę dla jakiejś marnej nauczycielki? stary zastanów się :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może lepiej naprawić własne małżeństwo. Z jakiegoś powodu spojrzales na te pannę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×