Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy otwieracie drzwi jak ktoś niezapowiedziany dzwoni?

Polecane posty

Gość gość

Ja nie, bo na 99% to jakiś domokrążca albo potencjalny złodziej czy bandyta. A koleżanka z pracy opowiadała, że do niej przyszedł raz dzielnicowy i pytał o sąsiada, bo tamten wystapił o pozwolenie na broń. Ale zaczął jeszcze wypytywać męża kolezanki o to, czy jeździ samochodem i czy miał jakies mandaty a potem zaczał to sprawdzac w bazie danych. Wtedy kumpela sie wkurzyła i go wyprosiła za drzwi. No bo po co on właściwie przylazł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie otwieram,no chyba że sie kogoś spodziewam. Nieraz ciotka stała za drzwiami i nawoływała żeby jej otworzyć :D Niech sie nauczą tumany że na wizyte najpierw trzeba się umówić tym bardziej że mój nr tel mają. Mam inne rzeczy do roboty niż siedzenie przy kawce i pociskanie bzdetów. A jak akurat trafi mi sie otworzyć drzwi jakiemuś akwizytorowi czy innemu tępakowi wciskającemu umowe na lipny prąd to jade z nim jak ze szmatą. Zawsze uciekają. Jeszcze musze wymyśleć coś na tych natrętnych ulotkarzy. Powinni karać sklepy typu Real,Kaufland i inne za to że zapychają skrzynki reklamami których nikt tak naprawde nie chce czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wolam "kto tam?" I w 95% sa to wlasnie "jajka sprzedaje", "cen dobly kce pani stucce kupic taaanio taaanio zobac pani" albo "da pani 2zl na bulke" i jeszcze opcja "ankieta na temat zuzycia produ" o i zapomniala bym... "zbieramy na fundacje x" Nigdy nie otwieram jak cos podobnego slysze, mowie tylko dowidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pradu... Kurwa na starosc dysleksji dostaje :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorregray
Nie otwieram i nie odzywam się. Udaję, że mnie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie otwieram bo nie lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie otwieram, znajomi i rodzina mają numer telefonu jak zamierzają mnie odwiedzić to dzwonią, piszą. I nie radzę otwierać nieznajomym, kiedyś w TV było, że jakiś bandyta psiknął gazem w oczy kobiecie, która otworzyła mu drzwi po czym ją okradł i uciekł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam Judasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem dla mnie to chore nie otwierać nie rozumiem Was... listonosz przychodzi kurierzy znajomi... nie ogarniam jak można nie otwierac drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Listonosz zostawia awizo, a kurier zawsze dzwoni że przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znajomi chyba mają telefon? Nie mam ochoty każdego wpuszczać do domu tylko dlatego że coś mu sie uroiło w głowie i nie ma co robić więc musi nawiedzać ludzi dookoła. Ja mam co robić. Jeśli ktoś chce sie spotkać to niech zadzwoni a może znajde wolny termin w kalendarzu. Nie każdy jest leserem i sie obija w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie rozumiem tych co po dzwonku lecą i otwierają byle komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przestalam otwierac bo albo jakis naciagacz ubezpieczen ktoremu mowie ze nie chce ubezpieczenia bo mam na kilka lat a ten dalej swoje zeby tylko mi ulotke zostawic albo jechowi ...Kiedys maz wzial od nich ulotke zeby dali mu spokoj i teraz raz w miesiacu stoja pod drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzę przez wizjer i jeśli mam ochotę, to otwieram, a jeśli nie, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×