Pamiętasz jak dotknęłaś mnie?

odwróciłeś się to fakt, ale czy byłeś zakochany? skąd mam to wiedzieć. Wtedy nic na to nie wskazywało. Co jeszcze pamiętasz? który dotyk?

A pamiętasz jak wtedy uderzyłam deską o sufit?

i ja mam prawko :) tak co pisze,że nie ma i jeździ to kompletna idiotka.

Wy tak serio? Znacie sie w realu, wiecie ze tutaj jestescie, wyznajecie tu sb milosci i na tym to pozostaje? Wy sobie musicie robic jaja, nie wierze ze na powaznie cos takiego... Chyba ze jestescie nastolatkami, to wtedy bym uwierzyla:) i jeszcze pochwalila:)bo w mlodzienczosci takie zabawy sa urocze i wspomina sie to pozniej z sentymentem:)

ja zakochałem się później w Tobie, jak już Ty byłaś zakochana, ale nie dotykałaś już mnie, bo domyśliłaś się, że ja domyśliłem się, że kochasz mnie :)

Ona ma prywatnego szofera od tego.Następnym razem skradnie Ci buziaka .;-) bo kocha to ryzyko.Miłość jest warta gry o najwyższą stawkę.

A Ty mnie dotykałeś potem?

dotykałem :) ale we śnie tylko i inaczej trochę, nie palcem znaczy sie :)

Nie wierzę że dopiero wtedy zorientowałeś się że Cię kocham.A te spojrzenia w oczy ?przecież to było dużo wcześniej.Esemesa Ci też wysłałam..wczesniej..

To nie ja zadałam to pytanie .Nie odpowiadaj na zaczepki.

A pamiętasz jak coś wisiało w powietrzu?

Dotykałeś mnie we śnie ?:-)nie wierzę..:-)

Tak, to ja..

tak namiętnie dotykałem :) obejmowałem Cię :)

k***a temat o paluszku a te wypisują debilki

No tak..tak było ,a kiedy się domyśliłam że ty się domyśliłeś to przeraziłam się siły tego wzajemnego uczucia i bałam się że to zabrnie za daleko i już nie będę potrafiła z Ciebie zrezygnować ot tak sobie.Wolałam trzymać dystans niż potem cierpieć..

Teraz dotykam Cię już tylko w snach...metafizycznych

ale to nie ważne już jest :) ważne, że odnaleźliśmy się i że kochamy się :)

ostatnio mnie chyba bralas pod ramie/

Tak kocham jak szalona..ale pod ramię?nie przypominam sobie.

nie, pijany byłem :O

I..masz rację to jest najważniejsze.Co jeszcze pamiętasz?

00.00 to dlatego nie mogłam spać po nocach i czułam się tak hmm jakby to powiedzieć..odbierałam bodzce telepatycznie:-)

że później zakochałem w Tobie się i pamiętam tyle tylko to jest aż znaczy sie :)

Sory 20.00

Tylko tyle albo aż tyle?a pamiętas ten śnieg ktory wisiał w powietrzu?

Ale co Ci przyszło do głowy zakochać się we mnie,tam przy tych autach???Teraz oboje musimy cierpieć.

ale ja nie cierpie nie, miłość piękna jest, serce moje raduje sie, że Ty kochasz mnie :)

Jaki na to miałam wpływ?Trafiło mnie ot tak po prostu,nie planowałam tego a nawet się przed tym broniłam.Zakochałam się w Tobie w pierwszym dniu w którym Cię poznałam..sama w to nie mogłam uwierzyć..że tak szybko..to nie było zależne ode mnie.Ty ,ten kolor,ten arkusz,te kalosze ..wszystko..

O ile wiesz co mam na myśli.:-)