Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Arletta 26

Czy jestem uzależniona od seksu ?

Polecane posty

Gość facet po rozwodzie
Coś w tym jest Ludożerko, Autorka ma nawet bardzo męski sposób pisania. Aż się zastanawiałem przez chwilę, czy nie jest kolejnym kafe-projektem. Testosteron by to tłumaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie pisalas ze uzaleznialas.sie od facetow czy nie jest tak ze w ktoryms momencie sie zawiodlas i postanilas pojsc w skrajnie odwrotną stronę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracając do tematu wątku i postawionego w nim pytania, chciałbym zapytać autorkę dlaczego zastanawia się nad tym czy jest uzależniona i co zamierza z tym zrobić, jeśli jest? Coś mi się tutaj nie łączy w logiczną całość, bo jednocześnie nie chcesz być zależna od facetów, a z drugiej strony godzisz się na seks z szefem, za mieszkanie, za pensję. "Minuta na zastanowienie, zgodziłam się" - na prawdę tyle jesteś warta? on Cię zwyczajnie KUPIŁ. Przepraszam jeśli jakoś oceniłem, bo nie chciałem tego zrobić, próbuję zrozumieć. Pytanie poboczne: Jak zdefiniujesz miłość? Wierzysz w miłość, kochałaś kogoś, byłaś kochana? Za to podoba mi się Twoja otwartość umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to facet, to tak jakbym ja jako kobieta podszyła się pod faceta na kafe i pisała swoim damskim stylem to wzbudziłoby zainteresowanie kobiet i pisałyby ze mną filozofując o życiu nonsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy do odczuwania przyjemności seksualnej jest Ci potrzebny duży penis? Lubisz jak boli? Wystarczy krótka rozmowa, a może w ogóle nie jest potrzebna. Jaki jest klucz do podjęcia decyzji, że z TYM konkretnym możesz uprawiać seks, a z innym nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugowlosa na szpilkach
Znam osobe ,ktora myslala podobnie jak autorka ,tylko ona akurat miala slaba psychike i ten przygodny sex z wieloma partnerami niszczyl ja ,nie wierzyla w milosc tylko wlasnie w mechaniczne bzykanie dla przyjemnosci ,z wiekiem jej sie odmienilo i potrafila nawet stworzyc zwiazek z jednym partnerem , ale wymagalo to drastycznych zmian w jej zyciu, co do autorki wydaje mi sie ,ze na razie jest Ci dobrze bo czujesz kontrole i poniekad wladze nad plcia przeciwna ,ale moze w pewnym momencie poczujesz ,ze chcesz czegos wiecej =milosci ..Nie krytykuje ludzi z bujnym zyciem sexualnym skoro im tak dobrze ,to niech sie bzykaja na zdrowie ,ale osobiscie uwazam ,ze troche marnie cale zycie sie tylko piertolic bez milosci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,z wiekiem jej sie odmienilo i potrafila nawet stworzyc zwiazek z jednym partnerem , ale wymagalo to drastycznych zmian w jej zyciu, XXX właśnie jak drastycznych? przecież o to tu chodzi XX Autorka wbrew jakimś podejrzeniom to nie żaden facet, bo faceci nie piszą postów tak długich tak na marginesie.. X Wciąż nie ogarniam co takie osoby rozumieją pod pojęciem "orgazm", przecież do tego są jakieś wymogi, tylko faceci ich nie mają.. po są zaprogramowani wiadomo do czego; jeden wyżej pisał że "to stan umusłu", sorry ale weź np. mądralo uspokój dziecko przez "stan umysłu", myślisz że kobiece potrzeby są łatwiejsze? :-) tyle w temacie :-) zatem nawet fizycznej przyjemności takie osoby z tego nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ona po prostu nie czuje tego orgazmu jak kobieta, nie ma takich potrzeb żeby ogarniać w ogóle partnera itd. Chce bardziej naturalnie dokonywać selekcji sądzać że to da jej przyjemność (na pewno nie szczęście), podczas gdy oddala się od swoich babskich potrzeb, nie zna swojego ciała, emocji i uczuć dążąc jedynie do "spełnienia" przy facetach. I co jej to daje? subiektywny orgazm, bo innych nie zna? dlaczego lepiej sama sobie tego nie zrobi jak większość dziewczyn, tylko koniecznie potrzebuje coś w rodzaju faceta (ciężko ich tak nazwać), po co? żeby odwalili za nią robotę? i to ma dawać satysfakcję? jaką? że facet ma czuć się wobec niej wykorzystatny, bo tylko ona to potrafi, do czegoś dąży? dziewczyno zastanów się zanim zajdziesz, ps. do pseudo facetów królików, a co właśnie jak taka dziewczyna zajdzie w ciąże, zmusicie ją do usunięcia? a jak nie będzie chciała, to co alimenty itd? może to coś zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd wiesz, że nie będzie szczęśliwa żyjąc w takim układzie? Wyjdź trochę poza ogólnie przyjęte normy w Polsce, zapoznaj się szerzej z tematem seksualności. Przyjemność czerpie z seksu, może dlatego jest potrzebny facet? Samotnie to nie jest seks tylko masturbacja. Ludzie mają różne pożądania i pragnienia seksualne. Najgorszym jest obieranie sobie monopolu na rację i zarzucanie innym, że będą nieszczęśliwi, gdy tylko mają inne spojrzenie. Są na przykład tacy ludzie, którzy czerpią przyjemność ze zdrad, oni muszą wchodzić w związki aby zdradzać bo to daje im prawdziwą przyjemność. Inni są w nieustannym trybie seksu, jeszcze dla innych seksem jest brak seksu, jego niedostępność. Są tacy którzy lubią jak fizycznie boli, a są tacy którzy bez miłości tego nie zrobią. Różni są ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie oceniam, bo po co? wiadomo że są różne zjawiska w świecie itd, nie o to chodzi.. są dziewczyny co lubią udawać ze dochodzą, są takie co myślą że mają orgazm - a to tylko nocne mimowolne polucj***abskie (Według nich mają skurczę, są nawilżone, jest przyjemnie, to dlaczego nie nazwać tego orgazmem? zapominają tylko że orgazm jest świadomy i wieloetapowy przynajmniej babski, u facetów nie wiem, ale pewnie odwrotnie..); TAK samo tutaj, czym to się różni od masturbacji faktycznie? przeciez nie tym że jest facete obecny.. widziałam kiedyś taki żartobliwy filmik gdzie dziewczyna ocierała te miejsce o faceta leżacego i dochodziła, a jemu nawet nie stanął:-) i to też jest normalny orgazm czy masturbacja? raczej to drugie przecież, tak samo w tej sytuacji w wątku, przecież masturbacja może być przy penetracji nawet i różnica jest taka że jest takim osobom potrzebny żywy facet, a nie sztuczny członek.. to jedyna różnica jakby na to spojrzeć, tylko koszty są ogromne jak wiadomo, nie takie jak przy sztuczny.. warto się zastanowić niż wmawiac sobie czegoś czego nie może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyznaczanie granic co jest seksem a co masturbacją jest trudne, czy w ogóle możliwe? Chcesz stwierdzić, że autorka wykorzystuje facetów do własnej masturbacji? Ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
orgazm w pełnym znaczeniu (tzn. takim babskim:-) każda to powie) nie jest, tego jestem pewna.. co do reszty po prostu gdzieś to widziałam na Youtubie :-) może to skrajny przypadek był sfilmowany, ale tak to wygląda, bo ona po prostu nie odróżnia tych orgazmów (jak przy normalnych warunkach z facetem, przeciez prawie nigdy nie są takie same, jezeli w ogóle są), tak jak przy masturbacji.. chociaż nie wiem czy to tak sie nazywa.. moze jakiś eskpert powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masturbacja u kobiet daje przecież też orgazm, ale jedyny pełny stosunek z uczuciami daje prawdziwą satysfakcję że to ma sens i znaczenie. Zatem "orgazm" samej dla siebie nawet przy obecności faceta wydaje sie jeszcze gorszy od masturbacji i szodliwy dla rozwoju seksualnego kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam kogoś takiego. Jest singielką w wieku 50+, seksi się dalej ze starymi chłopami. Niektórzy twierdzą, że ma syfa, brodawczaka, kłykciny, opryszczkę i coś tam jeszcze, ale to nie moja sprawa.Koleżanka mamy od czasów studiów, pojechały razem na wycieczkę i kobieta dała czadu. Mama myślała, że jej z wiekiem przeszło :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ma jej czy takim przejść? jak one myślą i sądzą że nie ma innej możliwości dojścia jak tylko przy wykorzystaniu męskiego organu.. na marginesie zobaczcie, przecież dziewczyny nie ekscytują się samym widokiem męskich organów (tak jak faceci naszymi), jeżeli już to dlatego że np. facete się nami podjara, tak to działa. Nie oszukujmy się, tak samo nie sposób uznać że facet z wyskoku da kompletnie nieznanej kobiecie jej zadowolenie, chociaz nie ma o tym pojęcia i nie może mieć (bo np. jak wiadomo każda jest inna i często same nie wiemy co dzisiaj będzie, a co dopiero gość obcy). Jeszcze mało którą w ogóle do podnieca że obcy będzie ją dotykał i robił to wszystko, mnie aż ciarki przechodzą na samą myśl, jakbym się z tym czuła, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam całą dyskusję.Mam pewne wnioski.Jako seksuolog z wieloletnią praktyką spotkałam się już z takimi przypadkami.Seks ,przeżywanie samego aktu,wyobrażanie sobie tegoż aktu,narządów w stanie erekcji,zmiana partnerów bez jakiegokolwiek uczucia nie jest dewiacją.Te dwie osoby-Arletta i InterferonAlfa potrzebują wrażeń wynikających z samego aktu.Dla większości ludzi jest nie do pomyślenia,by zmieniać partnerów jak przysłowiowe rękawiczki.Interferon dodał do swojego nicku Alfa,niejako chce wyróżnić się w tłumie jako samiec,właśnie samiec Alfa.Arletta szuka wyjścia z sytuacji podświadomie,wyrzuca z siebie niejako coś,co ją uwiera.To ewidentnie rzuca się w oczy.Seks jest piękny,jest czymś naturalnym,encyklopedią wrażeń i doznań.Jest,niestety również pułapką,w którą bardzo łatwo się wpada.Wówczas stanowi tylko rozładowanie napięcia(tutaj Interferon zachowuje się typowo-manipuluje,czaruje,sprawia,że kobiety czują się w jego towarzystwie jak księżniczki,są miękkie,posłuszne,ulegają.Do tego uroku osobistego dochodzi status społeczny,materialny(choćby zwykłe:jadę na narty,czy lubisz skakać ze spadochronem itp.)Powiedzmy sobie szczerze-w maluchu za kierownicą nie znalazłby tak wielu chętnych partnerek do miłosnego aktu.Oboje są w pułapce seksu,seksu,który próbują okrasić sobie magią.Magią pięknego ciała,magią niezwykłych orgazmów,magią podniecających i urokliwych spotkań z kolejną wymiarową partnerką lub partnerem.Z prawdziwym życiem niestety nie ma to nic wspólnego.W prawdziwym życiu są troski,problemy ale również czułość,pomoc,zrozumienie i oddanie.Nie macie drodzy Państwo czego zazdrościć,tym bardziej,że ich historia może być ekscytująca.Naprawdę jest to tylko pustka.Pustka maskowana urokami cielesnej przygody.Nie spotkałam dotąd żadnego pacjenta,który potrafiłby z tego łatwo się wydobyć.Nadzieja jest jeszcze u Arletty,jest jeszcze młoda.Natomiast InterferonAlfa to mężczyzna dużo starszy,łowca,manipulant,ma już ugruntowany stosunek do kobiet.Niby je szanuje ale tylko pod kątem seksualnej przydatności.Pamiętajcie:łowca bez pieniędzy ma znikome szanse na łowy,stary łowca ma znikome szanse na złowienie.Miłość wprowadza w życiu równowagę-szalona,niespełniona,do grobowej deski,jakakolwiek inna.Nie seks.Niestety,nie seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty masz jakas mega abstrakcyjna fantazje nt orgazmow. Orgazm to jest szczyt, tzn wprost taki moment kulminacyjny po ktorym podniecenie spada, a nie rosnie. Wystepuje potem przez chwile nadwrazliwosc na bodzce i podniecenie ogolnie ma zwrot w DOL. W przypadku orgazmu zwyklego podniecenie powoli spada do zera. A w przypadku dalszej stymulacji i mozliwosci przezycia wielokrotnego nie spada ponizej plateu. skad Ty wzielas te swoje teorie? orgazm to jest bardzo prosta rzecz, satysfakcja psychologiczna ze wspolzycia z miloscia nie jest zwiazana z orgazmem tylko z glowa i uczuciami, pogladami, ideologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arletta 26
Sorry dla zawiedzionych moją nieobecnością , lecz nie zawsze można być panią swojego czasu. Namnożyło się troszkę teorii spiskowych , podpowiedzi i dobrych rad . Wypadało by to trochę wypunktować i co ciekawsze poruszyć , lecz trochę zbyt mało na to mam czasu. Przynajmniej dzisiaj. Alfa , zazdroszczę Ci bliskiej perspektywy widoku gór .Co prawda nie nauczyłam się szusowania na nartach , ale góry lubię. Lecz raczej tak z dala od utartych szlaków , kurortów i tandetnych kramów.Plecak , karimata , glany , włosy schowane pod czapką z daszkiem , lustrzanki i niebo nad głową.To mi wystarcza . Takie wypady na 2-3 to super relax , wszystko zostaje za mną . Wtedy umiem nie myśleć o seksie .Cóż , rzadkie to chwile. Nie połam nóg Alfa. Ludożerko , nigdy nie przyszedł mi do głowy pomysł o mierzeniu sobie poziomu testosteronu . Właśnie pomyślałam w jakim celu ? Chodzi o samo przekonanie się, że ewentualnie mam jego podwyższony poziom ? Czy miałabym w takim wypadku szprycować się jakimś gównem w celu jego zmniejszenia, by być bardziej oziębłą ? Czyli sprowadza się to do tego , że nie byłabym sobą , miałabym wejść w fartuszek pensjonariuszki ? Hm , nie przekonuje mnie ta myśl. Peenokio , nie wiem k czy m , pytasz , co bym zrobiła mając świadomość , że jestem uzależniona od seksu. Na chwilę obecną to nie wiem. Szukam odpowiedzi , czy to że lubię seks jest uzależnieniem , czy temperamentem czy może iluzją przeżycia namiastki związku .Czy potrzeba ciągłego sprawdzania się w roli kochanki jest w psychice czy w gorączce ciała ? Nigdy od strony teoretycznej , medycznej czy psychologicznej nie myślałam o tym i teraz tak mnie naszło. Po prostu robiłam to co lubię , co sprawia mi przyjemność i frajdę, co daje mi satysfakcję i kopa adrenaliny. Tak , wcześniej zdarzało się, że było to związane z kasą.Dużą kasą dla dziewczyny u której rodziców nie było stać na wiele rzeczy.Co oczywiście nie jest szukaniem usprawiedliwienia z mojej strony .Moja szybka decyzja za pierwszym razem to normalność, bo zawsze decyzje podejmuję szybko. Nie oglądam się na konwenanse.Prywatnie i zawodowo. Wtedy moje myślenie przebiegało tak :lubię seks a facet oferuje chatę i pensję - wchodzę , kasy też w tamtym okresie nie miałam w nadmiarze. Tak , byli też inni za kasę. Byli też równolegle inni z chęci samego seksu. Jasne, że z obecnej perspektywy, nie jest to powód do chwały ale podjęłam decyzję świadomie i jestem pewna , że jakbym cofnęła czas , to decyzja była by taka sama. Peenokio , chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie lubi bólu, ja też.Do satysfakcji w łóżku nie potrzebuję mega penisa. Ten pierwszy za kasę rzeczywiście był mega , taki jak u wyselekcjonowanych aktorów porno.Przez cały czas z nim odczuwałam ból wtedy , jak zapomniał się, bo on miał świadomość jego wielkości i z premedytacją tego bólu mi nie sprawiał.Starał się być ostrożny.Za to praca z nim ustami była bardziej podniecająca.Pozostali mieli albo w standardzie albo trochę ponad , czyli od strony mojej waginy i mojej przyjemności było ok. Onieśmielam sporą część mężczyzn , nie do końca są pewni swoich możliwości .Umiem z nimi rozmawiać , konwersować na różne tematy , ale też umiem ich zbluzgać i postawić do pionu, w sensie towarzyskim i zawodowym , nie tylko w łóżku. Wiem , że w moim towarzystwie są inni niż w domach , w pracy , w towarzystwie bliskich im kobiet. Znam ich z wyluzowanej strony , na którą być może nie pozwalają sobie w innych sytuacjach.To taka moja część " władzy ". Sądzę, że moje dzieciństwo w towarzystwo brata - łaty i przewodnika , potem bardziej i chętniej w towarzystwie kolegów niż koleżanek , później w towarzystwie partnerów na seks niż kumplusi na ploteczki, to wszystko złożyło się na mój " styl ", zarówno w kontaktach z facetami , jak i w codziennym życiu , również w pisaniu. Tak wyszło i tyle . Zdecydowanie wolę do szpilek spodnie niż spódnicę. Napisałam się , czas na Was .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja m. Straszne jest to co piszesz. Nie wiem co będzie z Tobą dalej. Ty uprawiałaś prostytucję, nazywajmy rzeczy po imieniu. Byłaś lub jesteś zwykłą dziwką, co oczywiście również może być akceptowalne. Według mnie masz problem jakiś, bo powstał ten temat. Jeśli mogę Ci coś doradzić to kontakt z psychologiem, seksuologiem, równolegle z jakimś duchownym, jeśli poza doczesnością na czymś więcej Ci zależy. Życzę wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś śmiałą, wyzwoloną i niesztampową , fascynującą kobietą. Niestety , nie mogę tego powiedzieć o sobie a chciałbym być taka jak ty. Muszę dużo w tym kierunku zmienić w sobie. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma to jak trudnić się kur/estwem i przypisywać temu ideologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie autorka pod pozorem wielkiej przemiany tak naprawde szczyci sie swoim k*******m i oczekuje od ludzi tutaj poklasku. Do tego robi z siebie wielce rozbuchana seksualnie kobiete a spotykając się z jakimis przypadkowymi pajacami tak naprawde zadowala sie zwyklym włóż wyjmij. Bo co taki facet może zaoferować kobiecie przy pierwszym seksie, nie zna jej potrzeb nie zna jej ciala i tak naprawde to niewiele go to obchodzi bo przyszedl tu najprawdopodobniej by spuscic sobie z krzyza. Autorka mysli ze to ona wybrala ze ma wladze ze go wykorzysta kiedy on bedzie pozniej cierpial a on jest szczesliwy ze trafila mu sie latwa zdobycz i dzis 200 stowy w kieszeni ma zaoszczedzone. Do tego jego wloz wyjmij traktuje jako czyn akrobaty bo przeciez zapewnil autorce mistycznych doznan. Moral tego jest taki ze on zapomina ja na drugi dzien, a ona mysli jak chytrze pograla sobie poraz kolejny z facetem i w ogole jaka z niej wyrachowana sunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , jakies zle przezycia z facetami mialas w przeszlosci ? Proba g****u badz nieszczesliwa milosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i dlatego poszla sie sponsorowac ze swoim szefem zawsze tak robie po tym jak mnie ktos zg****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj oj ale zazdrosne kobiety tu siedzą. Wszyscy pracujemy ale jedni maja prace i przyjemnosc oraz sporo kasy. To jak kto używa swojego ciała to jego sprawa. Ublizajac jej i wmawiając jej, ze faceci z nią sypiajacy mają ja w d***e to tylko wyraz pogardy do autorki i pobożne życzenie aby tak bylo. Takie kobiety jak ona sa inne, nieprzeciętne i tak jak napisała autorka nie tylko seks z nimi to przyjemność ale i przebywanie a takich kobiet dlugo nie zapomina się bo takich jest bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe jak widać są też obrońcy kur/estwa :) nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak i dlatego poszla sie sponsorowac ze swoim szefem zawsze tak robie po tym jak mnie ktos zg****i " Jak ktos jest molestowany w dziecinstwie (nie mowie ,ze autorka byla) to albo kompletnie zamyka sie w sobie albo czesto zaczyna pieprzyc sie z kim popadnie .."Z badań wynika, że ponad 80% prostytutek (Kowalczyk-Jamnicka M.) było ofiarami wykorzystania seksualnego" Poczytaj troche w literaturze ,a potem sie wypowiadaj ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Po prostu autorka stala sie irytujaca rozsiewajac te swoje zachwyty nad soba a ponoc przyszla tutaj po pomoc Poza tym chodzi o wyobrazenia autorki na swoj temat jedni nie przywiazuja do aktu jakiejs zbytniej wagi inie glowkuja pi tym co autorka miala na mysli sypiającz nim z pewnoscia ten przypadkowy tego nie robi, koles mysli raczej w kategoriach jest okazja to bierze No chyba ze pozna ja blizej to wtedy zobaczy jej ulomnos y odrebnosc i moze zaczac snuc jakies glebsze analizy ale wiekszosc facetow jakos nie zawraca sobie tym glowe I szczerze nie jest jakims unikatem znalam taka laske ktora tak robila sypiala z moim wspollokatorem on sypial z nua iniby atrakcyjna wszystko git ale on zakochal sie w innej. Mimo tego ze ja to pewnie nie ruszalo bylo mi jej szkoda, bo pewnie jej iluzja podpowiafala inny scenariusz dla nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie bylo molestowania po prostu autorce zachcialo sie nowej garsonki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz rodzaje kobiet sa takie, które przez seks szukają miłości. Autorka milosci nie szuka i przez to staję się interesująca, nie przytłacza mezczyzn tylko korzysta, czerpie i daje przyjemnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×