Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Samotni, zazdroscicie innym zwiazkow?

Polecane posty

Gość gość

Ja ogolnie niczego nie zazdroszcze ludziom, bo nie mam czego. Nie jestem materialistka, wiec pieniadze nie robia na mnie wiekszego znaczenia. Ale zazdroszcze czasem innym, ze maja rodziny, dzieci. Sama nie trafilam na odpowiednia osobe, a nie potrafie byc z kims na sile, byle byc. Smutno mi troche, bo nie czuje sie przez to spelniona. Chcialabym miec kochanego partnera i kiedys byc moze dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zazdroszczę związków. Mam 25 lat, nigdy w nim nie byłem i nie chcę, dzieci również nie chcę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam związek i zazdroszcze samotnym więc to różnie bywa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co jestes w zwiazku? Latwiej chyba z kims zerwac, niz kogos znalezc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mam tak samo jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje... przynajniej nie jestem sama :) szkoda, ze tak ciezko trafic na kogos wartosciowego, kto by na dodatek odwzajemnial nasze uczucie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest loteria doslownie Sa ludzie co maja farta w zyciu i trafiaja odrazu ale sa tacy pechowxcy jak ja i cale zycie pod gorke.Czasem mam wrazenie,ze to chyba jest zapisane gdzies ten nasz los.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ze czasem tez mi sie tak wydaje, ze moze zla karma, albo jakas klatwe ktos na mnie rzucil... Doslownie takie mam mysli czasem :) Inne kobiety, czeto albo wcale nieladne albo z niedobrym charakterem znajduja fajnych facetow, a czasem fajni ludzie dlugo nie moga nikogo spotkac. Ale musimy byc dobrej mysli i myslec optymistycznie, ze na kazdego przyjdzie pora.... :) ja przynajmniej staram sie w to jeszcze wierzyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby bylo smieszniej, ja trafiam na fajnych facetow, ktorzy niby tez sa mna bardzo zainteresowani, ale zawsze sie ulatniaja, nim do czegos dojdzie, dlatego mysle czy ktos na mnie nie rzucil klatwy nieszczesliwej milosci i mam kogos poznawac i cierpiec... kto to wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla równowagi Twoja stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są właśnie singielki. Czyli te co nie znalazły gamonia, żeby zrobił im dzieciaka i łożył kasę na dom. Macie zdobycze feminizmu. Chcecie pić, palić, ćpać, tatuować się, wykonywać męskie zawody (chociaż się w większości nie nadajecie), a potem zdziwienie, że nikt takiego cwanego babsztyla nie chce. No nie chce. Gdzie te czułe, dobre kobiety? Same cwaniary, wyrachowane złośliwe baby. Każdej wydaje się, że jest cudowna, ale jak którąś bliżej poznam, to właśnie ulatniam się. Aż włos się jerzy kiedy przy bliższym poznaniu szydło z worka wychodzi. Wredne, złośliwe, zakompleksione polujące na odpowiedniego kandydata. Masakra. To tak widać, tak dobrze czuć... Czuję się jak w sklepie, gdzie sprzedawca podbiega do mnie i od razu wciska mi towar, byle co, byle bym kupił, byleby wyrobił swoją normę, byleby inny kolega ze sklepu mi czegoś nie sprzedał, a przy tym taki miły, uczynny, dobry... A tak naprawdę ma mnie głęboko w dooopie. Tak właśnie z wami singielkami jest, no coś okropnego. Czasem zwyczajnie brak mi towarzystwa, a że lubię kobiety, to sobie pomyślałem, że co mi szkodzi, nie muszę tylko was dmuchać. Może jakaś będzie się nadawała na koleżankę? No skąd... Żadne z was koleżanki czy przyjaciółki. Sfochowane babsztyle które oczekują, że facet będzie nadskakującym im frajerem. Dlatego niestety, pozostaje tylko was dmuchać. Chociaż i to staje się nudnawne, bo ciężko poczuć do was COKOLWIEK. A sex bez uczuć nie jest aż taki dobry. Tragedia z wami jest. Ani z was kochanki, ani ciepłe kobiety, ani przyjaciółki, ani materiał na żonę. Ot takie małe rozwydrzone dziewczynki, które mają sporo już lat, ale dalej uważają, że wszystko i m się należy. A jak nie dostaną czego chcą, to histeria. Po prostu singielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pana z 3:36. Jest wiele ciepłych kobiet, które kochają, starają się wspierać swojego partnera, potrafią zrezygnować ze swoich pragnień. Tylko czy to ktoś docenia? Wątpię. Pewność miłośc***artnerki was zabija. Zdobywać, zdobywać, zdobywać.... to was pociąga. A kiedy już któraś zrobi wam taką emocjonalną jazdę, że macie dość, to chcecie wracać do tych kochających, albo narzekacie jakie to kobiety są złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×