kobieta to nie przedmiot a tak właśnie traktują nieprawiczki,******cze

kobieta to nie przedmiot a tak właśnie traktują nieprawiczki,******cze

A wartościowanie człowieka na podstawie dziewictwa takie równościowe i nieprzedmiotowe :D haha

nie jest przedmiotowe bo dziewictwo nie uprawiania seksu czyli szanuje się kobieta

Oczy mi krwawią od tej konstrukcji zdania :D Jest przedmiotowe, ponieważ wartościujesz człowieka na podstawie dziewictwa.

w telefonie mi poprawia a że pisze szybko to czasem błędy wystepują a jeśli chodzi o dziewictwo to uważam, że to szacunek do ciała i nie ma nic związane z przedmiotowym traktowaniem.

gość dziś Ale Ty nie czytasz tego, co piszę. Jeśli wartościujesz człowieka na podstawie dziewictwa, to jest przedmiotowe traktowanie, bo nie liczy się jakim jest człowiekiem, tylko liczy się dziewictwo.

gość dziś to wiadomo, że jest to najważniejsze ale chyba nie muszę o tym mówić? ale dziewictwo tez jest ważne

gość dziś "też" słowo klucz. Załóżmy taką sytuację kobieta, która nie jest dziewicą, ale udziela się społecznie, ma fajny charakter i wgl, czy dziewica, która nie miała okazji, a nie szanuje własnej matki, czy też używa wobec niej agresji werbalnej. Którą wybierzesz?

to się szanuje ale zrobiła to nie z własnej woli więc taka kobieta jest skrzywdzona i da się zrozumieć ale nie te niedziewice w związkach bo to jest nie do zaakceptowania i wiadomo jak się kończy.

gość dziś Kto zrobił co nie z własnej woli? Gdzie ja o czymś takim napisałam?

do innego tematu powinno być tyle piszecie, że aż nie ogarniam a do was dalej nie dociera i się tłumaczycie jak się szanujecie przywołując się do gwałtów a że faceci są z wami tylko dla seksu dlaczego nie wspomnicie co? debilne tłumaczenie kobiet które nie rozumieją życia i nigdy nie doświadczą prawdziwej miłośći

gość dziś Słonko, ja akurat jestem dziewicą, ale i mnie zaczyna wkurzać, że traktuje się mnie jak kawał mięcha i udaje szacunek do mnie, bo się nie pieprzyłam, a równie dobrze mogłam np. znęcać się nad małymi kotkami. A wedle Twojej teorii o tym, że faceci są z kobietami tylko dla seksu, tym bardziej nie pasuje mi tu argument o trzymaniu do ślubu, bo ślub niczego nie zmieni, nadal będziemy dla was żywą dmuchaną lalką. :) Dlatego pieprzę związki, małżeństwa, konkubinaty i generalnie jakiekolwiek układy z facetami, skoro i tak jestem dla was kawałkiem mięcha z dziurą między nogami, z dziewictwem, czy też nie. :)