Szukam dziewczyny, która nigdy nie uprawiała seksu bez zobowiązań

a to kawalerka ma odkladac pieniadsze, a kawaler chce ukladu bez zobowiazan i do tego potem odpowie: ale bylas w ukladzie bez zobowiazen, bo slubu nie chcialem :( nie chce cie juz, a kase mozesz mi dac skoro juz odleżyłas na wesele :D

Editta Van K dziś Jak ty chcesz ku/rw/ia/rza to twój wybór ale autor nie chce takiej sz/ma/ty jak ty

Ale ty nie jestes ani odrobine wrazliwy.

Chocbys byl ostatnim facetem na swiecie nie dalabym ci.

a co masz do zaoferowania takiej kobiecie?

Jestem bardzo wrażliwy i empatyczny. A także uczuciowy. Myślę, że mam do zaoferowania sporo, natomiast nie będą to miliony na końce.

Masz do zaoferowania układ bez slubu, a potem ewentualnie kosz. Nie dzieki, nie pociagasz mnie intelektualnie.

Dobra, ja sie Ciebie nie boje. Bede twoja porzadna kochanicą

A jaką masz przeszłość? A czemu związek bez ślubu to układ?

Nastepny, ktora szuka lokaja bez slubu :D

Sorry ale te porządne, które nie dymały się z każdym zazwyczaj są dobre i wrazliwe i dlatego właśnie pragną ślubu i stabilizacji. Po co ci porządna skoro nie dasz jej stałego związku? Jak szukasz frajerki konkubiny to bierz się za jakąś obciągare z disco. Nie znam żadnej porządnej, która zhodzilaby się na taki chory układ. Całe szczęście że porządne szanujące się kobiety są inteligentne i nie dadzą się wyzyskiwać przez wymoczków takich jak ty. W porządnych kobietach właśnie najlepsze jest to, że mają zasady. A ty chcesz mieć taką z zasadami ale jednocześnie bez nich - nie może się k***ić ale ma być konkubina. To sprzeczne!

Poza tym porządne kobiety w większości Są już zajęte i są w stałych związkach zaręczone albo już po ślubie. Co ty byś dał takiej kobiecie skoro nawet stabilizacji jej nie dasz? Mężczyźni szanują porządne kobiety i dają im to na co zasługują, a ty jesteś egoista i z tego co piszesz nie szanowalbys jej i traktowal na równi z jakąś d***** czy laska bez zachowaniań. Nawet jak jakimś cudem wyrwiesz porządną to Nie zatrzymasz jej przy sobie.

Na slub bylbym gotowy dopiero za kilka lat, a wielu partnerow u kobiety bym nie przebolal.

No to poczekaj sobie to kilka lat, dojrzej, zbierz kasę i wtedy szukaj porządnej. Żadna kobieta nawet puszczalska nie zasługuje na wpedzania w lata.

Myślisz, że możesz od razu oceniać kobietę, która w takiej sytuacji najczęściej pada ofiarą tzw.żałosnego casanovy ? Nie pomyślałeś, że często teorie p.t sama " wybrałam" seks bez zobowiązań to efekt asekuracji przed zranieniem i upokorzeniem. W końcu facet którego uważały za swoją drugą połowę zafundował im zimny prysznic. To bardzo bolesne. Niestety często zamiast kopa w d**e pseudo Romeo dostaje kolejną porcję seksu no i odzywa się podświadomy kobiecy schemat myślenia w stylu- w końcu mnie pokocha. Patologia. Nawet wartościowe dziewczyny potrafią się w to wkręcić.

"Porzadnym", ktorym chodzi o kase i postawienie hucznego wesela dziekuje. Editta Van K, pamietam Cie z czasow, jak jeszcze bylem prawiczkiem. Nie jestem juz nim i tym bardziej zdaje sobie sprawe, ze przeszlosc kobiety moze byc przeszkoda.

Sam się bzykałeś bez zobowiązań a szukasz porządnej?

Porządne kobiety nie są puste (w przeciwieństwie do latawic) i nie liczy się tylko kasa i wesele, a stabilizacja i małżeństwo, a to różnica.

Nie wiem ,czy zauważyliście, ale istnieje pewna różnica pomiędzy traktowaniem seksu jak sportu, a uprawianiem go z uczucia. Nawet z jakimś casanovą.

A powiedz ile partnerek miales?

Ja mam 31 lat i nigdy nie miałam seks przygód, seksu bez zobowiązań, kolegów od seksu, nie uprawiałam też anala ani orala, nie połykałam. Ale faceta już mam, nie męża, bo jakoś żaden poprzedni nie chciał się ze mną żenić, mimo że jestem porządna i zawsze się szanowałam. A te puszczalskie to do 25 roku życia już mężatki, więc chyba jednak większość facetów takie woli... PS: brzydka ani gruba nie jestem i nigdy nie byłam.

Nie ważne, ile kobiet miałem. 31latko, takie jak Ty się ceni :)

Miałeś dużo i seks bez zobowiązań też a teraz zgrywasz porządnego :P

Editta Van K, będziesz tu dziś?

Chłopie, idz i szukaj dalej. Nikt cie tu nie trzymie.

Przyznaj się ile miałeś partnerek a ile kobiet tylko do seksu?

Yyy no ja miałem wiele. Zawsze wkręcam im, ze szukam poszodnej, a potem korzystam ile wlezie, tłumaczoc, że nie mam piniendzy :( bo w sumie ni mom pieniodzy, poniewaz wyplate oddaje mamie, tylko jej jednej wierze.

hej jestem, myslalam ze ten temat umarl :)

Pamiętam Cię i pomimo, że mamy zupełnie inny punkt widzenia, to lubiłem Cię czytać. Mimo, że niekoniecznie się z Tobą zgadzam.

Kiedy mialam 16 lat i bylam w moim pierwszym prawdziwym zwiazku... 2 lata... wiecie , pierwsza milosc, najsilniejsza na swiecie, na zawsze itd i w ten desen ;) On byl moim pierwszym, ja jego nie... i pamietam jak mnie to wtedy zjadalo od srodka, wrecz obsesyjnie o tym myslalam, bylam na niego zla. Ale to swiadczylo o mojej niedojrzalosci tylko, bo zazdrosc o przeszlosc jest destrukcyjna i bezsensowna. I teraz to widze, i wkurza mnie to, ze dorsolsli, niby dojrzali ludzie zachowuja sie jak 16 latki