Przeczytałam wiadomości partnera...

Po raz pierwszy od 2,5 roku jak jesteśmy razem. Zawsze mu ufałam i nie przyszło mi to nawet do głowy. Ostatnio miałam jakieś takie dziwne przeczucia i weszłam na jego fb... Tam widzę że ciągle gada z jakimiś dziewczynami ze studiów, często z podtekstami seksualnymi z jego strony. Ma też konwersację z kolegami, gdzie komentują inne dziewczyny z roku, ich urodę, biust itd., wystawiają im noty... W życiu się nie spodziewałam, że takie ziółko z niego. Ale coś innego mnie bardzo zaniepokoiło. Cofnęłam się do wiadomości sprzed kilku miesięcy. Wtedy to spotkał się ze swoją byłą dziewczyną, która jest teraz jego koleżanką, żeby coś razem zjeść (o czym wiedziałam, bo mi powiedział) i nie widziałam w tym nic złego. Mówił później, że było ok pogadać i temat się skończył, więcej nie pytałam. Ale teraz właśnie widzę, że po tym spotkaniu napisał swoim kolegom, że zaprosił ją do swojego mieszkania (o tym mi nie mówił) i że nic się nie działo, zapalili tylko papierosa, ale że miał na nią ochotę i ciągle o tym myśli... Jestem naprawdę w szoku bo zawsze był taki zakochany we mnie, a teraz mam wrażenie, że zupełnie nie znam tego człowieka. Z tą byłą ciągle piszą z sobą. Raz jak wyszedł z kolegami, pytał jej w nocy czy jest na mieście. Teraz nie wiem jak mam zareagować i co zrobić, dlatego proszę o jakąś radę, bo ja myślę nieracjonalnie :( Czy przyznać się, że przeczytałam wiadomości? Nie wiem jak z tego wybrnąć i w ogóle nie wiem już nic :( I wiem, że źle zrobiłam czytając wiadomości ale coś mi nie dawało spokoju...

Jeżeli nie czujesz się w tym związku dobrze, to go zakończ. Znajdź nowego partnera, który będzie ci wierny. Musisz jednak zaznaczyć że oczekujesz bezwględnej wierności - żadnego pisania z koleżankami, żadnego wychodzenia na miasto z koleżankami itp.

Czyli to oznacza, że jest niewierny? To strasznie głupie pytanie, ale ciężko spojrzeć mi na to obiektywnie :/ Myślałam jeszcze, że może powiem mu, że ktoś mi powiedział o tym wszystkim... żeby nie wyszło, że czytałam te wiadomości :/

Po Twoim opisie sytuacji można stwierdzić, że facet nie jest gotowy na poważny związek i przede wszystkim nie będzie wierny. Spotykanie się z byłą dziewczyną?! Po co? Oczywiście mogą pozostać w koleżeńskich stosunkach, ale na pewno nie spotykać się ze sobą, chodzić razem na obiad czy imprezy. Dla mnie taka sytuacja byłaby nie do zaakceptowania. Nie wiem ile Twój chłopak ma lat, ale zachowuje się jak nastolatek chwaląc się kolegom swoimi podbojami

Pewnie jak mu powiesz to się wyprze .On święty ona winna.

Jeszcze się zastanawiasz debilko co zrobić? Po prostu z nim zerwij i tyle, bo jest chooyem, a swoją drogą za naruszanie cudzej prywatności daj sobie po łapach kantem linijki, bo to też nie jest ok, ale nie aż tak, jak to co on robił( co cię mimo wszystko nie rozgrzesza).