Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do 3 nie umiałam zasnąć przez fantazje

Polecane posty

Gość gość

Na jego temat. Przerobiliśmy prawie całą kamasutrę w różnych scenariuszach...Kiedy to się skończy. Ludzie zabijcie mnie bo cierpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można się tak zatracać we własnej głupocie? Moja przekora nie zna granic. On mnie olał a ja nie umiem przestać myśleć o tym jakby nam było nie tylko w łóżku ale i w życiu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było sobie ulżyć i usnęłabyś szybciutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpisz właśnie przez to ze tak intensywnie myślisz, a im bardziej myślisz, tym bardziej będziesz cierpieć, więc recepta jest jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie chodzi o ulżenie tylko bliskość z człowiekiem na którym ci zależy. Tylko to by mi ulżyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sceptyczna sceptyczka
Jesteś romantyczką. zdechniesz w samotności wierząc w ideały podczas gdy twoje koleżanki zadowolą się przeciętna padliną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma nic wspólnego z romantyzmem, ona ma zwyczajną chcicę na faceta, albo niech zapomni, albo niech go bzyknie to jej przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja jestem romantyczką tyle, że z temperamentem. Seks jest tylko jak szaleje za facetem czyli bardzo rzadko :(.Nie mam potrzeb jeśli nie ma odpowiedniego w pobliżu. A jak jest to siwy dym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma dzisiaj miejsca dla romantycznych ludzi. Trzeba kalkulować i patrzeć realnie na sytuacje Z tego co piszesz nie masz żadnych korzyści z ww sytuacji oprócz nieprzespanych nocy, zejdz na ziemie. Skoro jemu nie zależy to nie trać czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może mu zależy, tylko się wystraszył. Może potrzeba więcej czasu i powoli w łagodny sposób po małym kroczku. Różne mogą być przyczyny. Chyba że ktoś się jasno określi że nie chce, ale wtedy jest jasność. A jak się myśli o kimś to znaczy, że ten ktoś jednak dawał w jakiś sposób do zrozumienia, że mu się podobamy. Dużo niejasności to za mało rozmowy. Tylko szczera rozmowa daje postęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgodzę się z powyższym postem. Warto rozmawiać:) choć w sferze uczuć to cienki lód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tu dużo gadać,romantyczka nie romantyczka,każda z nas ma jakieś fantazje związane z drugą osobą,czasem może nie realne,najlepszym rozwiązaniem jest mały seansik autoerotyczny,wspaniale rozlużnia i relaksuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze warto rozmawiać na wiele tematów, nie ma lepszego sposobu. No uczucia to delikatna sprawa, ale zależy z jaka to jest osoba, jakie ma doświadczenie, co do nas czuje, czy ma takt i wyczucie w takich sprawach, czy ma dobre serce, empatie, czy jest w stanie dać dziś to czego druga osoba potrzebuje, a może wymaga to dojrzenia, zrozumienia czegoś, uświadomienia sobie. Za dużo możliwości, bez rozmowy jak widać to bez sensu. Poza tym można się zabrać do tego od trochę bardziej neutralnej strony, zacząć rozmawiać na inne tematy neutralne, uczucia jeśli mają przyjść to przyjdą same z czasem naturalnie. Poza tym nasze wyobrażenie tego kogoś i związku może być trochę inne od tej drugiej osoby. Dlatego należy cały czas i nieustannie rozmawiać, byle nie głupio i nie przesadzać. Tylko głupcy i tchórze nie rozmawiają i dostają to na co sobie zasłużyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seksualny siwy dym po długim poście? Brzmi cudownie... Spotkajmy się, jestem przystojny i podobno inteligentny i też mam spory temperament. Daj mi szansę pragnę ulżyć twoim cierpieniom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem z właściwą osobą i nierealne fantazje mogą stać się realne. Kochanej osobie zawsze chce się sprawić przyjemność, chce się żeby się czuła szczęśliwa, uśmiechnięta i zadowolona, wystarczy tylko wiedzieć jak to zrobić i podążyć za głosem serce i intuicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że zaczęłam już pseudo rozmowę od tyłka strony. Wyszłam na puszczalską kretynkę, a tak naprawdę jestem wierna jak pies i do bólu monogamiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to niezaspokojenie potrafi spieprzyć sprawę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat 20 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zaspokojenie i tylko sex to dobry kierunek. Na coś większego, głębszego i dłuższego no to nie za dobrze chyba, choć podobno czasem i ludziom wychodzi na długo jak zaczęli od sexu, podobno. Różni są ludzie i różnie im wychodzi, sprawa indywidualna. Choć intymność wymaga czasu i spokoju, więc nie wiem czy po zaspokojeniu da się to jeszcze osiągnąć, chyba trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boje się, że intuicję czasem zaślepiają pragnienia. Jego reakcja pewnie byłaby empatyczna lub co najmniej dyplomatyczna bo to naprawdę cudowny facet, ale płonełabym ze wstydu. Z drugiej strony zawsze wydawało mi się, że uczucia nie wymagają tak dosadnej precyzji w ich okazywaniu. Subtelnie próbowałam to robić, nie umiem mówić wprost. Jak powiem wprost to zawsze coś palnę. Wygląda na to, że jestem emocjonalną kaleką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłaś już z nim ? Czy tylko w wyobraźni ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozewjejtypie
Intrygująca kobietko dasz się złamać hartbrejkerowi? Poczekam nawet do ślubu na siwy dym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się jest w czymś słabym to warto to ćwiczyć, zacząć od prostych rzeczy opanować i przejść do trudniejszych. To wybrać coś pomiędzy. Nie wprost mówić i nie za bardzo subtelnie. Poza tym powoli nadgryzać torcik po jednym kęsie, aż w końcu przekroczy się pewien punkt krytyczny. I przy takich zabiegach to dumę warto schować do kieszeni, wychodzi lepszy efekt, ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego cie zostawil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był tylko obiekt seksualny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w wyobraźni. W mojej głowie to już bardzo dużo. Dochodzę do wniosku, że jestem kompletnie niedzisiejsza. Kocham być zdzirą ale tylko dla tego jednego jedynego. Nie umiem sobie ulżyć z facetem którego nie kocham bo zwyczajnie nie mam na to ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne, pozostaje tylko doprowadzić do spełnienia z nim. No jak by to było z kimś innym to by raczej efekt był niemiły, no i to strasznie komplikuje sprawę a może nawet ją zupełnie wyklucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt mnie nie zostawił...Olał czyli nie zareagował na moje pokraczne próby. A zresztą...Pewnie doskonale domyślał się co czuję ale wygodnie było mu nie zrozumieć lub potraktować jako żart pewne sytuacje. Sama wolałam tak robić żeby nie urazić facetów do których nic nie czułam. Dyplomacja to dobra cecha dojrzałych emocjonalnie jednostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak cie olał to on żaden cudowny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×