Mój obecny partner ma kontakt ze swoją byłą.

Mężczyzna z którym się zwiazałam jest po 10 letnim związku, będąc ze mną w dalszym ciągu utrzymuje kontakt ze swoją byłą, pisząc do niej: "Żałuję, że nie mieliśmy razem dziecka" " seks z Tobą, był wspaniały i chętnie bym to powtórzył" itp. Odkąd jest ze mną nie spotkał się z nią ani razu, ale ciągle do siebie piszą. Ostatnio ona zaproponowała mu wspólny spacer. Mam ogromne poczucie winy, że zaczęłam sprawdzać jego wiadomości ponieważ udowodnilam tym mój mały brak zaufania i szacunku wobec niego. Nie wiem co mam robić, nie chcę żeby dowiedział się że czytałam jego korespondencje. Z drugiej strony nie wiem czy jakby do czegoś doszło między nimi czy mam szansę walczyć z jego pierwszą miłością z którą spędził 10 lat życia? Jest mi bardzo trudno ponieważ on dla mnie jest tą pierwszą prawdziwą miłością i nie wiem jakbym sobie poradziła z rozstaniem, bo moje uczucia w stosunku do niego są ogromne. Na dzień dzisiejszy nic między nami się nie zmieniło, dalej się kochamy, ale po przczytaniu tych rzeczy jest mi niesamowicie przykro.

Daj sobie spokój z tym związkiem, bo i tak nie wypali... sam kontakt z byłą nie jest niczym złym, bo przez te lata się ze sobą zżyli, ale jeśli on pisze do niej takie smsy to nadal ją kocha i ty jesteś tylko formą pocieszenia, wystarczy jedno jej słowo, a on do niej odejdzie bez chwili zastanowienia. Tracisz czas na próbę tworzenia czegoś czego nie da się stworzyć.

Ja i mąż mieszkamy z jego byłą przez płot i jakoś żyjemy. Ale po takich tekstach wysyłanych do kogokolwiek nie byłabym już z tym facetem. Jesteś plastrem na krwawiącą ranę i tyle.

10 lat czy 50 to jest byla i kontakt z nia powinien byc minimalny ,a najlepiej zerowy ..Jesli pasuje Tobie rola trzeciego kola u wozu to marnuj czas dalej ..

yyyy chyba 5tego :-)

To prawo! Przeciez to logiczne,ze skoro utrzymuje kontakt z byla,to jego uczucie do niej nie minęło. Ja nie utrzymuje kontaktów z bylym bo nie mam takiej potrzeby,nie brakuje mi ex,nie tęsknię za ex,nie mysle o nim i nawet gdyby on chcial to ja bym nie chciała żadnego kontaktu . Jesli ktos podtrzymuje kontakt z ex to wszystko jasne. Niepotrzebne prowo-nikt głupi nie jest.

Nie wiem, co Ty zrobisz. Ja zakończyłabym ten związek bez mówienia o czytaniu wiadomości. Kontakt z byłym nie jest niczym złym, o ile jest na stopie koleżeńskiej albo utrzymany w stylu: poprawny. Takie wynurzenia o seksie lub o dziecku są naprawdę z grubej rury, uwierz.

Ja z moim ex rownież utrzymuje kontakt 3 lata bylismy razem, poźniej 2 okres przejsciowy najpierw ratowanie związku, pozniej przyjaciele. Obecnie jestm w związku, mój facet nie jest zadowolony, że utrzymuje z ex kontakty, ale dla mnie to zwykły kolega, który może tylko lepiej mnie zna od większości kolegów :-) Rozmawiam z nim jak ze zwykłym kumplem, nigdy by mi nawet do głowy nie przyszło wspominac naszych ekscesów łóżkowych, a tym bardziej pisac mu, że bym chciała to znim robić tfuuu

Relacja między nami nie zmieniła się, nie czuję się zaniedbywana z jego strony. Jak zapytałam to o kontakt z byłą to powiedział mi że owszem mają kontakt, ale się nie spotykają i to jest na poziomie kolezenskim pisanie ze sobą. Powiedział również że nie rozstali się jak pies z kotem tylko pokojowo i że myślał o powrocie do niej, ale ona w tym czasie zrobiła sobie dziecko z innym.

Gdyby nie rozważał powrotu do ex laski, to nie pisałby do niej takich smsów, ja rozumiem można się przyjaźnić z ex, bo lata bycia ze sobą robią swoje i zwyczajnie ktoś taki na zawsze staje się kimś bliskim i w sumie nie rozumiem osób które były z kimś latami, a potem ot tak zapominają o wszystkim. Kumplować się można, ale kumplowanie się nie ma żadnego podtekstu seksualnego, a smsy twojego faceta do ex dziewczyny jasno sugerują że to nie jest zwykłe kumplowanie się i jeśli ona tylko zechce, to on do niej wróci, albo przynajmniej się z nią prześpi.

Od autorki: nie był ktoś w podobnej sytuacji, ponieważ z całego serca chcę powalczyć o ten związek i chciałabym poradzić się w jaki najefektywniejszy sposób mogłabym to zrobić?

Ja bylam z facetem który miał żonę przez pięć lat a związek trwał chyba 7. Rozwiedli się i on od razu wskoczył w związek ze mną - dla mnie pierwszy. Bardzo źle się czułam gdy się dowiadywalam że był u niej, albo ona przyszła do niego, raz nawet sprzatalam po niej kubek, bo prawie się minęłysmy, ciągle coś od niego chciała jakieś głupie preteksty aż w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam że tego nie toleruję. Potem jeszcze na pewno się spotkali i podobno chciała do niego wrócić. A potem ja odeszłam.uważam że kontakt z byłymi jest niezdrowy, i nie fair wobec aktualnych partnerów. Ja kategorycznie ucielam kontakt z nim.

Nie sądzę żeby mój pisał jakieś takie teksty do ex, ale sam fakt że spędza czas jak na randce z inną kobietą, z która kiedyś się bardzo kochali, źle na mnie działał. Obiecał że to ograniczy ale wystarczyło że "potrzebowała pomocy z czymś" i już poleciał.

Mój partner obgadywał do swojej ex mnie .Tyle rzeczy o nas wie,o kłótniach o jazdach jakie mu robiłam i wiele różnych rzeczy.Mnie natomiast mówił że nie ma z nią kontaktu.Co ja mam z tym zrobić?

Bycie z kimś to nie tylko uczucia, ale również przyjaźń, a czasem bywa tak że uczucia wygasają i tylko przyjaźń pozostaje... nic złego w tym nie ma, pod warunkiem że jest to tylko przyjaźń i w grę nie wchodzi podtekst seksualny i ewentualna eks nie jest ważniejsza niż obecna partnerka. Ja też utrzymuje kontakt ze swoją eks, ale jest kontakt głównie smsowy od czasu do czasu i nic poza tym, związek nam nie wyszedł, ale przyjaźń została i w życiu nie napisałbym jej smsa że mam ochotę na seks z nią, bo nawet sobie teraz tego nie wyobrażam, bo jej nie kocham i głupio byłoby tak z przyjaciółką, nawet po tym wszystkim co nas łączyło.

Musisz wprost powiedzieć to co tu piszesz, co cię niepokoi, co podejrzewasz, czemu się źle z tym czujesz. Wtedy on może zapytać, jakie masz w zw z tym oczekiwania wobec niego (mój tak spytał). I ty powiesz, że tylko chcesz żeby wiedział że źle się z tym czujesz, że nie czujesz się dla niego najważniejsza. Więcej nic się nie da. I zobaczysz za jakiś czas

Na Twoim miejscu napisalabym do mojej wrozki Sofii. Ona odpowie Ci na kazde pytanie, Jej email to tarocistkasofii@wp.pl