Problem z orgazmem żony podczas minety. Jak delikatnie zwrócić jej uwagę?

Jesteśmy małżeństwem dopiero co zawartym i lubimy seks także ten oralny. Niestety żona cierpi na tzw. kobiece wytryski więc wiadomo czym taka mineta się dla mnie kończy. To niezbyt przyjemne mieć usta nagle zalane śluzem, błeeee... Myślałem, że to jej minie więc znosiłem to bez słowa sprzeciwu i migałem się od minety ale czasem jednak musiałem zrobić. Niestety przypadłość żony nie mija i dalej mi "szczy" do buzi błeeee. Wiadomo, że nie chcę jej urazić ale ta sytuacja nie może tak trwać i trwać bo mnie to wkurza już. Wiadomo, że kocham żonę ale nie chcę tak dłużej.

Nawet nie wiesz ilu facetów chciałoby być na twoim miejscu! a ty narzekasz!

Rozumiem że ty nie wymagasz finału w jej ustach?

juksik żona ci szczy do buzi,bleeeee:-D :-D :-D :-D :-D :-D

Buzię to ma dziecko!

No mój by chciał być na twoim miejscu. Ja nie mam orgazmu podczas orala.

Nic z tym nie zrobisz kolego a jak zwrocisz jej uwage to ona tobie robic tez nic nie bedzie takze cierp w milczeniu

To masz fart szczęściarzu, bo ja od zawsze marzę aby dziewczyna tryskała mi do ust i na twarz, ale ciężko trafić na taką z takimi możliwościami.

łykaj kur/wo, łykaj!!

ja tez tak mam i maz nie marzeka . Kiedys go pytałam o to , mowilam ze trochę mi głupio a on powiedział zebym się jie przejmowala bo to normalne jest.