Smsy z inną kobietą, czy to zdrada

Jestem z moją partnerką od ponad dwóch lat. Bywa różnie. Wiadomo. Jednak ona jest strasznie podejrzliwie i zazdrosna. Na początku myślałem, że to minie, ale przez to, że zostawiłem dla niej poprzednia dziewczynę ona nie umie opanować zazdrości. Wkurza się nawet o to, że piszę Smsy z koleżankami. OK. Flirtuje z nimi ale to tylko takie głupie gadanie. Czy moja dziewczyna ma prawo domagać się ode mnie, żebym zerwał te znajomości. Mam 31 lat. Jestem dorosły. Nikt nie powinien mi mówić z kim mogę a z kim nie mogę rozmawiać, zwłaszcza, że te dziewczyny nie zagrażają pozycji mojej kobiety.

Nie zacznij, tylko przez jej zazdrość picia alkoholu.:), Hm same smsy to nie grzech, tylko pytanie, czy Twoja panna ich nie odczytuje.

Przeczytała kiedyś i była tak zła, że się prawie wyprowadziła, ale jakoś jej to wybiłem z głowy. Przecież to tylko niewinny flirt, wiec nie powinna tak reagować. Ona jest bardzo atrakcyjna i pewnie też z kolegami Flirtuje.

Smsy to nie zdrada, flirt już tak.

dojrzaly facet nie potrzebuje uniesien z flirtowania z kolezankami:-OJak ci tak brak tego to nie zawracaj doopy dziewczynie,niech poszuka sobie faceta,ktory nie bedzie potrzebowal dowartosciowywania sie na kuplekach i non stop flirtowania