Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcę umrzeć.

Polecane posty

Gość gość
Dziewczyno ja mowie o specjalistach by pomogl ci sie od nich uwolnic. Przeciez mowilam.ze wierze ci ze problem tkwi w nich a nie w tobie. Ty.pewnie juz sama przestalas.wierzyc.w.to.ze.ktos moze przyznac ci.racje liedy stale wszyscy sa przeciwko.tobie. Wiem znam to.doskonale.. chodzi mi o to bys wyzbyla sie tego poczucia winy wobec nich nie powinnas go miec bo oni nie sa w porzadku wobec ciebie i masz prawo byv zla , nie chciec z nimi rozmawiac czy utrzymywac kontaktu. Tylko widzisz sama ze utrzymujac z nimi kontakt dajesz sobie wmowic cala wine i mimo tego ze rozsadek mowi.ci ze oni nie maja racji to emocjonalnie bezwiednie sie temu poddajesz. Tak dlugo jak bedziesz tkwila w tych chorych relacjach tak.dlugo.bedziesz obarczala.sie wina i czula sie zle. Naprawde nie jestes przykuta.do nich kajdankami po.prostu zrozum ze nie przetlumaczysz im nic a oni nie zmienia sie wcale! A twoje tlumaczenie.twoja.szamotabina sprawia.im tylko satysfakcje satysfakcje ze.udalo.im.sie ciebie zdolowac sprowadzic do.swojego poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bede chodziła po zadnych pseudo "specjalistach"nie pozwole zrobic z siebie psycholki.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pytanie "czemu jezdzisz"?odpowiem -bi mnie zapraszają zeby nie wyjsc na rych złych przed całą resztą rodziny..a tak na serio to nie chodzi im o mnie tylko omojego męża.Nie wiem co oni w nim widzą ze swiadomie mnie ranią wiedząc jaki on jest wobec mnie od 18 lat..a nawet więcej .Nie chcę już pisać na ten temat Wolw tam nie jezdzic ..bo wtedy przynajmniej sama sobie z nim(jego agresją) jakoś radzę a tak to on jeszcze bardziej u nich czuje się pewnie i wtedy jeszcze bardziej fika.Dobranoc.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto to po co ty sie tu zalisz ty sama dobrowolnie wybralas sobie taki los. 18 lat w malzenstwie z chorym czlowiekiem nie dziwie sie ze masz zwichrowana psychike. Chcesz by kazdy poklepywal cie tu po ramieniu ale jak ktos ci probuje dobrze radzic to odbierasz to jako atak, do tego reki nie przylozysz do tego by sama cos z tym zrobic, cos czuje ze tobue schlebia taka rola ofiary i wybawcy jednoczesnie oczekujesz tu poklasku ze jestes taka szlachetna i znosisz to wszystko w imie wyzszych idealow rodzina maz?. I w sumie po co tutaj o tym napisalas czego.oczekiwalas od piszacych tutaj skoro i tak nie eyciagnieszz z tego ani.jednego wniosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niczego nie oczekuję bo już od dawna wiem ze ludzie są podli .Nie mam zwichrowanej psychiki .wbrew pozorom jestem bardzo silna u niektorzy znanąxy sczegoły z mojego zycia dziwuą się ze jeszcze nie zwariowałam.Probkem w tym ze oni trzymają jego stronę a mi swiado ie wbijają szpilę..drwią..dogadują i osmieszają kazdy moj pomysł. .na życie oraz probę stawiania na swoim .To nie ja podnuosłam ten temat..serio nie mam już najmniejszej ochoty o tym pisać Od urodzenia mi dokuczają wiem ze to juz nigdy suę nie zmieni.Trudno darmo takie życie.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak ale poddajac sie cierpieniu stale to cie wcale nie czyni silna, silna bys byla gdybys potrafila polozyc temu kres. Jesli.mwoisz ze masz w sobie ta sile to jestem pewna ze dalabys sobie rade by wyjsc z tych toksycznych relacji. Ale wydaje mi sie ze u ciebie powodem takiego trwabia jest strach przed tym co nieznane przed samotnoscia przed tym ze.beda.zle.o tobie mowiv. A ppwoedz kakie to ma znaczenie dlaczego myslisz ze nie warto walczyc o siebie o swoje szczescie nawet jesli do tej pory ci ono nie sprzyjalo. Wlasnie z twoich wypowiedzi plynie duzo rezygnacji tak.jakbys sie poddala temu i juz nic nie mozna z tym zrobic. Jakby ktos ci takie zycie pisal a.przeciez.to my przedr wszystkim piszemy wlasne scenariusze toy jestesmy w duzej mierze odpowoedialni za.to.vo nasnspotyka. Najprosciej zrzucic odpowiedzialnosc na zycie na zly los itd. Przeciez.to.od ciebie zalezy czy dalej bedziesz wbtym trwac czy nie, czy pozwolisz ny dalej cie niszczyli czy sprobujesz walczyc o siebie. Zycie masz tylko jedno, jestes pewna ze chcesz by ono wygladalo tak.do.konca zycia, moim zdaniem masz jeszcze wybor i szanse. Co.z tym.zrobisz.to tylko zalezy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem .Dziękuję.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×