Kiedy to skurcze przepowiadajace a kiedy juz niebezpieczne

od 13 tc mam po 3-4 razy dziennie niebolesne skurcze w dole brzucha- brzuch robi się twardy i jest to uczucia takiego "ciągnięcia" aż czasem trudno się wyprostować. Dość nieprzyjemne ale nie boli. Pojawiają się szczególnie jeśli dłuższy czas jestem w ruchu. Byłam już z tego powodu trzy dni w szpitalu i biorę leki, dopoki leżę jest ok. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy-jak czytam w internecie, z mojego opisu wynika ze.to po prostu skurcze przepowiadajace które są normalne, nie są ani regularne ani bolesne więc po co biorę ma to od miesiąca leki i położyli mnie w szpitalu? W pierwszej ciąży miałam to samo ale szczerze mówiąc gdybym.sugerowala się tylko Internetem i nie powiedziała nic lekarzowi to byłabym przekonana ze to po prostu skurcze przrpowiadajace. Miał Tak ktoś? Czy to rzeczywiście niebezpieczne ?

Skurcze przepowiadajace to pojawić się mogą na dwa tygodnie przed terminem. Takie jak masz trzeba powstrzymywać lekami czy kroplowkami w przeciwnym razie możesz nie donosic ciąży. Ja w pierwszej ciąży tak miałam mimo że byłam na tabletkach w siódmym miesiącu położyli mnie do szpitala pod kroplowki bo o mały włos nie urodziłam

Wszędzie przeczytasz ze skurcze przepowiadajacr zaczynają się około 20 tc. Pierwsze słyszę żeby miało to miejsce dopiero 2 tyg przed porodem...

Od 12tc do 20 jest daaaaaaleko. Na tym etapie takie ciągnięcia nie są prawidłowe. Nawet później skurcze braxtona ... które mogą pojawić się OD ok20 tc nie powinny być aż tak mocne żeby nie móc się wyprostować....

No dobra ,ale w poprzedniej ciąży te same skurcze się zaczęły około 23 tc i też lezalam z tego powodu w szpitalu i długo przyjmowalam leki. Więc wtedy dlaczego ?

ja jestem w 23tc i mam skurcze podczas ktorych nie twardnieje mi brzuch, czuje tylko jak miesnie pracuja- czasami sa to cale serie, moze ktos mial podobnie? z szyjka itd wszystko ok.

jezeli mialas przedwczesne skurcze wymagajace leczenia juz w pierwszej ciazy, to z kazda kolejna istnieje duze ryzyko ich pojawienia sie jeszcze wczesniej. nie bagatelizuj tego.

A może ktoś wie konkretnie co w takim wypadku mi wolno a co nie? Ze powinnam jak najwięcej leżeć to już zauważyłam sama ale co np ze wspolzyciem itp? Nie miałam okazji zapytać lekarza bo przy wypisie że szpitala oczywiście wszyscy byli tak zajęci ze nawet nie mieli czasu mi odpowiedzieć...